Nasta Lisicyna była adzinaj školnicaj na ŭvieś saviecki Miensk pačatku 80-ch, jakaja navučałasia pa-biełarusku.

Pra Nastu Lisicynu mnie kaliści raspavioŭ prafesar Lavon Barščeŭski. Jak jon sam natchniŭsia jašče ŭ Navapołacku jaje prykładam i taksama adstajaŭ prava navučańnia svajoj dački pa-biełarusku. Palityk Vincuk Viačorka viedaŭ baćku toj školnicy — Mikałaja Lisicyna, ale kantakt daŭno zhubiŭsia. Mastak Aleś Cyrkunoŭ byŭ na pachavańni maci dziaŭčyny ŭ 1985 h., kaža, što heta było pieršaje pachavańnie ŭ Miensku pad bieł-čyrvona-biełym ściaham. Kazali, što ciapier Nasta ŭ Vilni. Praź siamju Vituškaŭ daznalisia, što jana viarnułasia ŭ Miensk.

Nasta pajšła ŭ pieršuju klasu ŭ 1980 h. Jak usie, u zvyčajnuju siaredniuju škołu. Jaje baćki maryli, kab dačka atrymała adukacyju pa-biełarusku. Žadańnie na toj čas absalutna nierealnaje, bo ŭ škołach navat biełaruskuju litaraturu vykładali pa-rasiejsku, a ad vyvučeńnia movy vyzvalali na pieršaje ž patrabavańnie baćkoŭ vučnia. Lisicyny pajšli advarotnym šlacham. I Nasta na pačatku 80-ch stała adzinaj biełaruskamoŭnaj vučanicaj na ŭsiu stalicu.

Jaje baćkoŭ za toje, što dačka navučajecca pa-biełarusku, sprabavali ŭpiekčy ŭ varjatniu

«Naša Niva»: Ci pamiataješ, ź jakimi pieraškodami sutykalisia baćki?

Nasta Lisicyna: Spačatku im kazali, što niama biełaruskich padručnikaŭ i nastaŭnikaŭ, jakija dobra vałodajuć movaj, i što dla adnoj vučanicy niemahčyma skłaści admysłovy raskład. Hod pajšoŭ na pošuk knihaŭ, ludziej, na napisańnie zajavaŭ i abychodžańnie ŭsich mahčymych instancyjaŭ. U hety čas ja siadzieła doma, naviedvała tolki ahulnyja ŭroki — pracu, fizkulturu, malavańnie. Znajšlisia pastupova i nastaŭniki, i padručniki, i raskład zrabili admysłovy. Tak ja i pravučyłasia da kanca škoły.

«NN»: I jakim čynam prachodzili zaniatki?

NŁ: Razam z klasaj ja naviedvała ahulnyja ŭroki kštałtu fizkultury. Asnoŭnyja pradmiety mnie vykładali asobna. Była ŭ klasie adna, i raskład urokaŭ byŭ składzieny takim čynam, što nastaŭniki mahli i ŭ klasach vykładać, i mnie taksama.

«NN»: Ci chapała ŭ nastaŭnikaŭ viedaŭ, kab vykładać tuju ž matematyku pa-biełarusku?

NŁ: Jak pačali navučańnie, dyk viedaŭ chapała chiba ŭ nastaŭnicy pa biełaruskaj movie. Astatnija vučylisia razam sa mnoj, razam terminy pierakładali z rasiejskaj. Ź ciaham času stała praściej, biełaruskaja — heta ž nie kitajskaja, ŭrešcie.

«NN»: Jak ty pačuvałasia siarod inšych dziaciej, siabroŭ. Ci nie dražnili?

NŁ: Daviałosia šmat čaho pieražyć. I bajkot abviaščali, dražnili «biełaruskaj». Nastaŭniki tut ihrali nia nadta dobruju rolu: jany byli pasiarednikami miž mnoj i astatniaj klasaj, ale ničoha nie rabili, kab załahodzić hety kanflikt. Prychodziła damoŭ, płakała, pieražyvała. Ale nikoli nia dumała pra toje, kab kinuć biełaruskamoŭnaje navučańnie. Adno ad adnaho nie zaležała. Baćkam było ciažej, bo jany zmahalisia na inšym uzroŭni. Dyrektarka była deputatam Viarchoŭnaha Savietu, tamu naša historyja vyjšła daloka za miežy škoły. Piotra Kraŭčanka, na toj čas sakratar mienskaha harkamu KPB, prychodziŭ da mianie ŭ klasu, kab spraŭdzić, ci ŭsio ŭ mianie narmalna z hałavoj, ci sapraŭdy ja mahu źviazać dva słovy pa-biełarusku.

