Pry hetym mužčyna nie hrebavaŭ davać svajmu junamu apanientu kuchtali, da pracesu naniasieńnia jakich praź niejki čas padklučyłasia i dačka hałoŭnaha dziejučaha piersanaža.

U mai «NN» pisała pra padobny vypadak u Baranavičach:

U Baranavičach baćka siłaj trymaŭ čužoje dzicia, pakul syn źbivaŭ achviaru nahami VIDEA

Baćki chłopčyka padali zajavu ŭ milicyju, kab pakarać kryŭdziciela svajho syna. Baćki dziaŭčynki taksama padali zajavu, ale ŭžo ŭ inśpiekcyju pa spravach niepaŭnaletnich.

11 lipienia sud Rečyckaha rajona ŭ miežach administracyjnaha pracesu pryznačyŭ baćku dziaŭčynki pakarańnie ŭ vyhladzie štrafu ŭ pamiery 20 bazavych vieličyń. Heta 4 miljony 200 tysiač niedenaminavanych rubloŭ. Viadoma, što mužčyna raniej da administracyjnaj adkaznaści nie pryciahvaŭsia, da taho ž jon pryznaŭ svaju vinu i raskajaŭsia. Prysud u zakonnuju siłu pakul nie ŭstupiŭ i moža być abskardžany. U vypadku, kali hetaha nie adbudziecca va ŭstanoŭleny termin, baćki chłopčyka mohuć na padstavie rašeńnia suda i ŭ miežach novaj spravy pretendavać na kampiensacyju maralnaj škody.

Jak vynikaje z materyjałaŭ spravy ab administracyjnym pravaparušeńni, za niekalki dzion da incydentu chłopčyk 2007 hoda naradžeńnia na dziciačaj placoŭcy pakryŭdziŭ dziaŭčynku. Na emocyjach jaje baćka zastupiŭsia.

Dazvanicca da mužčyny, baćki dziaŭčynki, nie ŭdałosia, pakolki jon zaraz u Rasii i navat nie zmoh prysutničać u sudzie. Zatoje baćki chłopčyka pahadzilisia sustrecca i raskazać svaju viersiju taho, što adbyłosia.

Alaksandr (baćka chłopčyka):

— 29 maja naš syn razam ź dziaŭčynkaj, jakuju možna ŭbačyć na videa, hulali na horcy kala doma. U hety čas, pa słovach baćkoŭ dziaŭčynki, pamiž dziećmi adbyŭsia kanflikt, nibyta naš syn pieraškadžaŭ dziaŭčyncy źjechać z horki. Na nastupny dzień my viarnulisia z kramy, a dzicia zastałosia hulać na vulicy. Praź niejki čas pačało psavacca nadvorje, i my paklikali syna dadomu.

Kali jon pryjšoŭ, žonka zaŭvažyła, što jon uvieś čyrvony. Pry hetym syn na našy pytańni ničoha nie adkazvaŭ. I tolki kali my jamu skazali, što pojdziem i pahladzim zapisy z kamiery videanazirańnia, jon raspavioŭ nastupnaje:

«Ja stajaŭ kala padjezdu, kali da mianie padbiehła hetaja dziaŭčynka. Ja pasprabavaŭ začynić dźviery, ale jana mnie nie davała heta zrabić. I tut padbieh jaje baćka i pačaŭ mianie bić».

My adrazu ž źviarnulisia ŭ milicyju i napisali zajavu. Praź niekalki dzion patelefanavaŭ svajak mužčyny, jaki pabiŭ našaha syna, i spytaŭ, što my źbirajemsia rabić. My adkazali, što ŭsio budzie pa zakonie. A 25 červienia baćka dziaŭčynki padaŭ zajavu ŭ inśpiekcyju pa spravach niepaŭnaletnich z nahody taho, što naš syn 25 maja kala 12 hadzin dnia źbiŭ jaho dačku. Ale ŭ hety čas naš syn byŭ na vučobie. Pryčym u inšym rajonie horada.

Nas vyklikali ŭ kamisiju pa spravach niepaŭnaletnich, dzie skazali, što my nie ŭmiejem vychoŭvać dziaciej, što źjaŭlajemsia ledźvie nie złačyncami. U pakazanych nam materyjałach było skazana, što chłopčyk trymaje ŭ strachu ŭvieś dvor.

Ale naš syn — sardečnik. Dva hady tamu pieranios apieracyju na sercy. A ciapier jaho mohuć pastavić na ŭlik. Za što? Za toje, što nie daŭ prajechać z horki? Kali b baćka dziaŭčynki pryjšoŭ da nas i paskardziŭsia, što naš syn niejak pieraškadžaje hulać jaho dačce, my b cyvilizavana razabralisia. Z taho času naša dzicia nie vychodzić na vulicu, baicca. Znachodzicca ŭ asnoŭnym u babuli. Jak uvohule možna apraŭdać dziejańni hetaha mužčyny? Jon kaža: «Ja jamu tolki daŭ niekalki aplavuch i pa karku». Darosły, piacidziesiacihadovy mužyk, daŭ dziciaci pa karku. Vy ŭjaŭlajecie, što mahło b być? My nie bjem svaich dziaciej, i znajści niejkaje apraŭdańnie ŭčynku hetaha čałavieka nie možam.

Jon spasyłajecca na dziejańni ŭ stanie afiektu. Nibyta ŭbačyŭ, što dzieci bjucca, i paśpiašaŭsia raźnimać. Na videa ž vidać, što nijakaj bojki nie było, i nikoha jon nie raźnimaŭ. Taksama nas cikavić, čamu ŭ spravie nie adlustravana, što jon kazaŭ dačce, kab jana ŭdaryła našaha syna pa tvary.

My źviarnulisia ŭ prakuraturu pa fakcie niazhody z tym, što ŭčastkovy nie paličyŭ patrebnym prymacavać da spravy videamateryjał. Dziaŭčynka čamuści naohuł nijak nie fihuruje.

«Dniaproviec» źviazaŭsia z administracyjaj škoły, dzie vučycca chłopčyk, jaki fihuruje ŭ spravie, i zavuč acharaktaryzavała jaho tak:

«Heta dobrasumlennaje i spahadlivaje dzicia. Nikoli i ni z kim u jaho ŭ škole kanfliktnych situacyj nie ŭźnikała. Infarmacyja pra toje, što jon moh pabić dziaŭčynku, vyklikała ŭ kłasnaha kiraŭnika šok».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?