Žycharka Hrodna zachacieła paznajomicca z mužčynam. Zvyčajny zvanok u słužbu znajomstvaŭ Life abyšoŭsia joj u 300 tysiač rubloŭ, ale žanicha jana tak i nie znajšła.
U žanočym časopisie «Kudieśnica»
Žančyna vyrašyła patelefanavać mužčynu pa telefonie, ukazanym u jaho ankiecie. Na tym kancy drotu jana pačuła žanočy hołas. «Adrazu padumała, što žonka Fiodara», — uspaminaje surazmoŭnica. Ale situacyja vyjaviłasia jašče horšaj.
Dziaŭčyna z pryjemnym hołasam pradstaviłasia Ludmiłaj — dyśpietčaram słužby znajomstvaŭ. Ad takoha haradzienka razhubiłasia, ale zapatrabavała Fiodara.
— Dyśpietčar patłumačyła — kab paznajomicca z hetym mužčynam, treba stvaryć svaju ankietu. Pra toje, što pasłuha płatnaja, nie patłumačyli,— kaža Volha Uładzimiraŭna.
Kali jana pačuła, što ŭ bazie kala 20 tysiač ankiet adzinokich prystojnych mužčyn i što joj padbiaruć dobraha spadarožnika, u jaje źjaviłasia nadzieja, i jana pahadziłasia stvaryć ułasnuju ankietu. Adbyłosia heta prykładna na
Narešcie, pahavaryŭšy kala hadziny, dyśpietčar abviaściła: «Pakul u bazie niama mužčyny, jaki vam pasuje, ale my budzie šukać». Dziŭna, ale nikoha va ŭzroście 40 hadoŭ, što nie pjuć i nie hulajuć, nie znajšłosia. A na nastupny dzień Volha Uładzimiraŭna ŭbačyła, što pazyčanaść pa jaje mabilnym rachunku — 300 tysiač rubloŭ: stolki kaštavała razmova z dyśpietčaram słužby znajomstvaŭ.
Znoŭ uziała časopis z abjavami — drobnym šryftam unizie staronak pračytała taryfy, a ŭ kucie ŭbačyła abjavy hetaj słužby znajomstvaŭ «Life» (SP ZAT «Tielekoł Info»). Dy i telefony pad usimi ankietami mužčyn byli padobnymi i pačynalisia z koda «8–602».
Praz tydzień joj na telefon pryjšli paviedamleńni. Vyjaviłasia, što joj cikaviacca 15 mužčyn: ciapier možna patelefanavać i atrymać kantakty patencyjnych žanichoŭ. Ale płatna. Dla hetaha treba stvaryć hałasavuju skryniu za 59 tysiač rubloŭ, a zatym słuchać infarmacyju ad pretendentaŭ — heta 3 tysiačy rubloŭ za kožnuju chvilinu prasłuchoŭvańnia.
Žurnalistka paprasiła śpiecyjalista pa pracy z klijentami SP ZAT «Tielekoł Info» Anastasiju Chadarovič rastłumačyć situacyju: čamu Volzie Uładzimiraŭnie nie patłumačyli ŭmovy, nie znajšli kavalera za hadzinu płatnaj razmovy i dzie ž Fiodar?
— Klijenty časta skardziacca na toje, što im nibyta nie skazali, što zvanok płatny. A potym vyśviatlajecca, što nie pačuli ci zrazumieli, — paviedamiła śpiecyjalist.
Akazvajecca, što i mužčyny dla Volhi Uładzimiraŭny byli — vosiem čałaviek z Hrodzienskaj vobłaści. «Nie viedaju, čamu dyśpietčar nie dała telefonaŭ. A hety Fiodar šukaje žančynu da 40 hadoŭ, i naša klijentka jamu nie padychodzić», — patłumačyła Anastasija Chadarovič.
