«Načnyja vaŭki» ŭ supravadžeńni DAI jeduć pa Bieraści, archiŭnaje fota
«Načnyja vaŭki» — heta arhanizacyja zusim inšaha paradku. Ich padtrymlivajuć, padkormlivajuć, zabiaśpiečvajuć «kryšu». Niekamu jany patrebnyja», — bajkier z 50-hadovym stažam, zasnavalnik «Centru estetyčnaj medycyny Chinievič i K» Słavamir Chinievič raspaviadaje Radyjo Svaboda, jak stavicca da ruchu Alaksandra «Chirurha» Załdastanava.
Bajkiery z praŭładnaha motaklubu «Načnyja vaŭki» čarhovy raz prajeducca praź Biełaruś u sprobie «ŭziać Berlin». Jak paviedamiŭ pradstaŭnik «vaŭkoŭ» u Miensku Alaksiej Vakulčyk, u subotu rasiejskija matacyklisty majuć naviedać memaryjał u Chatyni i Kurhan Słavy, paśla čaho rušać u Bieraście. U niadzielu ranicaj u tamtejšym rasiejskim kansulacie zaplanavanaja presavaja kanferencyja Alaksandra Załdastanava, na jakoj jon akreślić plan dziejańniaŭ.
Letaś matacyklistaŭ z savieckimi ściahami, jakija chacieli sustreć dzień Pieramohi abaviazkova pad Rejchstaham, spynili dy zaviarnuli nazad polskija pamiežniki. Siońnia MZS Polščy adnaznačna zajaviŭ, što nie prapuścić na svaju terytoryju ŭdzielnikaŭ motamaršu «Dorohi Pobiedy — Na Bierlin!».
Savieckaja symbolika na biełaruskich darohach
U krasaviku 2015-ha «vaŭkam» u Biełarusi zładzili pyšny pryjom. Na ŭsim šlachu tranzytu kalonu supravadžaŭ eskort DAI, pierad Kurhanam Słavy čakała patryjatyčnaja masoŭka, a ŭ Miensku na svaim darahim «Charlei» da ich dałučyŭsia Viktar Łukašenka — prezydencki syn, amatar i naviednik topavych motahonak i «Formuły-1». Zakančeńniem biełaruskaj častki istotna padrezanaha prabiehu stała sustreča «Chirurha» (takuju bajkierskuju mianušku ŭziaŭ sabie hałoŭny «voŭk») Alaksandra Załdastanava z žurnalistami ŭ Bieraści, padčas jakoj jon pryhraziŭ «usim voraham Rasiei».
Bajkierskaja subkultura nie pavinna ŭdzielničać u palityčnych aktach
Sioleta, sabraŭšysia ŭ Maskvie, jany znoŭ rušać da zachodniaj miažy «sajuznaj dziaržavy». Praŭda, miarkujučy pa ŭsim, nia ŭdasca jaje pierasiekčy i hetym razam — u suviazi z palitykaj Kramla ŭ Krymie i na ŭschodzie Ŭkrainy na klub «Načnyja vaŭki» i persanalna na Załdastanava ZŠA i Eŭraźviaz nakłali ekanamičnyja i vizavyja sankcyi, jakich nichto nie admianiaŭ. Varta nahadać, što 53-hadovy Załdastanaŭ, choć i naradziŭsia va Ŭkrainie, byŭ siarod hałoŭnych inicyjataraŭ i stvaralnikaŭ ruchu «Antymajdan», meta jakoha — supraćdziejańnie demakratyčnym pracesam u Rasiei.
Viktar Łukašenka (krajni sprava) z rasiejskimi «vaŭkami»
Pakul nivodzin ź biełaruskich klubaŭ nie ahučyŭ žadańnia dałučycca da «prabiehu Pieramohi» rasiejskich kalehaŭ — za vyklučeńniem, badaj, niekatorych biełaruskich adździaleńniaŭ «Načnych vaŭkoŭ», jakija ŭ hetaj spravie nia majuć vybaru.
Ci varta bajkieram u Biełarusi padtrymlivać idei rasiejskaha «Chirurha»? U jakaści eksperta, jaki nia značycca ŭ nivodnym motaklubie, a tamu, vobrazna kažučy, zastajecca «pa-nad bojkaj», Svaboda paprasiła vystupić starejšaha biełaruskaha bajkiera Słavamira Chinieviča, viadomaha pad «pazyŭnym» Slavamir.
