Naš prymityvizm

Adnym z najcikaviejšych mastackich kirunkaŭ kanca XIX i ŭsiaho XX st. byŭ prymityvizm, albo “naiŭnaje” mastactva. Hetaja płyń vykarystoŭvała narodnyja formy. Jaje stvaralnikami byli zazvyčaj ludzi stałaha vieku, biez prafesijnaje adukacyi. Jany nia prahnuli słavy. Jany paprostu nie mahli nie stvarać charastva. Ichnyja tvory vyklikali pabłažlivyja ŭśmieški prafesijanałaŭ i zachapleńnie prostych ludziej. Hetkimi “naiŭnymi” mastakami byli francuz Anry Ruso, hruzin Niko Pirasmanišvili, biełaruska Alena Kiš. U mastactvaznaŭstvie im stvaryli areoł niepryznanych pry žyćci, ale tut toicca pamyłka. Karciny Hieneraliča, Pirasmanišvili ci malavanyja dyvany Kiš šyroka raspaŭsiudžvalisia siarod taho koła zamoŭcaŭ, što bačyli ŭ ich adlustravańnie svaich estetyčnych zapatrabavańniaŭ. Inakš adkul by sabralisia vialikija kalekcyi ichnych tvoraŭ?

Mastakoŭskaja elita niedaaceńvała vartaść narodnaha prymityvu ŭ vačach prostaje publiki, rychtyk jak siońnia apazycyja, palemizujučy z uładaju, traplaje ŭ pałon svaich stereatypaŭ pra palityku.

Apazycyjanery prapanujuć składanyja schiemy nacyjanalnaje idei, akcentujuć uvahu na humanitarnych aspektach palityki (demakratyja, eŭrapiejskaść i nacyjanalnaja tojesnaść). To bok vymahajuć ad ludziej rabić vybar na karyść abstrakcyjaŭ, kštałtu pravoŭ čałavieka ci patreby adukacyi pa-biełarusku. Ułada ž prapanuje rečy kudy bolš prostyja — biare na siabie adkaznaść, nie źmianiaje ŭstalavanaha za XX st. kulturnaha j idejnaha landšaftu j pierakonvaje, što žyć pakrysie robicca lepiej. U paraŭnańni z apazycyjnym skiepsysam i pesymizmam, niedavykazanaja j niedasfarmulavanaja nacyjanalnaja idealohija ŭładaŭ vyhladaje bolš pryvabnaju dla ludziej. Jana nie vymahaje ad ich vysiłkaŭ, kštałtu zmahańnia za pradstaŭnictva ŭ orhanach ułady, za movu dziadoŭ ci za intehracyju ŭ “adzinuju Eŭropu”.

Apazycyjanery vyhladajuć jak kolišnija avanhardysty, kubisty ci ekspresijanisty, što kryŭdavali na nieadukavanaha, niedaśviedčanaha hledača.

Ułada aperuje tradycyjnymi srodkami j formami, viadomymi j zvykłymi. I ŭ hetaj svajoj naiŭnaści jana adpaviadaje narodnym hustam. Čałavieku, što žyvie j ciažka pracuje dzie-niebudź miž bałotaŭ i lasoŭ, jakaja moža być sprava da losu najnoŭšaje palityčnaje emihracyi ci da źnikłych palitykaŭ, jakich jon nat tołkam nie zapomniŭ. A prykłady ź Vińnikavaj albo Šareckim vymušajuć sielanina sumniavacca ŭ bieskaryślivaści pamknieńniaŭ apazycyi. Urešcie, skaža “zvyčajny čałaviek”, žyvuć ža na svabodzie j volna jeździać pa śviecie sotni inšych apazycyjaneraŭ. Kali jon naahuł pra heta čuŭ. A čaściakom čałaviek nia viedaje navat načalstva, vyšejšaha za staršyniu kałhasu ci dyrektara pradpryjemstva.

Prymityvizm u palitycy, jak i ŭ mastactvie, hruntujecca na prostych, dastupnych, ale niedavykazanych asacyjatyŭnych schiemach. Kštałtu Hiobelsavaha: “Lozunh musić być prostym i niajasnym”. Papiaredniki nacystaŭ farmulavali heta jak “mir — narodam, ziamla — sialanam, fabryki — rabočym”. Sa zvyčajnaje kanstatacyi paŭstaje niby prahrama.

Łacinaamerykanskija papulisty da siońnia karystajucca hetkimi praviłami. Peron moh skandavać “Arhientyna! Arhientyna!”, a paśla dyryhavać šmattysiačnym natoŭpam. Siońnia štości takoha kštałtu bačym u Venesuele, na Kubie.

Łukašenka moža chvalić biełaruskich žančynaŭ, ci chlebarobaŭ, ci svaju pryhožuju Respubliku. U hałavie ŭźnikaje prostaja, pryvabnaja asacyjacyja, a ŭjaŭleńnie damaloŭvaje ŭsio astatniaje. Chto moža być suprać? A ci pryjšło b da hałavy kamu z apazycyjaneraŭ kidacca takimi lozunhami na mitynhach?

Łukašenka pavinšavaŭ Papu z 24-j hadavinaj pantyfikatu, pažadaŭšy zdaroŭja, ščaścia j pośpiechaŭ u pracy. Dakładny raźlik na paspalitych katalikoŭ, dla jakich hetyja “naiŭnyja” pažadańni byli čakanymi j zrazumiełymi. Ci moža hetak trapna pracavać apazycyja?

Jana rytaryčna paŭtaraje, što ekanomika rujnujecca, što ŭłady niedemakratyčnyja, što ŭ zaniapadzie kultura. Nad hetym treba mocna zadumvacca štodnia, sačyć za palityčnym pracesam. Niaprosta ŭzvažyć zajavu KNH ASBE, razabracca ŭ pazycyjach dvuch BNF-aŭ albo dźviuch sacyjał-demakratyčnych supołak.

A jašče lubimy zaniatak supiernikaŭ Łukašenki — kpić ź jahonych moŭnych pamyłak, pieraśmiejvać “kałchozny” akcent, šaržavać pryčosku ci padjałdykvać jaho za zaniatki sportam.

U minułym stahodździ mastackaja krytyka amal hetak sama śmiajałasia i z “prymityvistaŭ”, i z “favistaŭ” (“dzikich”), procistaŭlajučy im vysokaprafesijnaje mastactva akademičnaje škoły. Kateharyčna adprečyŭšy narodny j ščyry matyŭ u mastactvie, krytyki pamylilisia. U siaredzinie XX st. “naiŭnaje” mastactva zaniało pačesnaje miesca na Parnasie, a tysiačy akademistaŭ byli zabytyja nazaŭždy. Ciapier možna chiba epatavać svaim viedańniem tvorčaści jakoha Alma Tadema ci Siemiradzkaha.

Siarhiej Chareŭski


Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0