Nad centram biełaruskaj stalicy praciahvajucca horadabudaŭničyja ekśpierymienty, u ramkach jakich ludziej vykidvajuć ź ich kvateraŭ u apošnich acalełych žyłych damach minułych stahodździaŭ. Heta, kaniečnie, dzivactva, kali kvatera ŭ domie pryvatyzavanaja, a ziamla pad domam praciahvaje źjaŭlacca «ahulnanacyjanalnaj», to bok čynoŭnickaj ułasnaściu — ale mienavita heta dazvalaje čynoŭnikam naprava-naleva raspraŭlacca z žycharami staroha horadu — što ŭ Miensku, što ŭ Maskvie. Haradskija ŭłady znosiać staroje (ci nibyta staroje) žytło ŭ darahim centry, jaho žycharoŭ vysialajuć za kalcavuju liniju, a na miescy ich damoŭ dajuć łajalnym pradprymalnikam budavać kamiercyjnuju ci elitnuju žyłuju nieruchomaść. «Ničoha asabistaha, prosta biznes».

Pryvatnaja ŭłasnaść — heta asnova i hrunt narmalnaha hramadstva, hałoŭnaja kaštoŭnaść, na jakuju abapirajecca narmalnaja zdarovaja čałaviečaja supolnaść.
Našyja ludzi pacichu zvykajucca pahadžacca z tym, što pryvatnuju ŭłasnaść treba pavažać — ale savok usio roŭna vyłazić z nutra postsavieckaha čałavieka, jak tolki ŭstaje pytańnie pra prakładku jakoj-niebudź «sacyjalna nieabchodnaj» darohi praz čyjuści pryvatnuju ziamlu, albo pra viartańnie ŭłasnaści, jakuju ŭ ludziej adabrali balšaviki.

Voźmiem płany pa stvareńni muziejnaha kvartału ŭ Miensku albo pa pieratvareńni vulicy Marksa (byłaja Padhornaja) u piešachodnuju.

Za dobrymi ź vidu namierami i naiŭnym pravincyjnym žadańniem zrabić «kak v Jeŭropie» znoŭ vyłazić łahierna-kałhasnaja sutnaść: miascovych žycharoŭ nichto nie pytajecca, naadvarot, pastaŭlena zadača ich «miakka, ale rašuča» (!) adsialić.
To bok na zabavu turystaŭ i inšych haściej stalicy ludzi buduć adsielenyja, kvatery ich buduć vykuplenyja jaŭna nie pa rynkavaj canie, ale zatoje płoščy potym (u vypadku z Padhornaj-Marksa) buduć addadzienyja «kamu treba» pad kamiercyjnyja ŭstanovy.

Ja vaźmu i pajdu jašče dalej:

ci šmat chto z nas navat zadumvaŭsia pra viartańnie zakonnym uładalnikam-Radziviłam Mirskaha ci Niaśvižskaha zamkaŭ? Albo pra chacia b častkovaje viartańnie RUP «Minsk Kryštal» va ŭłasnaść naščadkaŭ bratoŭ Rakaŭščykoŭ,
jakija ŭ 1893 h. zasnavali hety znakamity biełaruski harełačny zavod?

Pry słovach «Niaśviž» i «Radziviły» na dumku prychodzić vobraz siaredniaviečnych mahnataŭ u łatach i na kaniach. Ale kudy mieniej prychodzić dumka pra toje, što Radziviły žyli ŭ Niaśvižy da samaha 1939 hoda, što jany dahetul naviedvajuć svoj były zamak. Ja liču, što pavodle sumleńnia, biełaruskaja dziaržava musiła b prynamsi zrabić ich akcyjanierami, suŭłaśnikami ŭ Niaśvižskim i Mirskim zamkach. A jak inačaj? Tut sens nie ekanamičny, ale kaštoŭnasny, vychavaŭčy. Kali b my pavažali pravy ludziej, u kaho adabrali ŭłasnaść 70 hadoŭ tamu — my b pahatoŭ musili pavažać tych, kamu ŭłasnaść naležyć zaraz.

Pryvatnaja ŭłasnaść — heta śviatoje i niedatykalnaje. My pavinny adradžać i hadavać u samich sabie tyja zastaŭšyjasia ad prodkaŭ reštki zdarovaj kułackaj drobnaburžuaznaj mientalnaści i pracoŭnaj kultury,
jakaja była i zastajecca asnovaj dabrabytu ludziej u Zachodniaj Jeŭropie. Pakul my nie navučymsia pavažać pryvatnuju ŭłasnaść, navat čužuju, nam niama čaho ździŭlacca, što žyviem horš za niemcaŭ i francuzaŭ.
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?