Polskaja piśmieńnica Małhažata Šejnert (Małgorzata Szejnert) napisała knihu, u jakoj paraŭnała biełaruskaje Paleśsie 30-ch hadoŭ XX stahodździa i ciapierašniaje. Jak śćviardžaje aŭtarka, u polskaj litaratury vobraz Paleśsia vielmi idealizavany. Jana padaje novy pohlad na kraj u žanry litaraturnaha repartažu, u jakim raspaviadajecca i pra daŭnija tradycyi, i pra siońniašnija prablemy, i pra mahnataŭ, i pra kałhasy.

Svaboda pahutaryła z aŭtarkaj z nahody vychadu jaje knihi «Nasypać hory. Historyi z Paleśsia».

— Spadarynia Małhažata, vinšujem vas z novaj knihaj. Skažycie, što jana značyć dla vas?

— Dla mianie hetaja kniha nadzvyčaj važnaja. Pa-pieršaje, tamu što ja starałasia pakazać vobraz Paleśsia nie takim, jaki isnuje ŭ polskaj litaratury. Vobraz Paleśsia ŭ polskaj litaratury zastaŭsia na ŭzroŭni sentymentalnym. A ja ŭ svajoj knizie chacieła nablizicca da praŭdy — pakazać, jakim było Paleśsie daŭniej i jakoje jano ciapier. Pra sučasnaje Paleśsie my viedajem vielmi mała. Palaki im cikaviacca z-za taho, što kaliści hetaje Paleśsie było pad polskaj administracyjaj, i toje, jaki ciapier sučasny stan Paleśsia, u niejkaj stupieni vynik taho, što tam rabiłasia ŭ minułym. Hetaja historyja mnie vielmi cikavaja i važnaja. Aprača taho, Paleśsie cikaviła mianie tamu, što naš vialiki reparter Ryšard Kapuścinski, jaki naradziŭsia ŭ Pinsku, zaŭsiody sumavaŭ ab Paleśsi, dumaŭ pra jaho i zaŭsiody chacieŭ pra Paleśsie napisać. Ale nia zmoh hetaha zrabić, bo ŭvieś čas jeździŭ pa śviecie i zajmaŭsia inšymi važnymi temami i napisaŭ šmat vydatnych knih, pierakładzienych na dziasiatki movaŭ śvietu. I Paleśsie jon uvieś čas pakidaŭ na paźniej, i ŭ vyniku nie paśpieŭ pra jaho napisać. Praŭda, jon napisaŭ ab Pinsku paru frahmentaŭ, jakija ŭvajšli ŭ jaho knihu Imperium i ŭ tamy Lapidarium, dzie jon źmiaściŭ filazofskija dumki pra śviet. Ale jon tak i nie napisaŭ vialikaj knihi pra Paleśsie.

— Možna skazać, što vy vykanali tuju zadaču, jakuju staviŭ pierad saboj Ryšard Kapuścinski?

— Vielmi chacieła heta zrabić, vidavočna, u ramkach maich mahčymaściaŭ. Tym bolš što jon byŭ moj siabar, reparter, ja im zachaplałasia i mieła da jaho vialikuju pavahu i pryznańnie jaho talentu. Budučy vydatnym reparteram, majučy vializny talent, jon tak i nie paśpieŭ napisać pra Paleśsie. Tamu ja adčuvała niejki abaviazak pierad im — napisać hetuju knihu. Heta napeŭna paŭpłyvała na rašeńnie stvaryć knihu.

— Ci možna skazać, što kniha «Nasypać hory» — heta encyklapedyja žyćcia Paleśsia?

— Nie, ja b jaje tak nie nazvała. Hetaja kniha składajecca z frahmentaŭ apisańnia rečaisnaści, heta nia poŭny vobraz. Ja nie była ŭ stanie napisać poŭny vobraz Paleśsia, ale ž heta i nia jość zadańniem repartera. Reparter zaŭsiody vybiraje peŭnyja historyi, źviazanyja ź ludźmi, z žyvymi hierojami knihi. Časam i tymi, jakija ŭžo nie žyvyja, ale ŭściaž nas cikaviać. Tut niama hutarki pra poŭny vobraz Paleśsia, tamu hetaja kniha nie encyklapedyja, kazać tak było b niaścipła.

— U knizie vy malujecie Paleśsie 30-ch hadoŭ i Paleśsie sučasnaje. Što ŭ hetych dvuch vobrazach vas najbolš uraziła ŭ časie pracy nad knihaj?

