Frankfurt-na-Majnie — adziny jeŭrapiejski «alfa-horad». Tam staić hmach jeŭrapiejskaha centrabanka i jašče dva dziasiatki chmaračosaŭ suśvietnych karparacyj. Ale ŭ hetych šklanych ścienach adlustroŭvajecca zialony haradok z typovymi fachvierkavymi damkami. Minuli časy, kali tut karanavali niamieckich uładaroŭ: ciapier viruje pavolnaje žyćcio — mieścičy pjuć piva pa viečarach i zajadajuć jaho šnicalem.

U hetym aazisie ŭžo 40 hadoŭ žyvie Barys Kit — suśvietna viadomy navukoviec, stvaralnik novaha vidu paliva dla kaśmičnych karabloŭ.

Niahledziačy na toje, što Barys nikoli nie mieŭ biełaruskaha hramadzianstva, jon usio žyćcio ličyŭ siabie biełarusam.

6 krasavika jamu spoŭniłasia 102 hady.

Spadar Barys sustreŭ nas zuchavataj uśmieškaj:

— Niešta vy spaźnilisia, mianie užo piaćdziasiat čałaviek pavinšavali. Ot jak atrymałasia: Chrystos pamior, a ja naradziŭsia. Ale prachodźcie, prachodźcie. Na ŭsie pytańni adkažu.

Zazvaniŭ telefon — my byli nie apošnija, chto spaźniŭsia ź vinšavańniami. Telefanavaŭ Radzim Harecki — vice-prezident Akademii navuk Biełarusi, prezident Zhurtavańnia biełarusaŭ śvietu «Baćkaŭščyna» z 1993 pa 2001 hady.

— Darečy, a što z Vašaj premijaj? Zdajecca, Harecki byŭ apošni, chto jaje atrymaŭ?

— U mianie prosta skončylisia hrošy. Bo ŭsio heta ładziłasia za moj košt. Kurs dalara abrynuŭsia, i ja nie zmoh praciahvać finansavańnie hetaha prajektu. Škada, kaniečnie, ale što zrobiš…

Apošnimi, chto atrymaŭ premiju, byli Volha Ipatava i Andrej Majsiajonak. Mianie zasmučaje, što nie paśpieŭ ušanavać Vasila Bykava, ja b i hrošy znajšoŭ (suma niepryncypovaja — 1000 jeŭra), ale jon pamior.

U svoj čas Barys Kit mieŭ damy ŭ ZŠA i na ŭźbiarežžy Mižziemnamorja, lubiŭ vandravać i ciapier škaduje, što nie naviedaŭ Aŭstraliju i Paŭdniovuju Amieryku, astatnija kantynienty jon bačyŭ. Jon razhladaŭ skulptury Dali na Avienidze del Mar u reśpiektabielnym Marbielje, uzdymaŭsia na Fudzijamu, zachaplaŭsia śvitankami śpiakotnaha sonca na Havajach, a voś trapić u kosmas nikoli nie płanavaŭ — jamu i na Ziamli cikava.

— Dzie Vy byli najbolš ščaślivy?

— Ja pražyŭ try žyćci — u Biełarusi, Amierycy i Niamieččynie. Ale lepš za ŭsio adčuvaŭ siabie ŭ ZŠA. Amieryka — kraina absalutnaj svabody, i tolki tam ja zrazumieŭ, što heta takoje. Tam u kožnaha sapraŭdy jość šaniec stać tym, kim pažadaje. U mianie, prostaha biełaruskaha chłopca, heta taksama atrymałasia.

Ale ja nikoli nie zabyvaŭ, adkul ja. U baćkoŭskaj chacie my zaŭsiody razmaŭlali pa-biełarusku.

— Vy navat stvaryli biełaruskuju kałoniju ŭ Saŭt-Ryviery

— Usio žyćcio ja dapamahaŭ ziemlakam. U pryvatnaści, sadziejničaŭ atrymańniu dakumientaŭ.

Ja byŭ nie adziny biełarus, chto ŭciakaŭ z Radzimy ad praklataha kamunizmu. My viedali, što tam nas čakajuć represii. I tamu ŭ kancy vajny miljony biełarusaŭ zaprehli koniej, sieli na vazy i rušyli na Zachad.

— Ale ž i ciapier uciakajuć.

— Ja ich razumieju. Heta narmalna. Niachaj źjazdžajuć za svajoj maraj. Usio mahčyma. Hałoŭnaje — mova. Heta daroha da pośpiechu. Ja viedaju šeść movaŭ. Mianie ciešyć dumka, što biełarusy žyvuć va ŭsim śviecie.

