Dzień dobry, pavažanaja «Naša Niva»!

Jak pastajanny čytač hazety, žadaŭ by vykazać niekatoryja sumnieńni nakont šmatbakovaści samaj pieršaj biełaruskaj hazety. Ale ž spačatku krychu ščyraści. Pa-pieršaje, status «NN», zavajavany asobami biełaruskaha adradžeńnia pačatku stahodździa i sučasnaj Biełarusi, nie dazvalaje admovicca ad adzinaj pravilnaj hazety, pa-druhoje, prafesijny kalektyŭ «NN» prymušaje prysłuchoŭvacca da razumnych i zaŭsiody cikavych punktaŭ hledžańnia. Adnak nijakaja hazeta nie zastrachavanaja ad chibaŭ, u dačynieńni da «NN» — ad niekarektnaści. Kali ŭ pytańniach nacyjanalnaha raźvićcia, refarmavańnia movy vy zastajeciesia samymi pieršymi, prasunutymi, biełaruskimi, dyk u pytańni połavoha raŭnapraŭja, prapahandavańnia hetaha raŭnapraŭja vy znachodziciesia naroŭni z usimi astatnimi biełaruskimi hazetami. A chiba ž novaja Biełaruś, da jakoj my idziem razam, nia budzie ehalitarnym hramadztvam? Niaŭžo sučasnyja prablemy, jakija tyčacca palityčnaj marhinalizacyi biełaruskich žančyn albo ekanamičnaha nieraŭnapraŭja, pavinny zastavacca pa-za miežami vašaj uvahi? Liču, što prahresiŭnyja orhany druku pavinny nadavać uvahu ŭsim prablemam i vyrašać ich.

Časam niekarektnyja artykuły, što prapahandujuć tolki i dosyć «mačysckija» idei Słavamira Adamoviča («Sparon» i niekatoryja inšyja) albo zanatoŭki Adama Hlobusa, jaki ličyć mužčynskaje mastactva bolš «daskanałym», čymsia žanočaje, i adsutnaść chacia b adnaho artykuła pra žyćcio i los biełaruskaj mastački, skulptarki (bo, musić, tolki mužčyny stvarali biełaruskaje mastactva ci jano stałasia bolš «daskanałym» dziakujučy im?!) śviedčać pra niezacikaŭlenaść «NN» hiendernymi prablemami, h.zn. pra peŭnuju adnabakovaść.

I kali dla čytačoŭ «Sovietskoj Biełoruśsii» «Naša Niva» nie źjaŭlajecca «NAŠAJ», h.zn. «ichnaj», što, darečy, i nie turbuje nas i «NN», dyk kali žančyny pačnuć adryvacca ad hetaje hazety i nie ličyć jaje «svajoj», tady moža nablizicca kryzys samaj pieršaj biełaruskaj hazety. Ci, moža, kalektyŭ «NN» spadziajecca na viadomuju talerantnaść, pasyŭnaść (palityčnuju, sacyjalnuju) našych žančynaŭ? Kali ž my «ludźmi staniem», kali ž byccam intelihientnyja ludzi pazbaviacca seksizmaŭ, homaizmaŭ i buduć spasyłacca nia tolki na «daskanałych» Bahuševiča-Kołasa-Kupału, ale ž i na Ciotku? Raniej dumałasia, što nacyjanalnaje i, hałoŭnym čynam, moŭnaje adradžeńnie ciesna źviazanaje ź pierahladam pohladu na status, rolu žančyny ŭ našym hramadztvie, bo los movy nahadvaŭ (nahadvaje) los žančyny: abiedźvie znachodzilisia i znachodziacca ŭ apazycyi da daminujučych mužčyny i rasiejskaj movy. Ci toj šlach vybrała «Naša Niva»? Čamu ž hibieje mova razam z žančynaj? Ci tolki tamu, što «antybiełaruskija siły» kirujuć sučasnaj Biełarusiaj? A moža jašče j tamu, što dasiul nie zrazumietaja kroŭnaja suviaź miž žančynaj i movaj, jakija naradžajuć dzicio i kidajuć jaho ŭ śviet baraćby (isnavańnia) rasiejska-biełaruskaha słova?! Adstojvajučy miakki znak, treba było b adstojvać novaje staŭleńnie da žančyny, jak, darečy, i mužčyny. Zdajecca mnie, na biełaruskaj nivie jość miesca ŭsim: mužčynam i žančynam, feministam i mačystam, prostym i homaseksualistam, i h.d. Tolki voś u «NN» bolš čuvać adziny šery hołas (i heta nie tamu, što kalektyŭ amal całkam mužčynski!). Viedajecie, kali aficyjnyja carkva i dziaržava nahadvajuć sterylnych istotaŭ, chvorych na ekskluzyvizm, što stajać za ikanastasam la ałtara i nia viedajuć słovaŭ, a astatnija čakajuć pa-za miežami hetaha «elitnaha mužčynskaha kutka» — stomlenyja, ale ž strymanyja, nia možna, kab i apazycyja maŭčańniem padtrymlivała hety harmidar.

Hodzie ŭžo ŭzdryhvać ad stahnańniaŭ Žančyny i biaździejnaści Mužčyny. Nizki lot čałaviečaje dušy nie zadavalniaje, niaŭtulnaść prosta złuje. Dla vysokaha lotu treba skinuć prymchi vakoł prablemaŭ połu.