Plastyčny chirurh i bajkier Słavamir Chinievič
Jon viadomy i paśpiachovy biznesoviec, zasnavalnik i kiraŭnik Centru estetyčnaj medycyny svajho imia, dzie sam robić aperacyi. Sa svaich 67 hadoŭ amal paŭstahodździa jeździć na matacykłach — u junactvie i maładości na savieckich ź «lulkaj», ciapier — na samych sučasnych. Aŭtar knihi «Maje matacykły», uładalnik najbujniejšaj u Biełarusi pryvatnaj kalekcyi motatranspartu — blizu siami dziasiatkaŭ adzinak rarytetnaj techniki z samych roznych kutkoŭ śvietu. Na jaho pierakanańnie, motakultura — zanadta svabodalubivaja sfera, kab zahaniać jaje ŭ ramki palityki:
«Ja adrazu mahu vam skazać, što bajkierstva — heta hramadzki ruch. Tamu ŭsie takija subkultury, jak naša, nie pavinny ŭdzielničać ni ŭ jakich palityčnych aktach i kampanijach. Takaja maja adnaznačnaja pazycyja. To bok — ruch dziela dušy, ale ni ŭ jakim razie nia dziela palityki. Dumaju, heta nia tolki maja vysnova, u absalutnaj bolšaści našy kluby taksama buduć hetkaj ža dumki».
Słavamir Chinievič u akružeńni svaich rarytetaŭ
Imperyja «Načnych vaŭkoŭ»: dziaržava ŭ dziaržavie
Tym nia mieniej, u Rasiei ŭ apošnija hady ruch bajkieraŭ nabyvaje niazvykłyja dla jaho raniej adcieńni — palityčnyja, relihijnyja. Załdastanaŭ ź siabrami — udzielniki balšyni prapahandysckich mierapryjemstvaŭ pad ehidaj Kramla. Prezydent Rasiei Ŭładzimier Pucin sam nia raz uznačalvaŭ «voŭčuju» motakalonu, na tle padziejaŭ va Ŭkrainie ź jahonych ruk «Chirurh» atrymaŭ orden Pašany, kopiju jakoha nosić na skuranoj kamizelcy. «Načnyja vaŭki» aktyŭna prapahandujuć pravasłaŭje, ichnija lidery rehularna sustrakajucca z vyšejšym duchavienstvam.
«Načnyja vaŭki» ŭ Miensku
Užo zychodziačy z hetaha, jak kaža Słavamir Chinievič, nielha ličyć «Načnych vaŭkoŭ» zvyčajnym bajkierskim rucham:
«»Načnyja vaŭki» — heta arhanizacyja zusim inšaha paradku, jakaja praktyčna ad usich dystancyjavałasia. Značyć, ich niechta padtrymlivaje, padkormlivaje, zabiaśpiečvaje «kryšu», jak jašče havorać. To bok, niekamu jany patrebnyja. Ale ŭsio heta zamianiaje pieršasnuju zadaču — masavy matacykletny ruch, jaki dazvalaje adčuvać siabie svabodnym na darozie i dychać poŭnymi hrudźmi, daje mahčymaść hladzieć pa bakach i kantaktavać ź ludźmi roznych prafesijaŭ i nacyjanalnaściaŭ. Bo ŭvieś kajf, havoračy movaj sučasnaj moładzi, atrymlivaješ ad samoha pracesu — jazdy na matacykle i relaksie na finišy. A pamiž hetym sustrakaješ novych ludziej, havoryš šmat i ni pra što — vydatny sposab razvažyć siabie paśla ciažkich pracoŭnych budniaŭ».
U Biełarusi, jak i ŭ šerahu inšych dziaržavaŭ (pieradusim heta pravasłaŭnyja bałkanskija krainy, a taksama bałtyjskija, dzie šmat rasiejskamoŭnaha nasielnictva), isnuje niekalki pradstaŭnictvaŭ «Načnych vaŭkoŭ». Ci aznačaje heta, što palityzavanyja idei Załdastanava zapatrabavanyja nia tolki ŭ Rasiei? Voś što na hety kont dumaje moj surazmoŭca:
Bajkier Chinievič i jaho kalekcyjny ekspanat — MZ ES 250/2 (1969 h.)
«Biezumoŭna, jość takija pradstaŭnictvy, było b dziŭna, kab ich nie było… Jany jość i buduć uźnikać, bo ich idei majuć svaich prychilnikaŭ, heta nie sakret. Naahuł, u nas chutka vučacca ŭsiamu tamu niadobramu, što prychodzić adniekul. Ja nia maju na ŭvazie mienavita Rasieju, bo, skažam, raspaŭsiud narkotykaŭ, handal zbrojaj, jakija prypisvajucca bajkieram, pryjšli z tych ža Štataŭ. Heta ŭsio ahresiŭny bajkierski ruch, u nas jaho być nie pavinna. Nia treba prypadabniacca drennamu i prachodzić praz usie balučyja kropki, jakija zaznali ZŠA, Eŭropa, a ciapier voś sprabujuć na sabie i inšyja».
