Minsk pa pravie ličycca adnym z najpryhažejšych haradoŭ Jeŭropy. Na žal, tut amal nie zachavałasia staražytnaha centra, niama bujnoj raki ź vialikaj kolkaściu mastoŭ i h.d. Ale ŭsio ž taki horad vabić turystaŭ z roznych krain. Letaś Minsk naviedała kala 400 tysiač čałaviek. Bolšaja častka ź ich — rasijcy, a mienavita žychary Maskvy. Na pytańnie «Što padabajecca vam u Minsku?» jany zvyčajna adkazvajuć, što tut jany adčuvajuć sabie jak doma. I ŭ hetych słovach jość svaja praŭda.
Za apošnija niekalki hadoŭ «siabroŭstva» Biełarusi i Rasii značna palepšała. Kab nie stracić takoha dobraha i nadziejnaha «siabra», kiraŭnictva Biełarusi robić usio, kab naša kraina była padobnaj da svajoj mahutnaj susiedki.
Zamiest piatnicy 9 sakavika ludzi pajšli pracavać u niadzielu, što zdavałasia nievierahodnym.Pa-druhoje , heta imknieńnie (abo niešta bolšaje?) našaj krainy paŭtaryć usio za Rasijaj. My razam z Maskvoj admovilisia ad pierachodu na zimovy čas. I my adnačasova z Pucinym pačali sumniavacca ŭ pravilnaści hetaha rašeńnia.
Darečy, nikoli nie zadumvalisia, čamu da Biełarusi tak pozna dachodziać inavacyi z Zachadu? Tamu što spačatku, abychodziačy nas, jany źjaŭlajucca ŭ Rasii i tolki potym iduć adtul siudy.
Zdajecca mnie, što Kastuś Kalinoŭski i Andrej Tadevuš Kaściuška navat i ŭjavić sabie nie mahli, što dzieści ŭ dalokaj budučyni «Suvorovskaja kaša» budzie pradavacca ŭ kožnaj kramie, a mašyny ź jaje rekłamaj buduć vandravać kožny dzień pa Minsku (nie kažučy ŭžo pra Kobryn, dzie pobač z parkam adpačynku imia Suvorava i adnajmiennahaPa-čaćviortaje , heta adsutnaść samapavahi da nas samich, našaj historyi.
Šerah prykładaŭ možna praciahvać biaskonca. Tamu paŭstaje pytańnie:
Kali ludzi pryjazdžajuć u svaje budynki na vulicy z rodnymi nazvami, razmaŭlajuć na svajoj movie i jaduć svaju «suvorovskuju» kašu — dzie jašče, jak nie doma, jany pavinnyja siabie adčuvać?
Voś tak i žyviom.