Paradak na ziamli pa‑haradocku: u vioscy Małašanki na Haradoččynie šeść zakinutych cahlanych šmatkvaternych damoŭ uzdoŭž trasy «Sankt‑Piecierburh — Adesa», kab tyja nie psavali krajavidu, zakapali ŭ vializnyja katłavany.

Adnak taja samaja biezhaspadarčaść tut ža prajaviłasia ŭ inšym: damy nia stali raźbirać, kab vykarystać toje‑sioje chacia b na płaty ci drovy — ich prosta zakapali ŭ vializnyja katłavany, admysłova vyrytyja dziela hetaje mety.

Viaskoŭcy, jakim abaviazkova prydałosia b niešta z zakapanaha ŭ ziamlu, pačali aburacca. Tym bolš, što pakul zakapali tolki čatyry z šaści damoŭ, i praces, zdavałasia, možna było b jašče spynić. Adzin ź miascovych žycharoŭ naśmieliŭsia navat napisać skarhu ŭ Haradockuju prakuraturu, zaznačyŭšy, što hetkim samym varvarskim čynam u Małašankach nadaŭna zhnaili pad ziamloj cełuju fiermu.

Zaadno aŭtar skarhi paprasiŭ prakuroraŭ daznacca, kudy pajšli 40 miljonaŭ rubloŭ, vydatkavanych Byčychinskamu sielsavietu na demantaž pabudoŭ — bo demantaž nie pravodziŭsia, a praca ekskavataraŭ naŭrad ci kaštuje stolki hrošaj.

Daśledvać spravu było daručana namieśniku prakurora Viciebskaj vobłaści Hieorhiju Karańko, jaki abiacaŭ pravieryć infarmacyju i pryniać miery ŭ vypadku nieabchodnaści. Da razśledvańnia padklučyŭsia taksama i načalnik adździeła abłasnoj ekalahičnaj słužby Aleh Michnievič.

Adkaz ź dziaržaŭnych ustanoŭ uraziŭ viaskoŭcaŭ napavał: akazvajecca, jany prosta nie zaŭvažyli, jak pravodziŭsia demantaž, bo ŭsio było vykanana ŭ strohaj adpaviednaści ź instrukcyjami. Zrešty, adkazvali na zapyt jakraz tyja pasadovyja asoby, dziejnaść jakich jakraz i treba było pravieryć. Tamu žychary Małašanak daviedalisia , što «prydatnyja dla dalejšaha ŭžyvańnia materyjały dazvolena vykarystoŭvać pradpryjemstvam, jakija ažyćciaŭlali znos. A nieprydatnyja materyjały utylizavanyja na miescy».

Aburanyja ludzi vyrašyli praciahvać pierapisku z čynoŭnikami i hatovyja, jak jany kažuć, «dajści da prezydenta». Pa‑pieršaje, viaskoŭcam kryŭdna: ich , pa‑sutnaści, adkryta nazvali ślapymi durniami, jakija pišuć skarhi ad niama čaho rabić, abo padmanščykami ci paklopnikami, što taksama ničym nie lepiej. A pa‑druhoje, miascovych žycharoŭ turbuje ekalahičny bok prablemy, bo damy i žyviołahadoŭčy komleks zakopvali ŭ ziamlu prosta tak, nie kirujučysia anijakimi praviłami ŭtylizacyi. Ci mała jakija rečyvy paśla daždžu ciapier mohuć trapić na harody viaskoŭcaŭ?

Tym bolš chaciełasia b pieraduchilić niepažadanyja nastupstvy, zvažajučy na toje, što «u čarzie» na znos apošnija dva damy, pad jakija ŭ luby momant mohuć vyryć «mahiły».

Alena Štral, «Prydźvińnie», bulletinonline.org

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0