Ź «luboŭju» da Rasiei

 

Paśla skančeńnia Maršu Svabody byli zatrymanyja nia tolki biełaruskija hramadzianie, ale j hramadzianie Rasiei. Žurnalistka Nasta Niekazakava viarnułasia z Maršu tolki a 5-j ranicy 18 kastryčnika. Nasta vučyłasia ŭ Maskvie va Ŭniversytecie hieadezii i kartahrafii, pracavała nastaŭnicaj, zajmałasia ekalahičnaj dziejnaściu. Ciapier žyvie ŭ Miensku, pracuje ŭ hazecie «Navinki». Voś što jana raspaviała ŭ Pravaabarončym Centry «Viasna»:

 

«Toje, što ja pabačyła 17 kastryčnika, kardynalna adroźnivajecca ad taho, što byvaje ŭ Rasiei. Tam, kali nas zabirali na ekalahičnych akcyjach, dyk vielmi bajalisia šumichi. Tut ža zakonaŭ niama...

Ja trapiła na mitynh, kali jon užo skančaŭsia. Vielmi šmat było moładzi. U Rasiei samaja aktyŭnaja častka nasielnictva — staryja. Moładź u Rasiei zusim apalityčnaja. A tut ja pabačyła maładych, jakim nia ŭsio adno, što robicca...

My dajšli da płoščy Pieramohi. Pahladzieli, što ŭsie pajšli bokam... My ź siabram vyrašyli nie iści razam z usimi pa vuł. Kazłova, a pajści pa Zacharava, kab sustreć pačatak kalony. Jak mnie skazali paśla ŭ milicyi, nas «zasiekli» jakraz na płoščy Pieramohi, kali my stajali i hladzieli — byli navat nia ŭ pieršych šerahach, a pierad imi. My mirna išli pa Zacharava, kali na nas nakinulisia ludzi ŭ cyvilnym i stali zapichvać u «Žyhuli». Ja jašče padumała: «Moža, nas vykradajuć!»

Hadziny praz paŭtary ŭ Saviecki pastarunak, kudy nas pryvieźli, pačali pryvozić ludziej z mosta cieraź Śvisłač. My padumali: «Kryŭdna, što tak rana nas zabrali, i my hetaha nie pabačyli». Pratakoły na nas pačali składać tolki kala 23-j hadziny. Usie stomlenyja. Niechta pieražyvaŭ, što vyhaniać ź instytutu. Apošnich ludziej pryvieźli a 22-j — chłopiec ź dziaŭčynaj udzielničali ŭ demanstracyi, paśla pajechali ŭ hości da siabroŭki, pili harbatu, siabroŭka pajšła pravodzić ich da stancyi metro «Ŭschod», i tam ich usich troch zabrali. Praz paŭhadziny pryjechała maci hetaj niapoŭnahadovaj dziaŭčyny, da jakoj jany chadzili ŭ hości. Maci da druhoj nočy tam dakazvała, što jaje dačka ceły dzień była ŭ chacie: «Vyjšaŭ dzicionak na piać chvilinaŭ pravodzić siabroŭ i źnik. Telefanujuć z RAUSu i kažuć, što zatrymali za ŭdzieł u demanstracyi! Jak takoje mahło być!»

Paśla taho jak skłali pratakoły, mianie pryviali da namieśnika načalnika RAUSu. Proźvičša jaho, zdajecca, Husinski. Jon siadzieŭ paŭpjany ŭ svaim kabinecie, razvaliŭšysia ŭ kreśle. Jon byŭ u cyvilnym. Hety čałaviek pakinuŭ u mianie žachlivaje ŭražańnie. Vykazvaŭsia jon vyklučna niecenzurna. Ja zajšła da jaho i adrazu sieła. Tut ža mnie skazali, što ja pavinna stajać pierad načalnikam. Pres-kartu maju spačatku sprabavali parvać na dźvie častki, paśla padpalić. Načalnik kazaŭ svajmu pamočniku: «Razarvi, ja kiepska baču!» Paśla pamočnik prosta parezaŭ pres-kartu ŭpopierak.