Chočacca mieć adzinuju «Našu Nivu», prasoŭvacca ź joj na praciahu ŭsiaho žyćcia, čytać jaje poŭnaściu, dvuma vačyma, a nie adnym, šukajučy inšuju krynicu spahnańnia biełaruskamoŭnaje infarmacyjnaje smahi i adčuvać siabie prostym čałaviekam, a nie daskanałym, mocnym, uzvyšanym i raździelenym bolem ihnaravańniem druhoj častki nasielnictva.

Pośpiechaŭ!

Ščyra ŭdziačny vam — Uładzik, Viciebsk

Dobry dzień!

Šanoŭnyja spadary, ja źviartajusia da vas pa dapamohu, bo dzie jaje znojdzieš. Ułady i vertykal dapamahajuć tolki sabie, jak by lepš raschvalić adzinaha i nieŭmiručaha. Dažynki dy dažynki, Rasieja dy Serbija, mafija dy žullo, nu i h.d. Adnym słovam, tresk i brachnia — ščaście kožnaha dnia. Nu dy sami ŭsio dobra bačycie, što zaraz robicca.

Dyk voś vam i praŭda-matka. Što rabić prostym ludziam, što ślepa vierać «baćku», a sami žyvuć aby-jak. U nas na vulicy takaja daroha, što ni prajechać, ni prajści — i zimoj, i letam, heta vam nia ŭ Omsk na hulni ŭ futboł i h.d. Tudy hrošy jość u brachuna, a siudy — nie. A słavutaja ekanomija elektryčnaści, što, jak ściamnieła, dyk choć voka vykali, pra ceny dy zarobki i havorki niama. Nu dy boh ź imi, jak była brachnia pry kamunistach, tak jana ciapier stała dziaržaŭnaj praŭdaj siońniašnich uładaŭ. Hanarysia, biełarus, svaim adzinym. Voś i ŭsio.

Z takoj nahody ja źviartaŭsia ŭ «Źviazdu» — cišynia, što im da jakojści tam vulicy, dy jašče ŭ hłušy čarnobylskaj. Voś dekrety dy ŭkazy vusataha niania — heta da.

I jašče da vas z takim zachadam. Tre' ŭžo rychtavacca da vybaraŭ novaha prezydenta, šukać razumnych, sumlennych ludziej. Dy takoha treba nam prezydenta, kab i naša rodnaje šanavałasia, i pierad inšymi było nia soramna, jak za hetaha, što źbivaje pavietranyja šary, sudzić žurnalistaŭ dy lotaje ŭ Japoniju na Alimpijadu — hulać. Na što j hrošy jość.

Čytač «Našaj Nivy» dy padpisčyk —
Filipovič Piatro,
ad siabie dy svaich viaskoŭcaŭ z vulicy, dzie ni prajści, ni prajechać, vioska Čamiarysy, Brahiński rajon

Dobry dzień!

Dyktar Biełaruskaha radyjo Nina Čajka viadzie pieradačy ŭ Biełaruskim radyjo na rasiejskaj movie. A čamu?

My, biełarusy, zabyvajem svaju movu rodnuju. Jany što, nia viedajuć movy biełaruskaj? Chaj vyvučajuć... A to jany viaduć pieradačy ŭ Biełaruskim radyjo i zaŭsiody pa-rasiejsku. Kali jany nia viedajuć ci nia chočuć vieści pieradačy ŭ dziaržaŭnym radyjo pa-biełarusku, chaj mianiajuć pracu. Dapamažycie hetamu.

Da pabačeńnia,

žychary h.Žodzina

Vitaju, «Naša Niva»!

Dzień biez čužoha słova — toje, što patrebna! Adčuvańnie jednaści z čytačami dy z taboj, «NN», u hety dzień było najbolš vyraznym.

Dziakuju! Trymajciesia!

Vaš čytač Jury Čarniakievič, Pinsk

Dobry dzień, «Naša Niva»!

Unutrany hołas nia choča maŭčać, i tamu chaču vykazać svaje dumki j mierkavańni pra našaje najnoŭšaje žyćcio-byćcio.

Čamu naša biełaruskaja elita akazałasia takaja kisielnaja, što dazvoliła na svajoj ziamli pryjści da ŭłady rasiejskim nacystam? Na maju dumku, klin vybivajecca klinam. Treba ž rabić jakijaś praktyčnyja zachady. Nacyzm pryznaje tolki siłu — heta aksijoma. Značyć, treba iści ŭ siłavyja i dziaržaŭnyja struktury ci stvarać padpolna svaje. Biełarusy majuć vialiki vopyt partyzanskaj baraćby ź niamieckimi fašystami. Ci na heta zdolnyja adno balšaviki, a biełaruskaja elita moža tolki płakacca ŭ niekalkich hazetach i časopisach?

Treba kapać jamu pad kožnaha kalanizatara i «pierakidčyka», kab ich miescy zajmali śviadomyja biełarusy, jak naviersie, tak i na miescach. Pavinna hareć ziamla pad nahami akupantaŭ, kali jany nia chočuć pryznavać biełarusaŭ i ich movu. U niekalki razoŭ padniać kontarprapahandu suprać kalanijalnych śpievaŭ płatnych prapahandystaŭ režymu i ich poŭnaj neŭtralizacyi. Heta ž vopyt usich narodaŭ, jakija dabilisia niezaležnaści. A chaču zakončyć prykazkaj: «Pad lažačy kamień vada nie biažyć».

Kurylčuk M., Bieraście
Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0