18 listapada spaŭniajecca 50 hadoŭ z dnia publikacyi apovieści «Adzin dzień Ivana Dzianisaviča» — samaha viadomaha, i, na dumku mnohich, najlepšaha litaraturnaha tvora rasijskaha piśmieńnika i palitviaźnia Alaksandra Sałžanicyna.

U hady chruščoŭskaj adlihi apovieść była vydadzienaja, pry Brežnievu zabaronienaja i kanfiskavanaja ź biblijatek, a ŭ 1990-ja ŭklučanaja ŭ abaviazkovuju školnuju prahramu pa litaratury, dzie znachodzicca dahetul.

Sałžanicyn ličycca ŭ Rasii litaraturnym kłasikam, ale, byŭ, chutčej, vialikim historykam.

Hałoŭny praca, jakaja pryniesła jamu suśvietnuju słavu, «Archipiełah HUŁAH» — nie raman, a fundamientalnaje navukovaje daśledavańnie, dy jašče zroblenaje z ryzykaj dla žyćcia.

Bolšaściu jaho litaraturnych tvoraŭ siońnia, miakka kažučy, nie začytvajucca.

Ale pieršaja sproba piara, «Adzin dzień…», apynułasia vyklučna ŭdałaj.

Hetaja apovieść dzivić kałarytnymi charaktarami i sakavitym movaj i razabranaja na cytaty.
Alaksandr Sałžanicyn, pa adukacyi nastaŭnik matematyki, na vajnie kapitan-artyleryst, u lutym 1945 hoda byŭ aryštavany va Uschodniaj Prusii orhanami ŚMIERŠu. Cenzura pierlustravała jaho list siabru, jaki vajavaŭ na inšym froncie, ź niejkaj krytyčnaj zaŭvahaj pra Viarchoŭnaha Hałoŭnakamandujučaha.

Budučy piśmieńnik paśla dopytaŭ na Łubiancy atrymaŭ vosiem hadoŭ źniavoleńnia, jakija adbyvaŭ spačatku ŭ maskoŭskaj navukova-kanstruktarskaj «šarašcy», zatym u adnym z łahieraŭ u Ekibastuzskaj vobłaści Kazachstana.

Termin ŭ jaho skončyŭsia ŭ adzin miesiac sa śmierciu Stalina.

Žyvučy na pasialeńni ŭ Kazachstanie, Sałžanicyn pieražyŭ najciažejšuju psichałahičnuju traŭmu: u jaho dyjahnastavali rak. Dakładna nieviadoma, ci mieła miesca ŭračebnaja pamyłka abo vielmi redki vypadak adužvańnia ad śmiarotnaj chvaroby.

Jość pavierje, što toj, kaho chavali žyŭcom, potym žyvie doŭha. Sałžanicyn pamior u 89 hadoŭ, i nie ad ankałohii, a ad sardečnaj niedastatkovaści.

Zaduma «Adnaho dnia Ivana Dzianisaviča» naradziŭsia ŭ łahiery zimoj 1950–1951 hadoŭ i była ŭvasoblenaja ŭ Razani, dzie aŭtar u červieni 1957 pasialiŭsia paśla viartańnia z ssyłki i pracavaŭ školnym nastaŭnikam.
Sałžanicyn pačaŭ pisać 18 maja i skončyŭ 30 červienia 1959 hoda.
«Ja ŭ niejki doŭhi łahierny zimovy dzień ciahaŭ nasiłki z naparnikam i padumaŭ: jak apisać usio naša łahiernaje žyćcio? Pa sutnaści, dastatkova apisać adzin usiaho dzień u padrabiaznaściach, u drabniutkich padrabiaznaściach, prytym dzień samaha prostaha rabaciahi.
I navat nie treba nahniatać niejkich žachaŭ, nie treba, kab heta byŭ niejki asablivy dzień, a — šarahovy, voś toj samy dzień, ź jakoha składajucca hady. Zadumaŭ ja tak, i hety zaduma zastałasia ŭ mianie ŭ hałavie, dzieviać hadoŭ ja da jaje nie datykaŭsia i tolki praź dzieviać hadoŭ sieŭ i napisaŭ», — paśla ŭspaminaŭ jon.

«Pisaŭ ja jaho niadoŭha zusim, — pryznavaŭsia Sałžanicyn. — Heta zaŭsiody byvaje tak, kali pišaš z hustoha žyćcia, pobyt jakoha ty praźmierna viedaješ».

Hałoŭnym hierojem Sałžanicyn zrabiŭ rasiejskaha sielanina, sałdata i zeka Ivana Dzianisaviča Šuchava.

Dzień ad padjomu da adboju skłaŭsia dla jaho ŭdała, i «zasynaŭ Šuchaŭ, całkam zadavoleny».

Trahizm zaklučaŭsia ŭ apošniaj skupoj frazie: «Takich dzion u jaho terminie ad zvanka da zvanka było 3653.
Z-za vysakosny hadoŭ — try dni lišnija hnalisia…»
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?