Knihi i dyski pa vychodnych

Biełaruskaja pradukcyja na bujnych knižnych kirmašach Miensku

Siońnia nabyćcio biełaruskaj knižki pieratvaryłasia z padziei budzionnaha charaktaru ŭ dzieju kulturnickuju, ledź nie palityčnuju. Nia kožnaja kniharnia zadavolić patrabavalnaha čytača. “Zaśmiełyja” i “palityčna nienadziejnyja” knihi ŭ dziaržaŭnych kramach prosta nie pradajucca. Da taho ž ceny na biełaruskija knižki ŭ dziaržaŭnych, asabliva bujnych kramach prosta pałochajuć.

 

Kirmašy-hurtoŭni

Alternatyvaju moža być pachod u “Bukinist” ci na knižny kirmaš.

Bolšaść knižnych kirmašoŭ pracuje na vychodnych, u dosyć niazručny čas. Toj najbujniejšy, hurtova-razdrobny, što prachodzić u sportkompleksie na vuł.Daŭmana, adčyniajecca ŭ 0.00 u subotu i pracuje da 12 hadzin ranicy, pryčym pad dzień aktyŭnaść tam zaŭvažna spadaje. Kirmaš u vystavačnaj zali byłoj VDNH pracuje z 8 da 12 hadzin ranicy ŭ subotu. I z 8 da 12 ranicy ŭ niadzielu adbyvajecca vystava ŭ DK Traktarnaha zavodu.

Niahledziačy na niazručny na pieršy pohlad čas, usim zhadanym kirmašam nie brakuje ni pradaŭcoŭ, ni naviednikaŭ — ahromnistyja paviljony darešty zabityja prahnymi da čytva ludźmi. Adnak toje, što prapanujecca na ŭsich hetych vystavach, naŭrad ci zacikavić čytača, jakomu patrebnyja biełaruskija knižki, bo tam ich niašmat. Bolšaść knih na mienskich kirmašach pryviezienaja z Maskvy. Biełaruskija vydaviectvy, navat z knihami na rasiejskaj movie, pradstaŭlenyja tolki zredku. Adzinym značnym plusam “vychodnych kirmašoŭ” zastajucca našmat mienšyja košty, čym ŭ kramach (časam bolš jak udvaja), a taksama krychu šyrejšy vybar usio tych ža rasiejskamoŭnych vydańniaŭ, u tym liku i dobraj litaratury, u paraŭnańni ź dziaržaŭnymi kramami.

Jak śviedčać pradaŭcy, najbolšym popytam siarod našych pakupnikoŭ karystajecca hetak zvanaja “intelektualnaja” litaratura. Nadziva šmat nabyvajuć Miłana Kunderu, Chulijo Kartasara, Miłarada Paviča, Markiesa, Borchiesa, Kastanedu, z rasiejcaŭ — Pialevina, Daŭłatava dy Brodzkaha. Trochi pa suśvietnaj modzie pačatku 90-ch, jak bačym.

Vielmi šyroka na kirmašach pradstaŭlena navučalnaja litaratura — ad padručnikaŭ dla škalaroŭ da specyjalizavanaj litaratury pa medycynie, psychalohii i hetak dalej — tut mohuć znajści kaštoŭny nabytak navat prafesary, nia kažučy ŭžo ab studentach i zakłapočanych navučańniem dziaciej baćkach, čamu hetyja knižki i zajmajuć druhoje miesca pavodle liku prodažaŭ.

Trecim “sehmentam kirmašoŭ” možna ličyć “žoŭtuju” litaraturu, jakuju ŭ našym vypadku naŭrad ci možna nazvać papularnaj — ci to patencyjnyja pakupniki takoju paroj jašče śpiać, ci to nia majuć patreby specyjalna jeździć pa hetkaje čytvo na niejkija tam kirmašy.

Takim čynam, knižnyja kirmašy najbolš stalisia centrami prodažu suśvietnaje litaraturnaje klasyki na rasiejskaj movie.

Adnak kali vy zaŭziaty amatar naviedvać takoha kštałtu miaściny, to vam moža vielmi pašancavać — ja, naprykład, na Daŭmana vypadkova natrapiŭ na “Biełarusaŭ” Jaŭchima Karskaha, rarytetnaje dvuchtomnaje vydańnie pačatku 60-ch hadoŭ. Tamsama pradavałasia niekalki rasiejska-biełaruskich słoŭnikaŭ, “Tłumačalny słoŭnik biełaruskaj movy”, “Biełaruska-rasijski słoŭnik” Bajkova j Niekraševiča i jašče sioje-toje. Sa słovaŭ pradaŭca, prodažam biełaruskich vydańniaŭ na kirmašach specyjalna užo hady dva jak nichto nie zajmajecca, adnak raz-poraz možna natrapić na jašče bolš rarytetnyja, časam nieacennyja vydańni.

 

Štodzionnyja vystavy

Dla tych, kamu nie vypadaje šukać knihi ŭ vychodnyja, jość dva miescy, jakija pracujuć štodzionna, akramia suboty j niadzieli — heta nievialikaja kramka ŭ Pałacy mastactvaŭ i knižny kirmaš u kancertnaj zali “Miensk” (uvachod zzadu). U pieršym miescy najbolš poŭna pradstaŭlenyja vydańni toj ža intelektualnaj litaratury, a taksama šmat knih pa nietradycyjnaj psychalohii (ale ŭsio bieznadziejna rasiejskaje). Kirmaš u KZ “Miensk” ničym asablivym nie vyłučajecca, bo tam pradajucca tyja ž knihi, što j na inšych kirmašach u vychodnyja. Adnak tam časam byvajuć staryja vydańni biełaruskich knižak, cikavyja dla surjoznaha čytača, a taksama niešta papularnaje sučasnaje, kštałtu časopisa “Arche”.

