apytańnie «NN»

Skarby tam, dzie ich schavali ludzi

 

Paviarchoŭnaje aznajamleńnie ź biełaruskaj historyjaj stvaraje ŭ śviadomaści ludziej stereatypy, naprykład, što hetuju ziamlu kožnaje stahodździe taptała niekalki źniščalnych vojnaŭ. Adzin z takich ćviordych stereatypaŭ — što Biełaruś mienš bahataja na histaryčnyja kaštoŭnaści, čym jejnyja susiedzi. Taki stereatyp skłaŭsia dziela taho, što pad čas vojnaŭ i čystak XX st. dy doŭhaha isnavańnia pad Maskvoju amal usie našy nabytki byli vyviezienyja za miežy krainy, a to j prosta źnikli. Kalanijalnamu stereatypu pra kulturnuju biednaść Biełarusi supraćstaić antykalanijalny mit pra pra nadzvyčajnaje bahaćcie našaj spadčyny i jahonaje zabrańnie roznymi akupantami. Jaki z stereatypaŭ pieravažaje ŭ hramadztvie? My praviali nievialikaje apytańnie mienskaha paspolstva z metaj daviedacca, što dumajuć ludzi pra našy skarby i miesca ich znachodžańnia.

Čaściej za ŭsio moładź uspaminała Kryž Śviatoj Eŭfrasińni, paru razoŭ uzhadali słavutych 12 (versija — 13) radziviłaŭskich apostałaŭ (darečy, apytanaja vykładčyca fakultetu žurnalistyki BDU zaŭvažyła, što Radziviły byli nie biełarusami, a palakami); adnojčy nazvali Litoŭskija metryki dy «knihi Skaryny, zachoŭvanyja ajcom Alaksandram Nadsanam u Londanie». Voś i ŭsio. Pa vialikim rachunku, amal ničoha. Pryčyna, mabyć, u tym, što i ludzi, jakija zajmajucca pytańniem pra los biełaruskaj spadčyny prafesijna, niašmat źviestak raskapali i jašče mieniej danieśli da ludziej. Vidavočna, što vydadzienyja Skarynaŭskim centram try knižki z navukovaj seryi «Viartańnie» byli kroplaj, kinutaj u čytackaje mora.

Dzie ž lažać-chavajucca našy skarby? Ci vierniem my ich i jak? Apytanyja byli na dziva adnadušnyja (za vyniatkam tych, chto ničoha nia viedaŭ ab pradmiecie našaje cikavaści): biełaruskija histaryčnyja kaštoŭnaści znachodziacca za ŭschodniaj miažoj, i viartać ich nichto nie źbirajecca. Koratka adkazaŭ na našy pytańni Dziadźka Jazep, stvaralnik papularnaha biełaruskaha internet-sajtu «Karčma ŭ Staroha Jazepa»: «Skarby tam, dzie ich schavali ludzi. Dzie apostały, ja nia viedaju, a Kryž Eŭfrasińni Połackaj visić u mianie ŭ Karčmie». Studentka Ala vykazałasia ŭ tym sensie, što ŭsio, stvoranaje na hetaj ziamli, jość skarbam.

Staršynia Dziaržkamitetu pa achovie historyka-kulturnaje spadčyny sp.Bubnoŭski padkreślivaje, što «treba čakać palityčnaj stabilizacyi. Z-za palityčnaj niestabilnaści ŭ zacikaŭlenych krainach [majucca na ŭvazie najpierš Biełaruś dy Rasieja — A.B.], takoha pytańnia ciapier i nie staić». Paśla stabilizacyi, maŭlaŭ, sprava z restytucyjami pojdzie značna lepš. Ci heta namiok dziaržčynoŭnika ad kultury na mižnarodnuju izalacyju biełaruskaha režymu? Na miždziaržaŭnym uzroŭni, adznačyŭ jon, isnujuć pahadnieńni pra viartańnie tolki ź Niamieččynaj, Polščaj dy deklaracyjnaje pahadnieńnie z krainami SNH, jakoje, jak my pamiatajem, u adnabakovym paradku nie padpisała Rasieja. Rasieja ž pryniała zakon pra restytucyi, zhodna ź jakimi inšyja krainy nia mohuć pretendavać na svaje histaryčnyja skarby. Adnak sp.Bubnoŭski paviedamiŭ, što, maŭlaŭ, moža być nadzieja: «Rasiejski bok zrabiŭ peŭnyja ahavorki, što ŭ kankretnych vypadkach zapatrabavańni ŭsio ž buduć razhladacca i mohuć być vyrašanyja na karyść Biełarusi na asnovie rašeńnia rasiejskaha ŭradu dy mižuradavych pahadnieńniaŭ». Ale vidavočna, što heta nie zavajova biełaruskaha boku, a nieabaviazkovaja abiacanka rasiejskaha.

Najbolšy prahres u spravie viartańnia kulturnaj spadčyny, jak kaža sp.Bubnoŭski, u nas z Polščaj. Palaki — adzinyja, z kim Biełaruś maje dvuchbakovuju kamisiju pa ŭzajemnym viartańni histaryčnych kaštoŭnaściaŭ, i stanoŭčych vynikaŭ jaje pracy nielha nie pryznać. Pa-pieršaje, polski bok pieradaść na zachavańnie biełarusam kalekcyi partretaŭ znakamitych histaryčnych dziejačoŭ Biełarusi, Polščy dy Ŭkrainy. Hetyja tvory ŭ pačatku 50-ch hadoŭ byli pieradadzienyja bratniaj Polščy savietami z muzejaŭ Niaśvižu dy Horadni. A ŭ biełarusaŭ nichto j nie spytaŭsia. Pa-druhoje, niadaŭna Biełarusi ŭračysta pieradali kopiju metryčnaj knihi, u jakoj znachodzicca zapis ab naradžeńni Adama Mickieviča. Samaje cikavaje ŭ hetaj historyi toje, što hetaja kniha była niezakonna vyviezienaja, faktyčna skradzienaja ź Biełarusi ŭ Polšču. Ale, jak my bačym, u abodvuch vypadkach Polšča nie źbirajecca pieradavać aryhinały va ŭłasnaść, navat pry sumnieŭnym šlachu ich atrymańnia.

 

«Dla kamitetu prablema restytucyjaŭ daloka nie hałoŭnaja, — skazaŭ sp.Bubnoŭski. — Na pieršym planie nie viartańnie, a vyratavańnie taho, što znachodzicca ŭ miežach krainy — jak ruchomaj, tak i nieruchomaj spadčyny. Mnohija abjekty patrabujuć nieadkładnaj restaŭracyi, patrebnyja schoviščy z adekvatnymi ŭmovami ŭtrymańnia kaštoŭnaściaŭ. Što da nieruchomaści, dyk ź dziaržbiudžetu vydzialajecca prykładna adna dvaccataja ad patrebnaha». Voś tak: byccam by niama nam kali i jak viartać svaje bahaćci.

Andrej Biełavoki


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0