«Jakim sudom sudzicie, takim i vas sudzić buduć»

Zaklučnaje słova Paŭła Sieviarynca ŭ sudzie 31 traŭnia

Šanoŭny sudździa, spadar prakuror! Šanoŭnyja abaroncy, šanoŭnyja prysiažnyja!

Na pačatku ja chacieŭ by jašče raz paćvierdzić svaju pryncypovuju pazycyju: u hetym pasiadžeńni ja ŭdzielničaju vyklučna dziela taho, kab hetaja sprava mahła być pierahledžanaja pry novym, demakratyčnym ładzie, kali ŭ nas źjavicca sapraŭdy niezaležny i spraviadlivy sud. Dziela hetaha ja liču patrebnym dakumentavać usie akaličnaści hetaha pracesu.

Što da sutnaści spravy, dyk sudovy razbor čarhovy raz pierakanaŭ mianie: nijakaha kryminału ŭ dziejańniach ludziej, jakija 18—19 kastryčnika sabralisia ŭ centry Miensku, kab vykazać pratest suprać t.zv. “vybaraŭ” i referendumu, NIE BYŁO. Takim čynam, my majem spravu ź vidavočnaj palityčnaj zamovaj, vyklikanaj nabližeńniem prezydenckich vybaraŭ 2006 h. i bojaźziu ŭłady pierad padziejami nakštałt ukrainskaj, serbskaj abo hruzinskaj aksamitnych revalucyj.

Kali ŭ sudzie razhladajuć lubuju spravu, dyk u pieršuju čarhu starajucca vyśvietlić adkaz na pytańnie, čamu tak zdaryłasia. Matyvy. Pryčyny. Čamu tysiačy aburanych ludziej 18—19 kastryčnika vyjšli na Kastryčnickuju płošču? Dziŭna, ale sud paźbiahaŭ adkazu na hetaje klučavoje pytańnie, jak ahniu. Prakuror adrazu zajaŭlaŭ pratesty, a sudździa adchilaŭ pytańni, jakija b udakładniali pryčyny vychadu ludziej na vulicu i ichnich dalejšych dziejańniaŭ. Bo razumieli, što adkazy na hetyja pytańni vykryli b złačynnaść ułady.

Chaču jašče raz zajavić: 18—19 kastryčnika na płošču vyjšli hramadzianie Biełarusi, aburanyja masavymi parušeńniami zakonu i falsyfikacyjami, zafiksavanymi ŭ čas t.zv. vybarčaj kampanii i referendumu. Mienavita jak śviedka i ŭdzielnik hetaje kampanii na vulicy byŭ i ja sam. Va ŭsim śviecie viadoma, ź jakim najhrubiejšym łamańniem prava adbyvałasia ŭ Biełarusi hałasavańnie 17 kastryčnika. Heta zaśviedčyła rezalucyja ABSE. Pavodle sacyjalahičnych apytańniaŭ, bolšaść biełarusaŭ dahetul nia vierać u aficyjna abvieščanyja vyniki. Ludzi nie prymajuć chłuśni. Ludzi chacieli i chočuć viedać praŭdu!

Artykuł, pavodle jakoha nas ź Mikałajem Statkievičam sudziać, hučyć tak: “arhanizacyja hrupavych dziejańniaŭ, jakija parušajuć hramadzki paradak, abo aktyŭny ŭdzieł u ich”. Dyk što, 18—19 kastryčnika 2004 h. na płoščy sabrałasia niekalki tysiač chulihanaŭ, debašyraŭ i inšych antysacyjalnych elementaŭ? Davajcie pravierym: u materyjałach kryminalnaj spravy fihurujuć charaktarystyki, dadzienyja dziasiatkam zatrymanych udzielnikaŭ (zatrymanych — značyć, pa idei, asabliva aktyŭnych). Charaktarystyki składalisia ŭčastkovymi, namieśnikam staršyni rajadździełu pa miescy žycharstva. Milicyjaj! Čytajem — cudoŭnyja charaktarystyki. Prystojnyja, intelihientnyja, dobryja, zyčlivyja ludzi, u dobrych adnosinach z susiedziami, niesudzimyja, niepituščyja, nie zaŭvažanyja ni ŭ skandałach, ni ŭ debošach… Ja bačyŭ, jak vychavana, strymana i prystojna hetyja ludzi pavodzili siabie na vulicy, niahledziačy na svaje abureńni i pravakacyi ŭładaŭ. I ja śćviardžaju: 18—19 kastryčnika na Kastryčnickaj płoščy była elita biełaruskaj nacyi. Hetyja ludzi nie pabajalisia raźvitacca z chatnim kamfortam, nie pabajalisia represij, tamu što nia mohuć tryvać taho, čaho tryvać nie pavinien i spraviadlivy sud. Ludziej viało toje, što viadzie spraviadlivy sud, — žadańnie viedać praŭdu. Mnie nia soramna za toje, što ja byŭ siarod hetych ludziej i što rabiŭ u hety dzień. Spadar prakuror u svaim vystupie kazaŭ pra majo “častkovaje pryznańnie viny”. Heta nie adpaviadaje rečaisnaści. Zajaŭlaju jašče raz: ja nie pryznaju abvinavačvańnia, pradjaŭlenaha mnie, u poŭnym abjomie. Chto parušyŭ zakon 18—19 kastryčnika, dyk heta ŭłady.