— Pieradusim u vobrazie Paleśsia 30-ch hadoŭ, jaki my viedajem z dakumentaŭ i litaratury, ja bačyła šmat halečy. Aprača taho, vielmi šmat u toj litaratury idealizacyi Paleśsia. Litaratura naahuł nie pradstaŭlała praŭdzivaha vobrazu hetaha kraju. Praŭdziviejšy vobraz Paleśsia jość u pracach etnolaha Juzafa Abrembskaha, u sacyjalahičnych pracach, jakija traplajuć u ruki tolki navukoŭcam, sacyjolaham ci historykam. Ale pry tym zvyčajny palak nia viedaje tych prac i maje idealizavany vobraz Paleśsia. Što da sučasnaha vobrazu Paleśsia, to jon vielmi daloki ad taho, jakim by ja chacieła jaho bačyć. Sučasnaje Paleśsie — heta ŭcioki ludziej ź viosak u harady, dyspraporcyja pamiž vioskaj i horadam. Taksama niama naturalnaj pierajemnaści. Raniejšaja pryhožaja paleskaja vioska, jakaja mahła b być mahnitam dla turystaŭ, hinie. Pejzaž stanovicca biaspłodnym, manatonnym. Viadoma, da hetaha spryčyniłasia melijaracyja, jakaja, napeŭna, była patrebnaja i navat nieabchodnaja, ale adnačasova jana źniščyła častku taho krajavidu paleskaha kraju, žyćcia raślinnaha, žyćcia žyviolnaha. Ale taksama melijaracyja źniščyła peŭny typ asadnictva, zvyčai, tradycyi. Vidavočna, što treba było asučaśnić vioski, ale jana mahła b zachavać našmat bolš kulturnych asablivaściaŭ, źniščanych tymi ž kałhasami, jakija adarvali ludziej ad tradycyjaŭ, zvyčajaŭ, ad spradviečnaha sposabu žyćcia.

— Vaša kniha — śviežy prykład litaratury non-fikšn. Nakolki hety žanr ciapier papularny ŭ Polščy?

— Ja ździŭlenaja, što hetaja knižka dva tydni na rynku, ale ŭžo ŭźnikła patreba dadatkovaha nakładu. Kniha vyjšła pieršym nakładam 5 tysiač asobnikaŭ, i vydaviectva chutka zaryjentavałasia i adrazu vyrašyła zrabić dadatkovy nakład — 7 tysiač. Ja atrymlivaju stanoŭčyja vodhuki. Ludzi ŭ asnoŭnym kuplajuć knihu padčas aŭtarskich sustrečaŭ u kniharniach, klubach, biblijatekach. Vyhladaje, što šmat ludziej zacikavilisia hetaj temaj. Ale viadomy i toj fakt, što ŭ Polščy ciapier vielmi papularnaja dakumentalistyka, ci, jak jaje nazyvajuć, non-fikšn. Tamu tut atrymałasia spałučeńnie zacikaŭlenaści temaj i formaj, u jakuju hetaja tema była ŭvasoblenaja.

— Biełarusam było b varta pračytać hetuju knihu?

— Dumaju, tak. Tym bolš, što bolšaść maich surazmoŭnikaŭ, sučasnych hierojaŭ majoj knihi — heta biełarusy. Ja starałasia pradstavić u hetaj knizie mienavita biełaruski punkt hledžańnia, pakazać vobraz Paleśsia, jakim jaho bačać ciapierašnija jaho žychary.

— Jak vy pisali knihu? Ci pryjaždžali ŭ Biełaruś? Jak šukali hierojaŭ?

— U mianie byli dva doŭhija pobyty na biełaruskim Paleśsi. Adzin raz ja była ŭ Miensku, ale tolki dla taho, kab sustrecca ź ludźmi, źviazanymi z Paleśsiem, — z prafesaram Fiodaram Klimčukom, z Volhaj Łabačeŭskaj, z Valeram Kalinoŭskim, jakija dali mnie šmat vielmi cikavych źviestak pra Paleśsie. Taksama ja była ŭ Vilni na sustrečy, dzie sustrelisia biełaruskija i švedzkija piśmieńniki i paety. Spatkańnie adbyłosia ŭ Vilni, bo švedy nie atrymali biełaruskich vizaŭ. Hetaj sustrečy pryśviečany apošni raździeł majoj knihi.

