17 žniŭnia patryjarch Kirył i arcybiskup Michalik padpisali «Supolny zvarot da narodaŭ Rasiei i Polščy». U im ijerarchi zaklikajuć da dyjałohu, uzajemnaha prabačeńnia i ŭraźlivaści na vykliki sučasnaha śvietu.

Zakliki da dyjałohu i zhody – reč, kaniečnie, nie novaja. Rytoryka dyjałohu i mirnaha suisnavańnia daminuje ŭ jeŭrapiejskaj palitycy – carkoŭnaj i śvieckaj – jak minimum z 1950-ch hadoŭ minułaha stahodździa. U hetym płanie zhadany Zvarot možna ličyć «čarhovym». Ale jość jašče inšy płan.

Adlehłaść, jakuju treba było adoleć rasiejskamu i polskamu ijerarcham, kab sustrecca i pramović va ŭnison, našmat bolšaja, čym, skažam, polska-niamieckaja, niamiecka-francuzskaja abo francuzska-anhielskaja adlehłaści.
Dakładniej, heta była suma troch adlehłaściaŭ.

Pieršaja adlehłaść sparodžana kanfliktami, kryŭdami i pretenzijami nacyjanalnaha charaktaru. Rasiejcy pryvykli bačyć palakaŭ jak kryvadušnych intryhanaŭ, apantanych chraničnaj varožaściu da Maskvy; dla palakaŭ «ruskija» - heta ŭciełaŭleńnie impieryjalizmu, čyrvonaj čumy i inšych patałohij.

Druhaja adlehłaść sparodžana kanfliktami, kryŭdami i pretenzijami carkoŭna-kanfiesijnaha charaktaru. Palaki dla rasiejcaŭ – heta słavianie, jakija «zdradzili» svaju słavianskaść, addaŭšysia (abo pradaŭšysia) katalicyzmu, adnoj z najbolš zaraznych i pluhavych «jerasiaŭ». Mała taho, jany, palaki, uparta i nastojliva prasoŭvajuć hetu jeraś na kananičnych ziemlach ruskaha pravasłaŭja – Biełarusi, Ukrainie, a navat u samoj Rasiei. Mała taho, jany, palaki, adnojčy ŭmudrylisia prasunuć na papski tron «svajho», jaki pad pretekstam baraćby z kamunizmam, u zmovie z adyjoznym Rejhanam, ledź nie davioŭ da hieapalityčnaha bankructva vialikuju Rasieju... Dla palakaŭ ža rasiejskaje pravasłaŭje – heta instrumient impieryjalizmu i rusifikacyi, a da taho ž jano zaplamlena kałabaracyjaj z balšavickim režymam, a ŭ ciapierašni čas naskroź prasiaknuta «pucinizmam».

Treciaja adlehłaść – kulturna-cyvilizacyjnaja. Rasiejcaŭ strašenna razdražniaje polskaje pačućcio kulturnaj vyšejšaści, spačuvalna-pavučalny ton polskich elitaŭ pry abmiarkoŭvańni pytańniaŭ demakratyi, svabody słova i pravoŭ čałavieka ŭ Rasiei. Rasieja dla palakaŭ – heta azijacki, mała cyvilizavany, zatoje vielmi balšavizavany hihant ź impierskimi zamaškami.

Kab adoleć hetu patrojnuju adlehłaść, patrebna nie aby-jakaja spartyŭnaja forma. I toje, što najvyšejšyja ijerarchi Rasiei i Polščy jaje adoleli, čynić ichni Zvarot biesprecedentnym. «Jakija ž pryhožyja stupni tych, chto mir abviaščaje!» - chočacca paŭtaryć uśled da biblejnym prarokam. Brava dla advažnych ijerarchaŭ.

