Dzianis, Danieck/Kijeŭ, mieniedžar futbolnaha kłuba «Šachtar»

Zaŭsiody dumaŭ, što Biełaruś tannaja i savieckaja. Ale jašče da pajezdki, na etapie pošuku kvatery, u mianie pačali źjaŭlacca sumnieńni. Kvateru my znajšli tolki za 50 dalaraŭ u sutki. I heta była zvyčajnaja kvatera, navat nie centr horada, a Paŭdniovy Zachad. U Kijevie za hetyja hrošy možna znajści biez prablem lepšaje žyllo, i jano pry hetym budzie ŭ centry. A kali my ŭžo pryjechali ŭ Minsk, adčuli sapraŭdny šok. Kali paraŭnoŭvać ceny z ukrainskimi, usio atrymlivajecca vielmi doraha. Tamu stereatyp pra tannaść Biełarusi nie paćvierdziŭsia.

A voś savieckaść — nie taki ŭžo i mif. Bačna, što bolšaja častka minskaj architektury savieckaja. Ale treba adznačyć, što ŭsio było lepš, čym ja dumaŭ. U horadzie ja pabačyŭ i šmat uzoraŭ sučasnaj architektury. Na vulicach było čysta i dahledžana. Hramadski transpart byŭ davoli kamfortny i było nie tak składana aryjentavacca ŭ im.

Ale samaje dziŭnaje dla nas było toje, što nidzie nielha znajści biaspłatnaha Wi-Fi!

Navat u centry horada, navat u kaviarniach z hetym byli ciažkaści. Ja ŭžo navat nie kažu pra niejkija publičnyja punkty dostupu ŭ parkach i skvierach. Navat u maim rodnym Daniecku, da vajennych dziejańniaŭ, z hetym nikoli nie było prablem. Ja ŭžo nie kažu pra Kijeŭ, dzie biaspłatny Wi-Fi jość paŭsiul. Kali zvyčajny turyst nie moža ŭ centry horada znajści internet, navat u kaviarniach – heta prablemna. I heta tolki škodzić imidžu krainy.

Milicyi, darečy, było nie tak i šmat na vulicach, jak nam kazali našy biełaruskija siabry. Ciapier u nas u Kijevie palicejskich značna bolš.

Jašče my zaŭvažyli, što ŭ Minsku amal niama ŭstanoŭ hramadskaha charčavańnia dla siaredniaha kłasa. Zvyčajna heta albo darahija kaviarni i restarany, albo «obŝiepit» savieckaha ŭzoru.

Chaciełasia b pažadać biełarusam usiaho najlepšaha. Kab žyła Biełaruś i jaje mova. Kali my byli ŭ Biełarusi, biełaruskuju movu čuli i bačyli tolki ŭ hramadskim transparcie i na šyldach dziaržaŭnych ustanoŭ. Heta davoli sumna, bo kali nie budzie biełaruskaj movy, nie budzie i Biełarusi. Bolšuju častku žyćcia ja pražyŭ u Daniecku. I mnie vielmi nie chaciełasia b, kab u vas paŭtaryłasia naša situacyja. A najlepšy sposab abaranić siabie ad hetaha — šanavać rodnuju movu i razmaŭlać na joj.

Alaksiej, Čarkasy, markietołah

Biełaruś — pazityŭnaja! Spadabałasia!

Ludzi nie pierachodziać darohu na čyrvony sihnał śviatłafora.

U Minsku niama panavańnia rekłamy nad architekturaj — va Ukrainie heta sapraŭdnaja prablema. U nas rekłama prosta paŭsiul, i jana psuje ŭsio abličča našych haradoŭ.

Biełaruskaja ježa vielmi smačnaja, asabliva šakaład.

Absalutna ździviŭ biełaruski servis, dakładniej, jaho adsutnaść. Ciažka razabracca z valutaj.

U Minsku absalutna rafinavanaja architektura.

Jašče było niazvykła bačyć takuju vialikuju kolkaść supracoŭnikaŭ milicyi.

