Hieorhij Vałkavycki (sprava) z karespandentam «NN».

Fota: Mira Łukša

Biełastockamu tydnioviku «Niva» siońnia spaŭniajecca 50 hadoŭ. «My aryjentavalisia na pazytyvistyčnuju «Našu Nivu», kaža Hieorhi Vałkavycki, pieršy redaktar vydańnia.

Hieorhi Vałkavycki: U 1955 h. mnie daručyli stvaryć prajekt Biełaruskaha hramadzka-kulturnaha tavarystva dy prajekt hazety. Tady ja jašče ničoha nia viedaŭ, ničoha nia ŭmieŭ. Ale vybaru nie było. Ja adrazu zapatrabavaŭ, kab dali śpisy hminaŭ, dzie žyli biełarusy. Takich akazałasia 150 tys., z paznakaj pa kožnaj vioscy. Tamu aryjentavalisia na biełastockuju viosku: uvieś Hajnaŭski paviet, pałovu Bielskaha, Biełastockaha. Sakolski paviet choć całkam biełaruskamoŭny, ale pałova nasielnictva — kataliki i ŭžo siabie ličyli «palakami». Tamu na Sakolščynie amal nia mieli čytačoŭ. Čytali nas tam adzinki, biełarusy jašče pieradvajennaha hartu.

«Naša Niva»: Nie abvinavačvali vas, što palakaŭ u biełarusaŭ pierarablajecie?

HV: U nas jakraz tady była adliha, i Varšava ŭziała kurs na padtrymku rehijanalnych ruchaŭ. A potym u «Trybunie ludu» źjaviŭsia artykuł pra biełarusaŭ. Maŭlaŭ, ciažka im, nichto nia dbaje pra ich kulturu, što ich treba padtrymać.

«NN»: Jakoje vydańnie było dla vas prykładam?

HV: Ja aryjentavaŭsia na pazytyvistyčnuju «Našu Nivu», choć na toj čas jaje nia bačyŭ. Ale viedaŭ z historyi, što heta za hazeta, jaki napramak.

«NN»: Jaki byŭ najbolšy tyraž «Nivy»?

HV: 8,5 tys. u 1960—1970-ch, choć startavali my z 10 tys. U 1970-ch u Haradzienskaj vobłaści mieli 500 padpisčykaŭ. U Hajnaŭskim paviecie byli na pieršym miescy pa padpiscy. Partyjnyja inspektary haniali ŭsich: na pieršym miescy pavinna być partyjnaja presa! Byŭ peryjad, kali nam zakryli dostup u BSSR, bo paličyli «bieburnacami». Byŭ čas, što ŭ Mahadan hazeta dachodziła, a ŭ Biełaruś — nie. Paet, što chavaŭsia pad pseŭdanimam «Šeršań», jakraz i pisaŭ nam z Mahadanu. U vajnu jon drukavaŭsia ŭ akupacyjnaj biełastockaj «Novaj darozie».

«NN»: Ci mocna kantralavali vas kamunisty?

HV: My nie byli pad nahladam, bo nas vydavała partyjnaje vydaviectva. Kaniečnie, sačyli. U 1967-m Hamułka (u 1956—1970-ch — pieršy sakratar CK PARP. — «NN») kazaŭ, što pavinna być adna ajčyna. Tady šmat habrejaŭ pavyjaždžała. Taksama byli ŭviedzieny nahladčyki za nacyjanalnymi tavarystvam. Tolki potym ja daviedaŭsia, što i za mnoj chodziać.

«NN»: Ciapierašnija časy dla biełarusaŭ Polščy lepšyja ci horšyja?

HV: Tady nie było takoha kantrolu, jak ciapier, kali prakuratura ŭžo paru hadoŭ ciahnie sudovuju spravu prahramnaj rady tydniovika. Dyj nie było za što kantralavać, bo ŭsio było pad partyjaj.

Ad Redakcyi. Ščyra vinšujem bratoŭ z Padlašša z 50-hodździem «Nivy». Mnohaja leta!

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?