Zvarot byŭ z entuzijazmam pryniaty ŭ vuzkich kołach zaanhažavanych u rasiejska-polski i katalicka-pravasłaŭny dyjałoh. U šyrokich ža palityčnych dy intelektualnych kołach, asabliva ŭ «ideałahična zakłapočanych», vyklikaŭ niejkuju źbiantežanaść. Z adnaho boku, dyjałoh – heta dobra, kazali ŭsie, z druhoha boku... Voś dla mnohich vielmi važna było luboj canoj znajści hety druhi, niepryvabny bok.

Levyja nijak nie mohuć źmirycca z tym, što taki pajadnalny krok byŭ zrobleny pradstaŭnikami dźviuch – takich roznych! - relihijnych instytucyj. Relihija – heta ž krynica padziełaŭ i nieciarpimaści, dyk jak jana moža stać faktaram prymireńnia i pajadnańnia! Hety kazus uvachodzić u kanflikt ź jadrom siekularysckaj viery.
Libierały zanialisia siemantyčnymi rasśledavańniami. Prykładam, pani Jandžejčak, polskaja sacyjołah-publicystka, vyśvietliła, što ŭ Zvarocie niama definicyi «pieršapačatkovaj jednaści», nie da kanca jasnaje značeńnie «pajadnańnia» i niama ekzemplifikacyi ŭzajemnych kryŭdaŭ. Tak što, pavažanyja ijerarchi, kali ŭ budučym zachočacie padpisvać zvaroty, to spačatku publična pieraprasicie za toje, što vy – vierujučyja, potym vydajcie słoŭnik sa strohimi definicyjami ŭsich užytych u zvarocie paniaćciaŭ, i tolki paśla hetaha vydavajcie sam zvarot!
Nie byŭ padtrymany Zvarot i ŭ kołach kansiervatyŭnaj pravicy.
Pani Fatyha (ministr dypłamatyi va ŭradzie Kačynskaha) jašče za miesiac da padpisańnia Zvarotu vystupiła z zaciataj krytykaj hetaj idei. U chod pajšli adny «kozyry»: rasiejcy śviatkujuć «dzień vyhnańnia palakaŭ», patryjarch Kirył padtrymlivaje Pucina (i, mahčyma, byŭ paviazany z KDB), rasiejskaja Carkva zamała ekumieničnaja, a ŭ Katyni pabudavana pravasłaŭnaja śviatynia. Dyk jak tut, maŭlaŭ, dyjałahavać? I tut, anałahična jak u vypadku levych dy libierałaŭ, nie mahu zrazumieć łohiki, jakaja staić za hetaj krytykaj. Značycca, zaklikać da dyjałohu možna tolki tady, kali niama anijakich kanfliktaŭ i nieparazumieńniaŭ? A moža, naadvarot: taki zaklik patrebien akurat tady, kali jość kanflikty? Ci ž situacyja varožaści i praduziataści nie jość tym vypadkam, kali asabliva važna nahadać sabie i inšym pra takija kaštoŭnaści, jak dyjałoh, pieraprašeńnie-prabačeńnie i viera ŭ adnaho Boha?
Na fonie kakafaničnaha šumu ŭzajemnych pretenzij i abvinavačańniaŭ, jakim pierapoŭnieny polska-rasiejskija adnosiny, sumiesny pastyrski Zvarot patryjarcha Kiryła i arcybiskupa Michalika javicca jak miłahučny i azdaraŭlenčy akord.
Moža być, jon nie byŭ vykanany tak daskanała i virtuozna, jak taho chaciełasia b patrabavalnym estetam, ale heta važny akord. Čym važny? Źmienić abličča dvuch narodaŭ? Revalucyjanizuje hieapalityku? Nie, bo nie ŭ hetym jaho pryznačeńnie.
Heta – zaprašalny sihnał dla polskich i rasiejskich sumleńniaŭ, kali chočacie, harčyčnaje ziernie, ź jakoha moža paŭstać sapraŭdny pajadnalny – polska-rasiejski i katalicka-pravasłaŭny – praces.
A moža być hety Zvarot – jak taho źjedliva pažadała pani Jandžejčak - «miłaserna zabyty».
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?