Z hutarki žurnalistka daviedałasia, što ŭsio ž taki možna zatym atrymlivać kantakty žanichoŭ i pa biaspłatnym telefonie, nieabaviazkova stvarać hałasavuju skryniu. Infarmacyja pra heta ŭ pamiatcy da kantraktu apuskałasia, jak i toje, što ŭ aŭtorak i čaćvier u minskim ofisie dadzienyja partnioraŭ vydajucca biaspłatna.
Cikaŭlusia, a ci možna mnie znajści maładoha čałavieka pa słužbie znajomstvaŭ. Bo na sajcie firmy ŭbačyła ankiety mužčyn i žančyn ad 40 hadoŭ i zvyčajna piensijnaha ŭzrostu. Vykazała zdahadku, što mienavita jany traplajucca na rekłamu.
— U nas jość roznyja ŭzrosty, bo źviartajucca ad 18 da 90 (!) Hadoŭ. Prosta moładź nie choča «śviacicca», ich u nas mienš, ale jość, — patłumačyła Anastasija Chadarovič.
Paślasłoŭje
Volha Uładzimiraŭna, navat daviedaŭšysia, što moža atrymlivać telefony mužčyn pa biaspłatnym telefonie, nie vieryć firmie. I źbirajecca ź joj sudzicca.
Prostaja aryfmietyka
Karespandent «Ježiednievnika» padličyła, u kolki abydziecca prostaj biełaruscy znajomstva z patencyjnym kavaleram, kali jana źvierniecca ŭ słužbu znajomstvaŭ Life.
Spačatku treba stvaryć ankietu. Dla hetaha treba patelefanavać: košt zvanka 4900 rub. Rehistracyja moža zaniać i hadzinu. Heta 294 000 rubloŭ.
Padpisvaješ kantrakt (biaspłatna). Kab daviedacca telefony mužčyn (kali nie viedaješ biaspłatnaha numara, jaki firma nie piša, i ŭ minski ofis jeździć nie možaš), treba stvaryć hałasavuju skryniu. Heta 59 000 rubloŭ.
Kožnaja chvilina na hałasavoj skryni (nasamreč tam taksama adkazvaje dyśpietčar) — 3750. Pakul skažaš svoj numar i zapišaš telefony, sydzie minimum 15 chvilin. A heta značyć, zapłaciš 56 250 rubloŭ.
Na pošuki moža syści šeść miesiacaŭ. Kali kožny miesiac budzieš brać telefony patencyjnych kavaleraŭ, vychodzić 337 500.
Takim čynam, patencyjnych žanich abydziecca minimum u 690 500 rubloŭ.Prykładna ŭ pałovu siaredniaj zarpłaty pa Hrodzienskaj vobłaści.
Mierkavańnie ekśpierta
Staršynia Hrodzienskaha tavarystva abarony pravoŭ spažyŭcoŭ Viktar Funt:
— Spažyŭcu praktyčna niemahčyma dakazać toje, što jamu nie kazali, što pasłuha płatnaja, — heta ž razmova pa telefonie, a nie kantrakt. Toje, što žančyna telefanavała kankretnamu mužčynu, taksama nie prymuć pad uvahu: sud uličvaje jak papiaredžańnie spažyŭca navat abjavy drobnym šryftam u kucie.
Budź u kursie
Pra chitryki, jakija vykarystoŭvajuć firmy, raskazvaje markietołah, vykładčyk HrDU Alaksandr Biełavusaŭ:
1. Tanny tavar moža stać darahim. Zamoviŭšy praz katałoh tannuju knihu, vy možacie stać pakupnikom usioj sieryi. Uvažliva čytajcie ŭmovy, napisanyja drobnym šryftam.
2. Nie śpiašajciesia zabirać padarunki. Kali vam prapanujuć padarunki da tavaru abo pryz, uvažliva raspytajcie pra ŭmovy atrymańnia.
3. Nie viercie, što cana źnižanaja tolki dla vas. Kali pa pošcie pryjšło imiannoje zaprašeńnie na kuplu tavaru pa źnižanaj canie, nie varta daviarać hetamu paviedamleńniu. Zvyčajna firma prosta atrymlivaje bazu ź piersanalnymi dadzienymi nasielnictva.