Ja b chacieła zhadać z udziačnaściu biełaruskich intelihientaŭ, źviazanych z Paleśsiem. Ja była ździŭlenaja ich vialikaj cikavaściu da staražytnaj historyi, kultury, zvyčajaŭ tych miaścin, u jakich jany žyvuć. Siarod ich byli ludzi, jakija nie vyvučali humanitarnych navuk — naprykład, matematyk, nastaŭnik fizkultury, były aficer-padvodnik. Niekatoryja ź ich prynieśli mnie cikavyja dakumenty, znojdzienyja ŭ archivach. Jany pišuć cikavyja histaryčnyja teksty ŭ niedziaržaŭnyja časopisy. U hetym ichnim zacikaŭleńni niama praźmiernaj zaanhažavanaści abo pretenzii. Jany chočuć, kab minułaje ziamli, na jakoj jany žyvuć, dapamahło im zrazumieć svajo žyćcio i stanovišča. U nacyjanalnym kanhlameracie Paleśsia jany šukajuć nie kanfliktu, a ahulnych kaštoŭnaściaŭ, zhodnych z eŭrapiejskaj idejaj, takich, jakija dajuć nadzieju ŭsim, chto hatovy padzialicca svajoj kaštoŭnaj spadčynaj. Maja kniha biaź ich dapamohi była b značna biadniejšaj, i, mahčyma, jaje b nie adbyłosia naahuł.

— Ci dumali vy pra pierakład knihi na biełaruskuju movu?

— Ja nie pisała hetuju knihu z takim namieram, što jaje treba budzie pierakładać, ale dumaju, što heta było b cudoŭna. Vielmi b chacieła, kab byŭ pierakład mienavita na biełaruskuju movu, tamu što ja nie chaču, kab biełaruskaja mova całkam zdavała pazycyi ŭ Biełarusi pierad rasiejskaj. Razam z tym było b dobra, kab paśla biełaruskaha pierakładu vyjšaŭ i pierakład na rasiejskuju movu. Ale, padkreślu, biełaruskuju movu liču važniejšaj dla pierakładu hetaj knihi. Ale nia viedaju, što z hetaha atrymajecca.

— Alaksandru Łukašenku vy padaryli b hetuju knihu?

— A čamu nie? Vidavočna. Kali jon moh prysłać vianok na pachavańnie kardynała Śviontka, to čamu ja nie mahu padaryć jamu knihu pra Biełaruś? Bo kniha ŭ vialikaj stupieni ŭsio ž pra Biełaruś. Ale jana i pra Polšču, i pra habrejaŭ, i pra palakaŭ, i pra biełarusaŭ, i pra palešukoŭ. Tamu ja mahła b padaryć knihu Łukašenku, była b rada, kab jon jaje pačytaŭ, choć u joj i jość rečy, jakija jamu nie spadabajucca.

— Jakija, naprykład?

— Jamu b nie spadabalisia maje kamentary pra abmiežavańnie svabody słova ŭ Biełarusi, a taksama abmiežavańnie svabody dla mastakoŭ, piśmieńnikaŭ. Ja starałasia nie zajmacca ŭ hetaj knizie palitykaj, bo liču, što palitykaj zajmajecca šmat publicystaŭ i hetaha dastatkova. Ale tam jość dumki pra rusyfikacyju, jakaja nastupiła paśla prychodu Łukašenki da ŭłady, pra źmienu nacyjanalnych symbalaŭ, pra paharšeńnie sytuacyi ź biełaruskaj movaj, jaki sastupaje rasiejskaj movie, pra toje, što prezydent nie zrabiŭ nijakich vysiłkaŭ, kab biełaruskaja mova mieła chacia b adnolkavy faktyčny stan z rasiejskaj. Voś heta b jamu dakładna nie spadabałasia.

Nazva knihi «Nasypać hory. Historyi z Paleśsia» ŭziataja ź vierša Ŭładzia Lankieviča «Ffynnon Garw» z takimi radkami:

«u niejki momant pačynaješ razumieć usialakich actekaŭ
jehipcian i h.d.
voś što nam treba: treba nasypać hory
kab našy dzieci narešcie pačali naradžacca z arlinymi nasami a nie z kirpatymi j plaskatymi

nasypać hory nasypać
pradać majomaść kupić mašyny abaviazkova z kuzavam rydloŭki
łapaty šufli miachi usio dla taho kab
nasypać hory nasypać hory…»

Małhažata Šejnert (1936) pracavała ŭ polskim tydnioviku «Literatura», paśla abviaščeńnia vajennaha stanu ŭ Polščy supracoŭničała ź nielehalnaj presaj, była suznasnavalnicaj «Gazety Wyborczej», dzie bolš za 15 hadoŭ kiravała adździełam repartažu. Pieršaja jaje kniha vyjšła ŭ 1972 hodzie, «Nasypać hory. Historyi z Paleśsia» — dvanaccataja kniha aŭtarki. Małhažata Šejnert čatyry hady kiravała žury mižnarodnaha konkursu dakumentalnaj prozy imia Ryšarda Kapuścinskaha.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?