Chirurh — prafesijnaje pryzvańnie, a nia bajkierskaja mianuška
Cikaŭlusia ŭ Słavamira Chinieviča, ci kantaktavaŭ jon z Alaksandram «Chirurham» Załdastanavym asabista. Jak vyjaviłasia, takoj mety biełaruski motaveteran pierad saboj navat nia staviŭ:
«Nie, ja nikoli ź im nie kantaktavaŭ, choć u svoj čas šmat jeździŭ pa festach, dzie prysutničali i jahonyja bajkiery. Da taho ž ciapier ja ježdžu tolki pa Eŭropie, u bok Rasiei nie vybirajusia zusim. Tamu asabista Załdastanava nia viedaju, i chto za hetym usim staić — mahu tolki zdahadvacca».
Pry hetym spadar Chinievič nie chavaje abureńnia, što ŭ jakaści bajkierskaj mianuški Załdastanaŭ spyniŭsia na «Chirurhu». Bo heta taja viaršynia, da jakoj specyjalisty ŭ medycynie iduć hadami:
«Čamu jon nazyvaje siabie «Chirurh» — pytańnie. Ja chirurh — heta tak, bo aperyruju kožny dzień. A voś jon čym zajmajecca i čamu ŭ jaho takaja bajkierskaja «klikucha» — nia viedaju. Jak mnie kazali, nijakaha dačynieńnia da medycyny jon nia maje. Prynamsi ŭsie tyja hady, što kiruje arhanizacyjaj».
Alaksandar Załdastanaŭ u rasiejskim kansulacie ŭ Bieraści
Dziela spraviadlivaści, medyčny śled u bijahrafii Załdastanava ŭsio ž jość. Jahonyja baćki byli lekarami i maryli, što pracoŭnuju dynastyju praciahnuć dzieci. Jak i siastra, Alaksandar taksama pahadziŭsia na taki varyjant i paśla škoły pastupiŭ u Maskoŭski medyčny instytut. Pracavaŭ u stamatalahičnaj paliklinicy, specyjalizavaŭsia na posttraŭmatyčnaj defarmacyi tvaru. Praŭda, litaralna paru hadoŭ: pastupova dałučyŭsia da rok-tusoŭki, a nieŭzabavie pačaŭ hojsać pa Maskvie na «Javie». Udzielničaŭ u sutyčkach za sfery ŭpłyvu, zavajoŭvajučy aŭtarytet kułakami. Tak z metalista staŭ bajkieram — i pryśviaciŭ hetamu ŭsio astatniaje žyćcio.
Vykazvaju zdahadku, što, mahčyma, u dadzienym kantekście «Chirurh» pazycyjanuje siabie jak «lekar duš čałaviečych», sabranych pad jahonym «kamandavańniem». Spadar Chinievič nia zhodny: z dušeŭnymi prablemami — da psychijatra:
Słavamir Chinievič: u dobrym nastroi
«Čałaviečyja dušy chirurhičnym šlacham nia lečać, ich lečyć psychijatar, psychaneŭrolah ci ŭ lepšym vypadku psycholah. Zrešty, asabista suprać jaho ja ničoha nia maju. Ale kali jon abazvaŭ siabie «Chirurham» tolki dziela pryhožaha słoŭca, to mahu vystupić publična: tak siabie pazycyjanavać nielha. Kab stać chirurham, treba adpracavać u svajoj halinie minimum 15 hadoŭ. Minimum! Dzie i kolki jon praktykavaŭsia? A ja 45 hadoŭ pracuju, tamu mahu havaryć u takoj tanalnaści».
Vokładka knihi Słavamira Chinieviča «Maje matacykły» (2011 h.)
Słavamir Chinievič nia dumaje, što vizyt «Načnych vaŭkoŭ» źbiare vakoł siabie natoŭpy ŭdziačnaj publiki. Sam jon zaniaty zusim inšymi spravami i nijakaha intaresu da prabiehu nia maje. Poruč z pracaj u klinicy rychtuje novuju knihu pra matacykły i spadziajecca, što na nastupny hod pad jaje prezentacyju naładzić pryvatnuju vystavu motatechniki sa svajoj bahataj kalekcyi.
«Pakul sychodžu ŭ cień, i ŭžo ŭ hetym cieni sam-nasam z saboj, nie publična, budu zajmacca padrychtoŭkaj svaich spraŭ», — padsumavaŭ u razmovie sa Svabodaj 67-hadovy bajkier, zasnavalnik Centru plastyčnaj chirurhii Słavamir Chinievič.