— Ci sočycie Vy za tym, što adbyvajecca ŭ Biełarusi?

— Užo nie.

Ale ŭ 90-ja navat płanavaŭ tudy viarnucca. U mianie była mara stvaryć nacyjanalny ŭniviersitet. Raspracavaŭ ideju, šukaŭ finansavańnie, ale na Radzimie heta nie vyklikała impetu.
A ciapier ja zanadta stary. Televizar amal nie hladžu. Mnie bolš padabajecca ź ludźmi razmaŭlać.

Vandroŭka Barysa pa śviecie pačałasia ŭ 8 hadoŭ. Siamja Kita ŭciakła z revalucyjnaha Pieciarburhu na Radzimu — u Biełaruś, dzie baćki zaviali ŭłasnuju haspadarku. Barys vyras u vioscy pad Navahrudkam, atrymaŭ dypłom Vilenskaha ŭniviersiteta i pačaŭ vykładać matematyku ŭ škołach Zachodniaj Biełarusi. Virlivaje žyćcio było nakanavana Barysu losam… albo proźviščam.

— Majo sapraŭdnaje proźvišča — Kita, a nie Kit. U paśviedčańni ab naradžeńni proźvišča napisali praz «jać» — Kit', ale paśla moŭnaj reformy hetuju litaru paprostu vykraślili. Tak atrymaŭsia Kit, jaki potym abpłyŭ usie akijany.

— Časta zhadvajecie hady, pražytyja ŭ Biełarusi?

— Kaniečnie, tady ja byŭ małady. Na maich vačach stvarałasia novaja biełaruskaja dziaržava. I było cikava ŭdzielničać u hetym.

Ja asabista zajmaŭsia stvareńniem škoł. Mabyć, viedajecie Tavarystva biełaruskaj škoły, Taraškieviča? My adkryli bolš za 100 biełaruskamoŭnych škoł.

— A siońnia ŭ Biełarusi ich z kožnym hodam mieniej…

— Dyk nam usie dapamahali. Navat tyja, u kaho nie było dziaciej: prynosili hrošy, davali koniej ci prosta pracavali na budaŭnictvie. Taksama my vykarystoŭvali palityčnuju situacyju. Kamunisty padtrymlivali biełaruski nacyjanalny ruch u Zachodniaj Biełarusi, kab pasłabić polski ŭpłyŭ, i nie škadavali na heta srodkaŭ.

— A jak palaki siabie pavodzili?

— Jany nam nie spryjali… Tamu kali pad upłyvam kamunistaŭ TBŠ pačało zajmacca palityčnymi pytańniami, nas usich aryštavali: Šyrmu, Taraškieviča, Ułasava… Heta było ŭ pačatku 30-ch.

Uratavalisia tolki tyja, chto maŭčaŭ na dopytach, takich było 3 čałavieki, u tym liku i ja, astatnim dali pa 8 hadoŭ. A potym pryjšli kamunisty i zamiest taho, kab vyzvalić usich, dali niekatorym jašče pa 8 hadoŭ i vysłali u Sibir.

— Vy byli ŭ samym epicentry, byli asabista znajomy ź ludźmi, pra jakich my ŭ padručnikach čytajem…

— Dyk u Biełarusi zaŭsiody žyli cikavyja ludzi. Pryhadajcie chacia b Kazimira Siemianoviča, vynachodnika šmatstupiennaj rakiety. Jon ža biełaruski da Vinčy! Biełarusy časta pra kosmas maryli, naprykład Drazdovič. Jaho ja asabista viedaŭ, jon malavańnie ŭ mianie vykładaŭ, ja tady mały byŭ, tamu pra kosmas nie razmaŭlali.

— A potym sami nastaŭnikam stali…

— Žyŭ u Vilni — vykładaŭ matematyku, a potym i dyrektaram himnazii staŭ. U mianie pa-biełarusku tysiača škalaroŭ navučałasia. Tady ŭ horadzie litoŭcaŭ amal nie było — jaŭrei, palaki dy biełarusy. Ale potym Stalin padaravaŭ horad Litvie — pryjšli litoŭcy, i my musili z usim skarbam pierajazdžać u Navahrudak.

— Vy byli nastaŭnikam i ŭ hady Druhoj suśvietnaj vajny.