Dyjaloh z načalnikam byŭ biessensoŭnym. Jon mnie raskazvaŭ, jak jon lubić Rasieju i pavažaje ŭsich rasiejskich ludziej, paśla pačaŭ kryčać, što ty «pryjaždžaješ siudy, kab nam žyć pieraškadžać». Paśla kryknuŭ: «Ci viedaješ ty, čym u nas mužykoŭ hvałciać u turmach?» — i vielmi padrabiazna pačaŭ tłumačyć. Ale nia moh adrazu ŭzhadać i kazaŭ: «Viedaješ, takimi sinieńkimi, ja nia pamiataju, jak jany nazyvajucca, nu, sadavina takaja». Paśla jamu niechta padkazaŭ: «Bakłažany!» Ja nie mahła zrazumieć, što ja pavinna rabić: radavacca, što ja nie mužčyna, ci zdahadvacca, što z žančynami abychodziacca jašče horš. Dla jaho heta, vidać, tema niejkaja słabaja, bo jon mnie doŭha havaryŭ: «Pahladzi na siabie, jak ty staiš — tak tolki ananisty stajać». Paśla pačaŭ raskazvać, chto takija ananisty. Niejkija chvoryja ŭ jaho byli fantazii... Zatym padyšoŭ i z razmachu ŭdaryŭ mianie pa hałavie sa słovami: «Prabač, ale ty sama viedaješ, za što! Heta dla tvajho vychavańnia!» Mnie zrabiłasia kryŭdna. A pobač stajaŭ małady mient, jon śmiajaŭsia. Ja stała kidacca da dźviarej, jon pačaŭ mianie adciahvać i prydušvać, a svajmu pamočniku zahadaŭ zamknuć dźviery.

Paśla mnie znoŭ raskazvali pra žachi turemnaha žyćcia: «Tam prastytutki, u ich chvaroby. Ujavi: karosta. Pasiadziš, i ŭ ciabie takoje budzie». A paśla hety namieśnik načalnika Savieckaha RAUSu pakazaŭ mnie na vialiki partret Łukašenki, jaki visieŭ u jaho ŭ kabinecie, i skazaŭ: «Ty viedaješ, chto heta? Heta naš baćka-prezydent! A ty viedaješ, u jakuju dziaržavu ty trapiła? Ty trapiła ŭ palicejskuju dziaržavu. U nas jość prezydent, jakoha nichto nia lubić, i my pavinny baranić jaho ad narodu. My musim vykonvać svaju misiju!»

Urešcie mianie nakiravali ŭ pryjomnik-raźmierkavalnik na Akreścina. Doŭha vazili na amonaŭskim aŭtobusie razam z usimi, ale a piataj ranicy pačali kazać: «Davaj usio zamniom. Nijakich kryŭdaŭ». Heta kazaŭ inšy čałaviek, jon taksama byŭ u cyvilnym. Ja skazała, što ničoha nie abiacaju. Ale varta adznačyć, što tam nichto nie pradstaŭlaŭsia, a tvary ŭ ich vielmi padobnyja. Nivodzin supracoŭnik milicyi ni razu nie pradstaviŭsia, ni tady, kali zatrymlivali, ni tady, kali pisali pratakoły. Adzinaje, što kala kabinetu načalnika visić Doška honaru, i tam jość tvary z proźviščami.

A piataj mianie adpuścili».

 

22 kastryčnika nad Źmitrom Jurkievičam, zatrymanym razam z Anastasijaj Niekazakavaj, adbyŭsia sud. Jaho apraŭdali, bo navat z dapamohaj aperatyŭnych videakadraŭ nia zdoleli dakazać aktyŭny ŭdzieł u Maršy Svabody.

Zapisała Palina Ściepanienka


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0