Uźnikaje naturalnaje pytańnie: čamu biełaruskija vydaviectvy nie pradajuć svaich knih na ŭsich hetych kirmašach, jakija karystajucca vielmi vialikaj papularnaściu i viadomyja vialikimi prodažami praktyčna luboha prapanavanaha vydańnia? Kali ź dziaržaŭnymi vydaviectvami ŭsio zrazumieła — jany ad dachodaŭ z prodažu nijak nie zaležać i ich zadavalniaje harantavanaje lažańnie biełaruskamoŭnych vydańniaŭ u niepavarotlivaj “Biełknizie” i abłknihahandlach, dyk što ž niezaležnyja?

Sp.Michnoŭski ź “Biełaruskaha knihazboru” kaža, što ich taksama całkam zadavalniaje prodaž praź “Biełknihu”, bo vydańni “Knihazboru” j tak dobra pradajucca, i nakład luboj knižki całkam razychodzicca najpaźniej praz hod. Pa-druhoje, u vydaviectva niama licenzii na samastojny prodaž svaich knižak, tamu, uličvajučy nia samyja vialikija tyražy “Biełaruskaha knihazboru”, možna zrazumieć, čamu jany nia majuć patreby ŭ alternatyŭnym prodažy knih. A na vialikija tyražy, zrazumieła, patrebna šmat hrošaj. Choć vydańni “Knihazboru”, mabyć, razychodzilisia b i vialikimi nakładami.

Vydaviectva “Technalohija” taksama na kirmašy nia rviecca, bo maje dobruju ŭłasnuju kramu “ŭ centry” — u budynku Akademii mastactvaŭ.

Prablema adsutnaści biełaruskich knižak na knižnych kirmašach — heta chutčej prablema čytačoŭ, jakija zvyčajna chodziać pa knižki ŭ małaviadomyja, napaŭpadpolnyja punkty zbytu knižak niezaležnych abo nielehalnych vydaviectvaŭ, jakija cikaŭnyja j stałyja čytačy jakraz dobra viedajuć. Heta jašče i prablema našych biełmoŭnych pryvatnych vydaviectvaŭ, jakija nia majuć ni finansavaj, ni fizyčnaj mahčymaści vydavać svaje knihi vialikimi tyražami bieź dziaržaŭnaj padtrymki. Prablema nie kulturnickaja, a chutčej palityčnaja, jakaja nia maje prostaha vyrašeńnia.

 

Klub filafanistaŭ

Štosuboty z 12 da 15 hadziny ŭ DK traktarnaha zavodu pracuje “Klub filafanistaŭ” — miesca abmienu j prodažu kampakt-dyskaŭ. Za savieckim časam “filafanistaŭ”, jakija tady abmieńvalisia viniłavymi kružełkami, haniali, zabaraniali, dyj zaraz jany ledź nie štohod musiać pierajaždžać ź miesca na miesca. “Raniej, — narakaje muzyčny krytyk Vitaŭt Martynienka, — heta byŭ sapraŭdy klub, dzie možna było daviedacca pra navinki, pahutaryć z adnadumcami, a zaraz jon pieratvaryŭsia ŭ zvyčajny kirmaš”.

Siarod inšych miescaŭ prodažu klub vyłučajecca ź niekalkich istotnych pryčynaŭ. Pa-pieršaje, dyski tut vielmi tannyja — ad tysiačy rubloŭ da dźviuch z pałovaj, navat firmovyja dyski možna nabyć našmat tańniej, čym u kramach. Pa-druhoje, tut šyroka praktykujecca abmien dyskami, i heta vielmi zručna tym, chto choča zajmieć niešta cikavaje zamiest taho, što nie padabajecca abo jość nie ŭ adnym asobniku. Tak, naprykład, sp.Martynienka pryhadvaje, jak jon mianiaŭ dysk Zabejdy-Sumickaha na “najlepšy albom Poła Makkartni “Band of the Ram”. “Volnyja tancy” vielmi lohka mianiajucca na The Band, a Rolling Stones – na “Lićviny”, — kaža sp.Martynienka.

Pa-treciaje, tut možna znajści tyja dyski, jakich niama ŭ nivodnym inšym miescy Miensku dyj usiaje Biełarusi — heta klasyčny rok i džaz, u tym liku j takija rarytety, jak polskija, vuhorskija j serbskija vykanaŭcy. U toj ža čas modnaja papsa, što pradajecca ciapier u bolšaści muzyčnych kramaŭ, u klubie zusim nia cenicca.

Pavodle mierkavańnia sp.Martynienki, “Klub filafanistaŭ” zaraz “adno z najbolš papularnych miescaŭ prodažu biełaruskich kampakt-dyskaŭ”. Sapraŭdy, akramia “Volnych tancaŭ”, “Lićvinoŭ” i Zabejdy-Sumickaha, tut možna pabačyć apošnija albomy NRM, “Śviaty viečar”, “Novaje nieba”, “Kryvi”, zredku možna natrapić na “Narodny albom” i “Pieśniarok”. A ŭ bližejšaj budučyni BMA, mahčyma, pačnie pradavać svaje dyski ŭ klubie bolš centralizavana.

Pra toje, što ŭ klubie zbolšaha pradajucca “pirackija” dyski, sp.Martynienka kaža: “Dziaržava faktyčna sama padtrymlivaje piractva, dajučy ludziam takija zarobki, jakija daje, i takim čynam pravakuje ich na kradziež”.

Andruś Biełavoki


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0