— Haŭlajtar Kube nie byŭ prychilnikam Hitlera i spryjaŭ adkryćciu škoł u Biełarusi. Ale ja pajšoŭ dalej i stvaryŭ padpolny ŭniviersitet, za što mianie mahli rasstralać. Mianie vyklikali ŭ Minsk na razmovu, ale pakul ja tudy jechaŭ, niemcy byli vymušany ŭciakać, im stała nie da mianie.

— Ale ž Vy nie paźbiehli turmy.

— Tak, ale toje było raniej. U majoj škole pracavaŭ nastaŭnik, jaki byŭ źviazany z partyzanami. Kali niemcy pra heta daviedalisia, to pryjšli da mianie i spytali jaho adras.

Ja nie moh admović, ale daŭ niapravilny numar chaty, kab toj zmoh ubačyć, što pa jaho iduć, i źbiehčy ŭ les. Tak i atrymałasia. Za heta mianie aryštavali. Ceły miesiac ja siadzieŭ u turmie, a za ścianoj rasstrelvali ludziej, štodnia pa 25 čałaviek.

— U Vašym žyćci było šmat dziŭnych vypadkovaściaŭ…

— I zvyčajna ščaślivych. Naprykład, matematykam ja zrabiŭsia całkam vypadkova. Zaŭsiody maryŭ być historykam. Kali pryjšoŭ padavać dakumienty, tam było dźvie čarhi — doŭhaja na histaryčny fakultet i karotkaja na fizmat. Palenavaŭsia stajać u doŭhaj, i heta vyznačyła moj los. Kim by ja byŭ u Amierycy biez matematyki? Myŭ by posud u restaracyjach.

— A pačali raźličvać źmiest rakietnaha paliva.

— Darečy, pracu ŭ Amierycy ja taksama atrymaŭ dziakujučy vypadku. Pryjšoŭ na sustreču polskaj supołki, paznajomiŭsia za kielicham vina z prafiesaram Hustavam Makšyckim. Kali toj daviedaŭsia, što ja matematyk, to dapamoh mnie atrymać pracu ŭ NAA — arhanizacyi, jakaja zajmajecca kaśmičnymi daśledavańniami.

Śviet ubačyŭ pieršy krok čałavieka na Miesiacy dziakujučy Barysu Kitu. U naŭprostym sensie. Biełarus vyličyŭ, jak ažyćciavić žyvuju videatranślacyju z kosmasu. A tady, darečy, ličbavych technałohij nie isnavała. Ułasna, i sam palot na Miesiac biez Kita nie atrymaŭsia by — navukoviec vynajšaŭ revalucyjny na toj čas vid rakietnaha paliva — vadki vadarod. Nie dziŭna, što jaho imia zachavanaje ŭ kapsule času ŭ Kapitolii, a ŭsie ŭznaharody niemahčyma pieraličyć.

— Čamu paśla takoj paśpiachovaj karjery Vy vyrašyli pierajechać u Frankfurt?

— U Frankfurt ja pryjechaŭ zajmacca ŭniviersiteckimi daśledavańniami, a zastaŭsia praz Tamaru. Vypadkova paznajomiŭsia tut z majoj kachanaj, i potym vandravali razam pa ŭsim śviecie. Jana mnie vielmi dapamahała, jaje pryhažość vabiła, i na navukovych kanhresach da nas zaŭsiody padychodzili znajomicca pieršymi.

— Jak Vy zdoleli ŭtrymać takuju pryhažuniu?

— My nikoli nie žyli ŭ adnoj kvatery. A razam užo 40 hadoŭ.

Tamara taksama prysutničała na našaj sustrečy. Vielmi pryhožaja žančyna — čymści padobnaja da baleryny (nasamreč jana ŭsio žyćcio pracavała sakratarkaj u banku). Kali jany paznajomilisia, Tamary było 35 hadoŭ, Barysu — 62. Pa jaje słovach, Barys vielmi mocna ŭraziŭ jaje — daścipny, vykštałcony i ładny mužčyna, da taho ž, vybitny apaviadalnik. Jon i ciapier taki.

— Ja ŭžo prydbaŭ miesca dla siabie i Tamary na samych starych ruskich mohiłkach Jeŭropy. Heta tut niedaloka — u Visbadenie, 40 km ad Frankfurta. Tam jość pravasłaŭnaja carkva. U nas buduć cudoŭnyja susiedzi — hrafinia Varancova-Daškava i žonka Puškina Natalla Hančarova.

— Ci vierycie Vy ŭ Boha?

— Tak, ciapier mnie chaciełasia b vieryć. Kali ja byŭ małady, dyk nie dumaŭ pra heta. Ale dažyvajučy apošnija dni, ja spadziajusia, što heta nie kaniec.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?