Bukinistyčny «patryjatyzm»

 

Litaralna paru tydniaŭ tamu ŭ Vilni adbyŭsia kruhły stoł na temu «Vobraz Biełarusi ŭ litoŭskich SMI», na jakim litoŭcy j biełarusy pahadzilisia, što Biełaruś amal nie zaznačanaja ŭ litoŭskaj presie. Maŭlaŭ, voś bližejšaja susiedka, ale ŭjaŭleńnie pra jaje ŭ litoŭskaje publiki samaje ćmianaje. Heta tyčycca nia tolki praktyki tatalitaryzmu. Ničoha nia viedajuć litoŭcy i pra siońniašniuju biełaruskuju kulturu. Ale praź niekalki dzion «infarmacyjnaja blakada» z hrukatam była prarvanaja ŭ samym niečakanym miescy...

6 červienia subotni numar najbujniejšaj litoŭskaj hazety «Lietuvos Rytas» adkryŭsia skandałam vakoł pasolstva Biełarusi, jakoje zajmałasia kantrabandaj staradaŭnich knih. Jak paviedamlaje hazeta, rabotniki dziaržbiaśpieki Litvy zdoleli letaś papiaredzić kantrabandavy vyvaz ź Vilni dźviuch knih XVI st.: Statuta Vialikaha Kniastva j Trybunała. Pavodle publikacyi, afiorami z antykvarnymi knihami zajmalisia biełaruskija dyplamaty ŭ Litvie, pakul ich dziejnaść nie pierapyniŭ Departament dziaržbiaśpieki. Adnak, jak śćviardžajuć supracoŭniki biaśpieki, u Nacyjanalnaj biblijatecy Biełarusi ŭžo lažać niekalki kaštoŭnych staraśvieckich knih, nielehalna prydbanych i ŭsio ž vyviezienych ź Vilni.

Hałoŭnym udzielnikam hetaje kantrabandavaje afiory hazeta «Lietuvos Rytas» nazyvaje byłoha daradcu biełaruskaha pasolstva Vasila Žłutku. Litoŭskija ŭłady planavali abviaścić jaho personaju non grata i vysłać ź Vilni, adnak tady ministar zamiežnych spravaŭ Alhirdas Saŭdarhas prapanavaŭ trymać incydent u sakrecie.

Pra kantrabandavy vyvaz histaryčnych kaštoŭnaściaŭ było paviedamlena kiraŭnictvu Litoŭskaje Respubliki. Na hety ž kont daviałosia davać tłumačeńni j pasłu Biełarusi, byłomu ministru kultury Jaŭhienu Vajtoviču, jaki rastłumačyŭ, što vykradzienyja knihi zastalisia na terytoryi Respubliki Biełaruś i ich atrymali niejkija nieviadomyja sponsary.

A što ž z knihami? Pra toje, jakich i kolki knih było vykradziena, hazeta «Lietuvos Rytas» nie paviedamlaje. Ale ich los niaciažka pradbačyć užo siońnia. Jany buduć niedastupnyja ni biełaruskim navukoŭcam, ni tym bolš narodu, tamu što lehalizavać ich niemahčyma. Pakolki hetaja sprava vyjšła na pavierchniu, litoŭcy nie paškadujuć ni siłaŭ, ni času, kab viarnuć nazad knihi, jakija jany ŭvažajuć i za svaje nacyjanalnyja skarby, i buduć nahadvać pra heta na ŭsich pieramovach i apelavać da Eŭropy j Rasiei. Urešcie knihi buduć viernutyja.

Zatoje adnosiny Biełarusi ź Litvoju buduć capsavanyja. Sprava navat nie ŭ čynavienstvie, jakoje mała roźnicca va ŭsim śviecie. Biełaruskim navukoŭcam ciapier budzie našmat ciažej dabracca da vilenskich archiŭnych skarbaŭ, bo ŭ kožnym buduć padazravać złodzieja. Ciažka taksama budzie zapiarečyć litoŭskim mytnikam, jakija šmatkroć pilniej pačnuć «treści» bahažy biełarusaŭ. Ciažka stanie rastłumačyć kaleham — žurnalistam, humanitaryjam dy navat zvyčajnamu čałavieku, čamu adukavanyja ludzi ź Biełarusi, dyplamaty j navukoŭcy (a biaź ich nie abyšłosia) pavodzili siabie mienavita hetkim čynam.

U składanym stanoviščy apynajucca siońnia taksama i vilenskija biełarusy. Prajekty adnaŭleńnia dziaržaŭnaha Biełaruskaha muzeju j stvareńnia biełaruskaha archivu-biblijateki možna ŭžo j nia zhadvać. Na ich traplaje doŭhi cień «bukinistyčnaje afiory». Jak i na ŭsiu tutejšuju biełaruščynu ŭžo daŭno pakłaŭ svoj ciomny cień mienski režym...

Tym časam Vasil Žłutka paśpieŭ atrymać pryznačeńnie ŭ Maskvu. Treba spadziavacca, što adtul vyvozić antykvaryjat možna spakajniej, dziakuj Bohu, miažy niama. Biełarusam ža ŭ Vilni dyplamat Žłutka zapomniŭsia najpierš tym, što letaś ułasnymi rukami zryvaŭ nacyjanalny bieł-čyrvona-bieły ściah z fłahštoku pierad hatelem, u jakim adbyvałasia pasiedžańnie Rady BNR.

Vidavočna, arhument u tych, chto niezakonnym čynam vyviez knihi ź Litvy, hetki: litoŭcy adabrali ŭ nas Vilniu, čamu nam nie pakraści ŭ ich usio, što možna. Ale apraŭdańnie złačynstva vyšejšymi metami — lohika teraryzmu. Naprykład, čamu nie zachoplivać u zakładniki litoŭskich ci polskich hramadzianaŭ i nie patrabavać u vykup za ich našyja skarby z muzejaŭ i biblijatek. Čamu nie? Usio ž dla Biełarusi. Ale čamu dla Biełarusi ŭ toj samy čas u Miensku nie znajšli mahčymaści, kab zakonnym čynam vykupić kamplekt knih Skaryny ŭ Londanie? U tym i reč, što hety režym sa svaimi pasłuhačami nia moža dziejničać zakonnym čynam. Heta supiarečyć jahonaj pryrodzie. Navat kali ŭ jaho jość inšaja mahčymaść, jon usio ž abiare niezakonny šlach. U medycynie hetaja patalahičnaja praha zaviecca kleptamanijaj. Nacyjanalizacyja aptekaŭ, zachop damoŭ, nieviartańnie pazykaŭ, narešcie kantrabanda antykvaryjatu... Jakomu b uradu heta jašče mahło pryjści ŭ hałavu? Siońnia litoŭskaja presa smakuje zachop Łukašenkam adbudavanych i adramantavanych dyplamatyčnych rezydencyjaŭ u Drazdach... Taki voś atrymlivajecca vobraz Biełarusi ŭ vačoch susiedziaŭ.

Siarhiej Chareŭski

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0