A supracoŭnikaŭ śpiecyjalnych słužbaŭ možna było pabačyć u dziejańni.

Ja čuŭ, što ŭ Biełarusi jość peŭnyja prablemy sa svabodaj. Ale navat nie ŭjaŭlaŭ, što jość niejkija abmiežavańni na fatahrafavańnie administratyŭnych budynkaŭ.

My išli sa znajomymi-ŭkraincami pa praśpiekcie Niezaležnaści i ŭbačyli budynak biełaruskaha KDB. Kab była niejkaja pamiać, my vyrašyli zrabić fotazdymak kala hetaha manumientalnaha budynka. Maje siabry z Ukrainy stali na prystupki pobač z uvachodam u budynak KDB, a ja zdymaŭ ich ź inšaha boku praśpiekta. Praź niekalki siekund dźviery adčynilisia i vyjšaŭ supracoŭnik KDB, jaki paprasiŭ nas syści. Mnie pašancavała, što ja byŭ daloka ad miesca padziej, tamu hetaje fota zachavałasia dla historyi. 

Marta, Lvoŭ, studentka

Ja jechała ŭ Minsk na adukacyjnaje mierapryjemstva. Kaardynatary zahadzia nas papiaredzili, kab na biełaruskaj miažy my nie ŭžyvali takich vyrazaŭ, jak «niefarmalnaja adukacyja», «demakratyzacyja» albo «pravy čałavieka», kab nie mieć prablem ź biełaruskaj mytniaj. Adnak biełaruskija mytniki nasamreč byli pačcivymi i karektnymi.

U ciahniku sustreła šmat hastarbajtaraŭ-ukraincaŭ, jakija jechali na budaŭnictva atamnaj stancyi ŭ Biełaruś. Bolšaść ź ich byli niećviarozyja, tamu mianie vielmi ździviła, što taki surjozny abjekt budujuć takija ludzi.

Kali ja pryjechała ŭ Minsk, to pabačyła vializny horad z šyrokimi praśpiektami.

Paśla Lvova Minsk vyhladaje masiŭna i manumientalna. Čymści nahadvaje Kijeŭ, adnak čamuści bieź ludziej.

Dzie byli ludzi, ja tak i nie zrazumieła. Ich nie było na vulicach, ich nie było ŭ kaviarniach… Zdajecca, ja žyła pobač z centram, ale horad byŭ pusty. Trajeckaje pradmieście kala Śvisłačy nie spadabałasia. Damy nibyta staradaŭnija, ale vyhladała heta niejak štučna.

Kali kazać pra ludziej, to niejkaj istotnaj roźnicy nie ja zaŭvažyła. Jak i ŭ nas, jość prahresiŭnyja ludzi, vietlivyja, jakija aryjentujucca na narmalnyja čałaviečyja kaštoŭnaści. A jość i savieckija, jakija žyvuć minułym. Bačna, što z servisam jość peŭnyja prablemy, tamu što nie zaŭsiody pradaŭcy ŭ kramach viedali, jak reahavać na inšaziemcaŭ.

Było cikava naviedać halereju mastactva «Ŭ». Dobra, što takich kulturnych asiarodkaŭ u Minsku stanovicca ŭsio bolej. 

Było ciažka aryjentavacca ŭ hrošach, my nie zusim razumieli, kolki tracili.

Što tyčycca infrastruktury — jana lepšaja, čym u nas. Bačna, što kamunalnyja słužby pracujuć niadrenna. Hramadski transpart bližejšy da jeŭrapiejskich uzoraŭ, čym da ŭkrainskich.

Chaciełasia b, kab pamiž našymi krainami raźvivalisia dobryja stasunki: jak kulturnyja, tak i ekanamičnyja.

Što jašče fatahrafavali ŭkraincy ŭ Biełarusi? Dzianis padzialiŭsia niekatorymi svaimi zdymkami. Jaho, naprykład, uraziła kolkaść savieckich elemientaŭ dyzajna budynkaŭ, ździviła toje, što ŭ Biełarusi pradajecca napoj «Jupi», začapiła šylda «Bulbaš»…

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?