Pačniom z pavodzinaŭ milicyi.

Zamiest taho kab dapamahčy ludziam vyrašyć ich prablemy, zabiaśpiečyć achovu, skantaktavać sabranych na płoščy z pradstaŭnikami ŭłady, vyznačyć lideraŭ i ŭstupić ź imi ŭ pieramovy ab paradku dalejšych dziejańniaŭ, supracoŭniki milicyi abo biaździejničali, abo pravakavali ludziej.

Tak, 18 kastryčnika na samoj płoščy nivodzin pradstaŭnik ułady nie padyšoŭ pacikavicca, što adbyvajecca, nie prapanavaŭ dapamahčy, nie zabiaśpiečyŭ prachodu ludziej. Tysiačy aburanych ludziej u samy ažyŭleny čas, u samym šmatludnym miescy stalicy Biełarusi — a milicyja staić pa dvaroch K.Marksa, u aŭtobusach, z adnoj metaj — kab, kali što, adstajać prezydenckuju rezydencyju. Ułada faktyčna skazała ludziam: vaša dumka nikoha nie cikavić! Ale biełarusy — nia bydła. Jany patrabujuć adkazu, patrabujuć praŭdy — i naturalna, što jany pajšli cieraz praspekt da rezydencyi. I ja pajšoŭ razam ź imi, kab zadać pytańnie tamu, chto trymaje ŭ svaich rukach usiu ŭładu ŭ krainie i niasie adkaznaść za ŭsio, što tvorycca ŭ Biełarusi.

Što ŭ hety momant robiać supracoŭniki DAI? Zhodna z pakazańniami śviedkaŭ, pieramaŭlajucca pa racyi, zamiest taho kab rehulavać ruch transpartu. Zatym, u toj samy momant, kali ludzi padyšli da teatru Ja.Kupały, milicejskaje načalstva vystrojvaje adziny łancužok ź niekalkich supracoŭnikaŭ patrulna-pastavoje słužby pierad šmattysiačnym rucham ludziej. Nie źviartajucca da hramadzian, da lideraŭ, kab prapanavać svaju dapamohu ŭ pieradačy petycyi ŭ administracyju, nie ŭstupajuć u pieramovy, a padstaŭlajuć łancužok nasustrač vialikamu ruchu ludziej. Navošta? Kab spravakavać sutyknieńnie? Było dastatkova adnaho zakliku: “Davi”, “Łami”, “Praryvaj”, — i milicyjanty byli b prosta zataptanyja. Ale, jašče raz paŭtarusia, da honaru tych tysiač ludziej, što išli da rezydencyi, nivodzin takoha zakliku nia kinuŭ. Bo nam nie patrebna kirhiskaja revalucyja, nam patrebien ukrainski varyjant, biez kryvi, biaz hvałtu. I ludzi heta razumiejuć. Ludziej bili, zatrymlivali, kidali na asfalt — ale jany prosta raźviarnulisia i pajšli ŭ inšy bok.

U hety momant zatrymali i mianie ź niekalkimi ŭdzielnikami, kab praź dziesiać chvilin vypuścić. Čamu? Bo byŭ zahad “siońnia nie zatrymlivać”. Udumajciesia! Kali parušany zakon, zatrymlivajcie — i ŭ sud. Kali nie — adpuskajcie i nijakich sudoŭ. Nie! 18 kastryčnika ŭ Miensku šmat mižnarodnych pradstaŭnikoŭ i žurnalistaŭ. 18-ha — dzień demakratyi. 18-ha starajemsia zachoŭvać zakon. A ŭžo 19-ha, kali mižnarodnyja pradstaŭniki źjechali, my znoŭ žyviom u toj krainie, dzie žyli apošnija 10 hadoŭ. Dvajnyja standarty — zdajecca, tak heta nazyvajuć na BT?

