Ministerstva handlu i antymanapolnaha rehulavańnia abmiarkoŭvaje prajekt prezidenckaha ŭkaza ab dadatkovym rehulavańni bujnych handlovych sietak.
Dla hetaha stvorana pracoŭnaja hrupa, jakoj dali aznajomicca z tekstam mierkavanaha ŭkaza — tolki siońnia ź jaho źniali hryf «dla słužbovaha karystańnia».
U skład hrupy ŭvachodziać pradstaŭniki Minhandlu, Minekanomiki, inšych dziaržaŭnych orhanaŭ, a taksama niekatoryja biznes-abjadnańni.
Na druhim pasiadžeńni pracoŭnaj hrupy za paŭtary hadziny paśpieli abmierkavać tolki paru sprečnych punktaŭ. Asnoŭnym śpikieram byŭ sustaršynia Respublikanskaj kanfiederacyi pradprymalnikaŭ Viktar Marhiełaŭ, apaniravaŭ jamu zbolšaha ministr antymanapolnaha rehulavańnia i handlu Uładzimir Kałtovič.
Uładzimir Kałtovič. Fota Voli Aficeravaj.
Čytajcie taksama: Historyja žyćcia samaha modnaha ministra, jaki moža prasłavicca, uzakoniŭšy biełaruskamoŭnyja etykietki
Sprečka razharnułasia vakoł taho, jakija pradpryjemstvy ličyć manapalistami, a jakija — nie.
Marhiełaŭ nastojvaŭ na tym, što ličyć manapalistaŭ treba pa ichniaj doli ŭ kožnym rajonie. Heta značyć, što kali ŭ niejkaj arhanizacyi bolš za 15% peŭnaha siehmientu rynka va ŭmoŭnym Kleckim rajonie, to da ich treba ŭžyvać niejkija zachady strymlivańnia — tak ličyć Marhiełaŭ.
Viktar Marhiełaŭ. Fota «Biełaruski partyzan».
Čynoŭniki adkazvali jamu, što heta nie zusim łahična, i metaj źmienaŭ źjaŭlajecca biznes, jaki maje adpaviednuju dolu ŭ maštabach krainy: «tady hety biznes upłyvaje na ŭsiu ekanomiku krainy, na rynak, na spažyŭcoŭ, na pastaŭščykoŭ», — takim byŭ arhumient u adkaz.
Marhiełaŭ pierakanany, što treba abaviazać subjekty haspadarańnia pradavać uvieś zaćvierdžany śpis charčovych tavaraŭ: ad chleba da małaka. «Inačaj ja budu pradavać tolki harełku i rasijski impart», — tłumačyć jon.
Kałtovič źviarnuŭ uvahu, što heta nie zusim rynkavyja miechanizmy: zmušać kožnaha pradavać usio pa zaćvierdžanych śpisach.
«Kali ja pradaju bułački, chleb, to navošta mianie abaviazvać pradavać jašče i małako z harełkaj? Ja zbankrutuju, heta nie maja śfiera. Kožny subjekt sam moža abirać, jak rasparadžacca asabistym kapitałam. Svaboda vybaru pavinna być apryjory», — spračaŭsia ź im ministr.
«My pavinny dać narodu toje, što jamu treba!», — pierabivaŭ Marhiełaŭ, nie ŭdakładniajučy, chto ŭ stanie heta vyznačyć, aproč rynka.
Zrešty, samaje aktyŭnaje abmierkavańnie datyčyłasia punkta, jaki pavinien rehulavać rekłamu bujnych handlovych sietak. Respublikanskaja kanfiederacyja pradprymalnikaŭ prapanuje abmiežavać ich rekłamnyja biudžety da 0,5% vyručki.
«Ja nie prychilnik navat hetych 0,5%, — uziaŭ słova Kałtovič. — Pryviadu prykład Jeŭrasajuza, dzie taksama jość niekalki handlovych sietak. Ichnija ŭmovy pracy takija — abmiežavańnie času raboty ŭ piatnicu, subotu i niadzielu. Za hety čas dabirajuć drobnyja hulcy. Taki ž pryncyp moža vykarystoŭvać i adnosna rekłamy. Davajcie nie budziem skaračać ich vydatki, bo za hetym cełaja industryja ludziej, jakija hetuju rekłamu robiać i raspaŭsiudžvajuć — heta ich hrošy, jak my možam pa ich udaryć? Davajcie padumajem nad tym, kab źmianić strukturu pakaza rekłamy. Voś TB — niejkaja rekłama idzie i ciapier, ale my jaje nie bačym. My bačym, kali pryjšli dadomu i ŭklučyli televizar, heta — chlebny čas. Možna vyznačyć čas, u jaki mohuć rekłamavacca manapalisty, kab jany nie traplali ŭ prajm-tajm, kab ludzi daviedvalisia i pra inšych. Nie skaracić ich biudžety, a skaracić abjomy».
Taksama vostra abmiarkoŭvali rekłamnyja hulni, u jakaści prykładu razhladaŭsia toj ža Jeŭraopt. Čynoŭniki źviarnuli ŭvahu, što rekłamnyja hulni z šalonymi biudžetami stymulujuć prodažy čałaviečym žadańniem vyjhrać.
«Faktyčna heta łatarejnaja dziejnaść. Čałaviek nie prosta addaje rubiel za papierčynu, a addaje rubiel za tavar, jaki jamu, moža, i nie treba», — takija hučali dumki.
«Maleńkaja sietka nie moža razyhrać aŭtamabil, tady jak vialikaja — choć kožny dzień. Moža być, tut varta hlanuć na pamiery vyjhryšnych fondaŭ, na kolkaść rozyhryšaŭ. Ale taksama razabracca, ci źjaŭlajucca kvatery i mašyny łatarejnaj dziejnaściu.
Kali heta nie śpiecyfika handlovaj sietki, to chaj jany razyhryvajuć kampot, hruba kažučy, a nie «Charlej Devidsan» i kvateru, bo heta ŭžo padobna da łatarei», — skazaŭ Kałtovič.
Marhiełaŭ dadaŭ jahonaj dumcy balšavickuju afarboŭku — «kali ŭ ich šmat hrošaj, to chaj addajuć ich u kałhas!».
Pasiedžańni rabočaj hrupy praciahnucca na nastupnym tydni.
