Uładzisłaŭ Kavaloŭ, pryhavorany da śmiarotnaj kary za saŭdzieł u teraryźmie, napisaŭ prašeńnie ab pamiłavańni na imia prezidenta Biełarusi. Pra heta 9 śniežnia napres-kanfierencyi ŭ Minsku paviedamiła maci asudžanaha Luboŭ Kavalova.
«Pazaŭčora ŭ jaho byŭ advakat. Uładzisłaŭ napisaŭ, što nie pryznaje svaju vinu. Jon napisaŭ, što nievinavaty va ŭčynieńni hetych strašnych złačynstvaŭ i nie ŭčyniaŭ ich», — skazała Kavalova.
«Na maim synie kryvi niama, viny niama, jon sumlenny pierad ludźmi i pierad Boham. Ja nie viedaju, čamu majmu synu vynieśli taki vierdykt. Ja taksama źviarnułasia da naroda va ŭsim śviecie sabrać podpisy za admienu śmiarotnaj kary. Na hety momant pad našaj pietycyjaj padpisalisia bolš jak 31 tysiača čałaviek. Ja viedaju, što nie tolki maci, nie tolki ŭpeŭnienyja praciŭniki śmiarotnaj kary, ale i zvyčajnyja ludzi», — skazała Kavalova.
***
Nahadajem, 30 listapada Viarchoŭny sud pryhavaryŭ Dźmitryja Kanavałava i Uładzisłava Kavalova da śmiarotnaj kary, pryznaŭšy, što jany «ŭjaŭlajuć vyklučnuju niebiaśpieku dla hramadstva».
Kanavałaŭ pryznany vinavatym u złosnym i asabliva złosnym chulihanstvie, naŭmysnym źniščeńni majomaści, niezakonnym nabyćci, zachoŭvańni, pieravozcy vybuchovych rečyvaŭ i vybuchovych prystasavańniaŭ, teraryźmie, źviazanym z zabojstvam ludziej.
Kavaloŭ pryznany vinavatym u złosnym i asabliva złosnym chulihanstvie, naŭmysnym źniščeńni majomaści, niezakonnym nabyćci, zachoŭvańni, pieravozcy vybuchovych rečyvaŭ i vybuchovych prystasavańniaŭ, niedaniasieńni ab padrychtoŭcy asabliva ciažkaha złačynstva, a taksama ŭ dapamahańni teraryzmu.
1 śniežnia Luboŭ Kavalova źviarnułasia da kiraŭnika dziaržavy z prašeńniem ab pamiłavańni svajho syna.
2 śniežnia Alaksandr Łukašenka, adkazvajučy na pytańni žurnalistaŭ u Bresckaj vobłaści, zajaviŭ, što rašeńnie pa pytańni mahčymaha pamiłavańnia Kanavałava i Kavalova prymie ŭ chutkim časie. «Ja pavinien padpisać ukaz i paćvierdzić rašeńnie suda abo, kali źviarnulisia pa pamiłavańnie, ja pavinien razhledzieć hetyja dakumienty. Heta samaje ciažkaje, što moža być u pracy prezidenta», — skazaŭ Łukašenka.
Z adnaho boku, zaznačyŭ jon, toje, što adbyłosia, dla Biełarusi «anamalna» i «niedapuščalna» — u vyniku terakta zahinuli ludzi. Ź inšaha boku, dadaŭ Łukašenka, jość baćki asudžanych, častka hramadstva, jakaja ŭstała na abaronu. «I voś pačynaješ usio heta ŭzvažvać. Ja prymu rašeńnie ŭ chutkim časie i abaviazkova vas prainfarmuju», — paabiacaŭ kiraŭnik dziaržavy.