U tyja 10—15 chvilin, jakija ja byŭ zatrymany, ludzi vychodziać na prajeznuju častku praspektu. Ale ŭ abvinavaŭčym zaklučeńni hučyć iznoŭ: “Sieviaryniec pavioŭ za saboju narod na praspekt”. Falsyfikacyja! Nie ŭziali navat kłopatu ŭzhadnić ź videazdymkaj.

Dalej. Mitynh na Kastryčnickaj płoščy. Čamu b sp.Navumavu, spn.Jarmošynaj, sp.Łukašenku nia vyjści dy nie rastłumačyć svaju pazycyju piaci tysiačam hramadzian? Paŭsiul žurnalisty, mižnarodnyja pradstaŭniki. Ułada baicca, bo praŭda joj nie patrebna, a milicyja znoŭku adsutničaje — treba ž pakazać mižnarodnaj supolnaści, što ŭ nas nie palicejskaja dziaržava.

Narešcie, ludzi iduć da KDB. I voś cud — dzień demakratyi praciahvajecca — da manifestantaŭ vychodzić kiraŭnik KDB Ł.Jeryn! Słuchajcie, moža, ja što-niebudź błytaju? Da hrupy chulihanaŭ, jakaja hruba parušaje hramadzki paradak, vychodzić šef KDB i zaprašaje asabliva bujnych da siabie ŭ kabinet papić harbaty i adkazać na pytańni?!.

Užo a dziasiataj viečara, kali kupka moładzi zastałasia stajać na Kastryčnickaj płoščy, ja sam padychodziŭ da 30—50 supracoŭnikaŭ u cyvilnym, jakija kazali, što zahadu brać nie było. Dzień demakratyi, bačycie, jašče nia skončyŭsia. Zakon, nie zakon, a zahadu brać nie było!

Ale voś užo nazaŭtra, 19 kastryčnika, milicyja zahad atrymała. Z samaha pačatku zboru ludziej na Kastryčnickaj płoščy hučyć papiaredžańnie razychodzicca, čas na razychodžańnie — 10 chvilin, inakš budzie prymieniena fizyčnaja siła. Heta chiba zakonnyja patrabavańni milicyi? Nie, niezakonnyja, bo pavodle Kanstytucyi hramadzianie Biełarusi majuć prava na svabodu schodaŭ, vykazvańnia svajoj dumki.

Ludzi iduć pa chodnikach. Pierad prystupkami padziemnaha pierachodu hučyć papiaredžańnie: akuratniej, akuratniej… Ad milicyi? Nie. Ad tych ludziej, kaho ciapier sudziać za parušeńnie hramadzkaha paradku. Pry zbory ludziej hučyć pramova: nivodnaj šyby nie pavinna raźbicca, ni kropli kryvi nie praljecca, našy pieramieny buduć aksamitnymi. Chto heta kaža? Pradstaŭniki ŭłady? Milicyi? KDB? Nie, tyja ludzi, kamu spadar prakuror patrabuje dać try hady “chimii” pa kryminalnym artykule za chulihanstva! Paŭtaraju, mnie samomu davodziłasia ŭ peŭnyja momanty brać na siabie abaviazki milicyi.

19 kastryčnika ludzi źbirajucca pierajści z adnaho chodnika na niacotnym baku praspektu na druhi bok. Prypyniajucca, čakajučy zialonaha śviatła na pierachodzie. I što robiać dva aŭtobusy z AMAPam, jakija ruchajucca ŭzdoŭž kalony? Pryparkoŭvajucca na samaj “ziebry”, pierakryvajučy piešachodny pierachod. Typovaja pravakacyja. Voś čamu, jak skazaŭ prakuror, ludzi pierachodzili častkova pa pierachodzie, častkova pa-za im. Darečy, jak pakazała jašče adna śviedka, spn.Pankievič, 18 kastryčnika toj ža aŭtobus z AMAPam 10 chvilin nie davaŭ joj prajechać pa vulicy K.Marksa. A voś na videastužcy i koratka stryžanyja, z typovaj vypraŭkaj, u skuranych kurtkach, z butelkami piva ŭ rukach lezuć u telekamery. Pravakatary, jakich demanstranty sprabavali prybrać ź piarednich šerahaŭ i jakija potym spakojna adyduć za kardon milicyjantaŭ.

I voś — zatrymańnie. Mirnyja ludzi, jakija skandavali palityčnyja patrabavańni, spyniajucca za 15 metraŭ ad amapaŭskich šerahaŭ. Dzień demakratyi skončyŭsia, hučyć zahad — i voś irvuć padletkaŭ, žančyn, ciahnuć pa asfalcie, zakidvajuć u aŭtobus… A potym — dahaniajuć adnaho ź lideraŭ apazycyi, A.Labiedźku, i žorstka źbivajuć jaho na vačach u jahonych siabroŭ, trymajučy šklanyja dźviery restaranu. Znoŭ typovaja pravakacyja.