Mastak Aleś Cyrkunoŭ byŭ na pachavańni maci dziaŭčyny ŭ 1985 h., kaža, što heta było pieršaje pachavańnie ŭ Miensku pad bieł-čyrvona-biełym ściaham.

«NN»: Dyk što, vychodzić, ułady skarylisia pierad žadańniem tvaich baćkoŭ?

NŁ: Sastupili, ale cisnuli pastajanna. Baćkoŭ chacieli pazbavić pravoŭ, u varjatniu sprabavali ŭpiekčy. Pamiataju, mnie hadoŭ 14 było. Siadzieła adna ŭ chacie ŭviečary, i tut zvanok u dźviery. Pytajusia: «Chto tam?» Za dźviaryma: «Naścieńka, heta dyrektar škoły. Chaču z taboj pahavaryć». Ja i adamknuła, a tam taki natoŭp — i ŭsie hetyja ludzi ŭ kvateru zachodziać (potym akazałasia, što pradstaŭniki Ministerstva adukacyi). I pačali mianie raspytvać: a jak uroki robiš, a chto tabie dapamahaje i h.d. Dobra, što baćka z maci pryjšli — pavykidali ich z chaty.

«NN»: Ci adčuvała ty svaju niejkuju niepadobnaść da inšych, abranaść?

NŁ: Dzieci pra heta nia dumajuć. Ja była takaja ž sama, jak i ŭsie: chadziła na nahach, pisała rukami, čytała knihi. Niejkaj vyvichnutaj nie pačuvałasia. Inšaja sprava, dla samoha savieckaha ładu — heta było čamuści dzikunstvam. Ciapier ža baćki vučać svaich dziaciej u troch movach, i nichto nia kaža, što jany niejkija nie takija. Zrešty, i da hetaha času ŭ niekatorych hałovach ničoha nie źmianiłasia.

«NN»: Kali b možna było viarnuć čas, ci pahadziłasia b ty na taki los?

NŁ: Asabista ja nie škaduju. Mnie było značna cikaviej vučycca, čym šmat jakim maim adnahodkam. Mnie škada baćkoŭ. Ja pachavała maci ŭ 16 hod — na jaje zdaroŭi vielmi adbiłasia ŭsia hetaja historyja. Kali b ja viedała, što biaz hetych zmahańniaŭ jana pražyła b bolš, zrabiła b usio, kab jana nia ŭmiešvałasia...

?

Potym Nasta pastupiła ŭ Biełaruski licej imia Jakuba Kołasa. A ŭ 1991 h. jana źbirałasia pastupać na filalahičny fakultet BDU. Tahačasnaja ministarka adukacyi Ludmiła Suchnat napisała list rektaru BDU Kapuckamu z prośbaj zaličyć Nastu Lisicynu jak pieršuju vypusknicu pieršaje biełaruskamoŭnaje klasy stalicy na fakultet bieź ispytaŭ. Nasta supakoiłasia i ŭžo bačyła siabie studentkaj, ale ŭ śpisach tych, chto byŭ zaličany na kurs, nia ŭbačyła svajho proźvišča. U rektaracie patłumačyli, što dla ich usie roŭnyja, a ministar dla ich — nia ŭkaz. Tak Nasta apynułasia ŭ Vilni — tam akurat adnavili biełaruski pedahahičny fakultet, a Ŭładzimier Kołas daŭ joj vydatnuju charaktarystyku. Pa skančeńni viarnułasia ŭ Miensk. Ciapier Nasta pracuje ŭ reklamnym biznesie i maje trochhadovaha syna. Upeŭnienaja, što jamu budzie praściej, čym

maci, u sensie biełaruskaha navučańnia.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?