Hetuju viestku rasijski fanat Łukašenki pryvioz ź inaŭhuracyi, jakuju nazvaŭ "napružanaj".

Hałoŭny redaktar rasiejskaj haziety «Zavtra» Alaksandr Prachanaŭ byŭ u małym liku tych zamiežnych haściej, jakija prysutničali na inaŭhuracyi. U paniadziełak u efiry «Echo Moskvy» jon raskazaŭ pra niekatoruju śpiecyfiku hetaha mierapryjemstva. Uračystaha pryjomu nie było, vypić nie dali. Ale

što najvažniejšaje ŭ słovach Prachanava — jahonaja infarmacyja, što pa «spravie ab biesparadkach» terminaŭ nie budzie.

Na pytańnie viadučaj radyjostancyi, čamu ŭ Łukašenki byŭ taki «vielmi napružany, achrypły niejki» hołas, Prachanaŭ adkazaŭ ź intryhaj: «Moža być, kryčaŭ na padnačalenych». Potym Prachanaŭ niečakana paviedamiŭ, što Łukašenka byŭ chvory, što ŭ jaho anhina, tamu i admianili razmovu. Voś što Prachanaŭ raskazaŭ:

«Zvyčajna jana [cyrymonija] składajecca z 3-ch pracedur, z 3-ch elemientaŭ — heta sama inaŭhuracyja, prysiaha, pramova prezidenta, potym kancert, jak zaŭsiody, a potym pačynajecca pryjom, dzie ludzi majuć mahčymaść pieramovicca, padniać bakał, paplatkaryć, zrabić niejkija spravy. Voś hetaj 3-j častcy nie było, tamu ja i kažu, što ŭsio heta nasiła niejki trochi niezvyčajny napružany charaktar. Pryčym, napružanaść była, sapraŭdy, u tym, što ŭ Alaksandra Ryhoraviča sieŭ hołas, jon prosta byŭ chvory, u jaho była anhina, jon byŭ chvory. Tamu, vidać, jon, uvohule, pierasilvaŭ siabie i kali čytaŭ pramovu, i kali zastaŭsia na kancert, i kali išoŭ praz zału…

U cełym, paŭtaraju,

adsutnaść voś hetaha pryjomu, mnie zdajecca, havaryła nie tolki ab chvarobie prezidenta, a pra toje, što vyrašyli, usio-tki, nie adznačać pyšna hetaha śviata ŭ momant, kali adbyvajucca śledčyja mierapryjemstvy, kali ŭ turmach siadziać pretendenty na tron prezidencki, kali Zachad, uvohule, ihnaruje Biełaruś, pačynajecca novy ranh cisku. Adsiul i ŭźnikła adčuvańnie voś takoj unutranaj strymanaści, navat niejkaj supiarečnaści. Z adnaho boku, uračystaść i pafas, a ź inšaha boku, niekatoraja napružanaść i takaja panuraść.

Ale ja vyśviatliŭ, voś heta taksama kułuarnyja razmovy, u jakich šmat zdahadak. Naprykład, mnie skazali, što śledstva, sapraŭdy, viadziecca vielmi intensiŭnaje. Ustanaŭlivajucca imiony, ustaloŭvajucca voś hetyja voś suviazi. I havorka idzie ledź nie ab isnavańni takoha niejkaha jeŭrapiejskaha padpolla, jakoje žadała kantralavać dziejańni apazicyi i zbolšaha kantralavała i spansaravała jaje. I, viadoma, hety praces adbudziecca, usia hetaja infarmacyja budzie, napeŭna, zdabyty i šyroka vielmi raspaŭsiudžana ŭ publicy biełaruskaj i jeŭrapiejskaj. Ale,

paŭtaraju, heta majo adčuvańnie, nu, paćvierdžanaje niejkimi razmovami z surjoznymi ludźmi, što voś hetych vielizarnych terminaŭ nie budzie… Što, chutčej za ŭsio, budzie, jak by, vykryćcio, moža być, budzie takaja dyfamacyja hetych ludziej.
A potym ich, całkam mahčyma, prosta vyvieduć za miežy respubliki».
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?