A potym zatrymanyja ŭdzielniki atrymlivajuć pa 10—15 sutak, jakija adbyvajuć u prynižalnych umovach u specpryjomniku-raźmierkavalniku dla bamžoŭ i alkaholikaŭ na Akreścina. Spadarstva, a kudy vy dzieniecie 10 sutak Statkieviča?! Maje 15 sutak? Heta što, raźminka pierad niekalkimi hadami “chimii”? Dvojčy za adno i toje ž? Heta zakon?

A što, zakonna było admianiać prypynak “Kastryčnickaja płošča” 18—19-ha? Kolki tysiač ludziej paciarpieli praz toje, što niejki bajec niabačnaha frontu, bajučysia vialikaha zboru ludziej, admianiŭ dla ŭsiaho transpartu hety prypynak?

A što, zakonna štodnia dla prajezdu prezydenckaha kartežu pierakryvać praspekty Mašerava abo Skaryny? Chto-niebudź kali-niebudź byŭ pryciahnuty da adkaznaści za aŭtamabilnyja zatory?

A što, zakonna kožny viečar pa BT chłusić pra admarozkaŭ, studentaŭ-niedavučak, pjanych demanstrantaŭ?

Zakonna siadziać Marynič, Levanieŭski, Vasiljeŭ, Klimaŭ, Statkievič?

Zakonna vyklučać z universytetaŭ i navat škoł udzielnikaŭ takich akcyjaŭ — tak, što 11 maładych ludziej haładajuć pa ŭsioj Biełarusi?

Zakonna, što ludzi da hetaha času nie atrymali adkazu na svajo pytańnie: što ž adbyłosia 17 kastryčnika 2004 h.?

Takim čynam, jašče raz praanalizujem:

— hrubaje parušeńnie hramadskaha paradku? — NIAMA!

— niepadparadkavańnie zakonnym patrabavańniam milicyi? — mianie asabista nie papiaredžvali; zakonnych patrabavańniaŭ nie było;

— pieraškoda pracy transpartu? — śviedka Sulima, načalnik analityčnaha adździełu słužby arhanizacyi ruchu KUP “Minsktrans”, pakazała, cytuju: “18, 19, 20 kastryčnika 2004 h. zatrymak ruchu ŭ peryjad z 18.00 da 19.30, jakija zryvajuć ruch pa maršrucie i pryvodziać da straty transpartnaj pracy, nie było”;

— pieraškoda pracy kramaŭ? — prakuror admoviŭsia ad hetaj častki abvinavačvańnia;

— niesankcyjanavanaje šeście? — 15 sutak za heta ŭžo było;

— što ž tady? Pierachod razam z usimi praspektu Skaryny? — 120-ty artykuł AK, 0,5 minimałki.

Tady čamu prakuror patrabuje try hady “chimii” (dva pavodle amnistyi)? Bo ŭ 2006 hodzie vybary i treba pazbavić mianie i Statkieviča mahčymaści ŭdzielničać u ich.

Sprava palityčnaja, i hetuju spravu buduć vyvučać, jak u svoj čas vyvučali spravy Dzimitrava, Drejfusa abo Prytyckaha, i buduć śmiajacca ź jurysta I klasy Paźniaka i kazać: “Choć by proźvišča nia hańbiŭ!”

Užo niekalki razoŭ ja kazaŭ, što nia moh prymać udziełu ŭ arhanizacyi zboru ludziej, pakolki da 18 kastryčnika byŭ u Viciebsku. Ale zaraz z usioj adkaznaściu mahu zajavić, što viedaju, chto arhanizavaŭ 18—19 kastryčnika. Ich arhanizavaŭ toj, chto vynajšaŭ hety referendum 17 kastryčnika. Ich arhanizavaŭ toj, chto ažyćciaŭlaŭ falsyfikacyi. Ich arhanizavaŭ toj, chto daŭ ličby, paśla abviaščeńnia jakich usia kraina skałanułasia ad chłuśni.

Ale chłuśnia nia viečnaja. Praŭda pieramoža, bo jość na śviecie Boh i Jon usio bačyć. Spraviadlivaść i zakon u Biełarusi buduć adnoŭlenyja. Biez kryvi. Biez chłuśni. Biaz hvałtu.

A siońnia ja mahu tolki zhadać słovy z Evanhiella: “Jakim sudom sudzicie, takim i vas sudzić buduć” (Maćvieja 7:2).

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0