Šmattysiačnaja demanstracyja suprać dyktatury 8 hadoŭ tamu skončyłasia masavymi aryštami i kryminalnymi spravami, u tym liku ŭ dačynieńni da kandydataŭ u prezidenty i ich pamočnikaŭ. Niekatoryja ludzi źjechali ź Biełarusi. Jak skłałasia ich žyćcio, ci chočacca im viarnucca na radzimu, što jany robiać i čaho jany čakajuć?

Artur Papok

Pracavaŭ u štabie kandydata ŭ prezidenty Uładzimira Niaklajeva. Byŭ kiroŭcam busa z aparaturaj, jaki zatrymali pierad akcyjaj. Paśla Płoščy tydzień chavaŭsia pa znajomych i z'jechaŭ u Polšču. Viarnuŭsia na radzimu ŭ 2014-m.

— Pieršy čas, choć ja i byŭ užo za miažoj, adčuvaŭ niejki strach: ciaham dvuch tydniaŭ, kali chadziŭ pa vulicach, dupa ściskałasia ad luboj mašyny, jakaja zapavolvała chod pobač sa mnoj. Ale na moj adras nie pastupiła nivodnaha sihnału pahrozy: dačka źjechała vučycca ŭ Poznań, žonku, što zastałasia ŭ Biełarusi, nie čapali. Mnie paščaściła trapić na prahramu Kalinoŭskaha — tak ja apynuŭsia na navučańni ŭ Humanitarnaj akademii imia A. Hiejštara, skončyŭ mahistraturu pa palitałohii.

Viadoma, ja doŭhi čas žyŭ padziejami Płoščy: ładzili roznyja akcyi, kab adnavić na radzimie spraviadlivaść. Usio heta padavałasia mnie samym značnym u žyćci, pakul ja nie načytaŭsia navukovaj litaratury ŭ akademii.

Z novymi viedami ja staŭ niejak praściej na ŭsie heta hladzieć: jak bijołah praź mikraskop na chvarobatvornyja mikroby. Nu, a potym jašče i Majdan adbyŭsia, jaki pa maštabach byŭ surjoźniejšym, čym naša Płošča, ja sačyŭ za ŭkraincami, i heta dla mianie było macniejšym pieražyvańniem.

Padčas navučańnia ja pracavaŭ i na budoŭli, i achoŭnikam u kramie. Potym zarehistravaŭ firmu i pačaŭ vysyłać tavary (adzieńnie, zapčastki) z Polščy na Biełaruś, sprabujučy viartać padatak na dadadzienuju vartaść.

Ideja była dobraja, ale nie chapiła kapitału, kab vyjści na narmalnyja abaroty. Ja pačaŭ nudzicca: tak, ja niejak bolš-mienš uładkavaŭsia pobytava, ale chiba heta maja stol?

Ja pateliŭ byłomu siabru, adnakłaśniku, jaki staŭ miljanieram jašče da tryccaci. Toj raskazaŭ, što budzie raskručvać u Biełarusi novy prajekt, ja jakraz mahu spatrebicca. Viadoma, ja pahadziŭsia na takuju prapanovu, bo ŭ jaho možna było šmat čamu pavučycca. Ale pakul dajechaŭ da Biełarusi, prajekt toj zharnuŭsia.

Sprabavaŭ rabić svajo. Niejki čas zajmaŭsia kiejterynham: arhanizavaŭ dastaŭku zdarovaha charčavańnia ofisnym supracoŭnikam. Asnoŭnym maim klijentam byŭ bank «Delta», i kali jon lasnuŭ, to i moj biznes razam ź im.

Razam z hetym u mianie była daŭnišniaja mara: jašče hadoŭ 15 hod tamu, ja nabyŭ u Zaleśsi chatku. Płanavaŭ, što zarablu hrošaj i budu tam adnojčy žyć — u lesie, cišyni i spakoi. I kali naviarnuŭsia čarhovy biznes, ja raptam pryjšoŭ i padumaŭ: kali da hetaha času nie atrymałasia zarabić hrošaj, moža, nie atrymajecca i nikoli. A kali tady žyć? Ja ŭsio kinuŭ i pajechaŭ u Zaleśsie.

Žyvu tut užo paŭtara hady, i za hety čas moj hradus ščaścia nie asłab ni na hram. Mnie ŭsie viaskovyja spravy ŭ smak, ja ŭsprymaju ich jak chalaŭny fitnes.

Srodki, što ŭ mianie byli, ja ŭkłaŭ u rekanstrukcyju budynka — płanuju adkryć tut miadovuju łaźniu, rekreacyjnuju ahrasiadzibu.

Byli momanty, prychodziłasia amal vyžyvać: tady ja źbiraŭ u lesie pavalenyja staryja drevy, kałoŭ ich na drovy i pradavaŭ babulam. Ciapier vykładaju polskuju movu ŭ Maładziečnie, zajmajusia pierakładami i z hetaha karmlusia. Mnie z sabakam, katom dy pčołami na žyćcio chapaje.

Što tyčycca siamji, to jana majoj emihracyi nie vytrymała: kali ja źjechaŭ, žonka zastałasia ŭ Minsku sam-nasam sa svaim strachami i prablemami, heta było adnoj z pryčyn taho, što potym z nami stałasia. Dačka ž vyvučyłasia na francuzskaj fiłałohii ŭ Poznani, pracuje i raźvivajecca ŭ svajoj śfiery za miažoj.

I ź joj, i z byłoj žonkaj ja padtrymlivaju dobry kantakt.

Z Uładzimiram Niaklajevym my z tych dzion nie bačylisia, ale kali budzie takaja nahoda — dumaju, z zadavalnieńniem paciśniem adzin adnamu ruki. Sa svajho punktu hledžańnia ja nie baču dla Biełarusi evalucyjnych pierśpiektyŭ, nie kažučy ŭžo pra revalucyjnyja.

Aleh Miacielica, były zubroviec, taksama pravioŭ za miažoj, u Vilni, 3,5 hoda, a paśla viarnuŭsia na radzimu ŭ Białyničy i zbudavaŭ tam ahrasiadzibu.

Viarnuŭsia ŭ 2015 hodzie ŭ Biełaruś z Čechii i były kandydat u prezidenty Aleś Michalevič. Ciapier jon znoŭku aktyŭna zajmajecca hramadskaj dziejnaściu.

Leanid Navicki

Były achoŭnik kandydata ŭ prezidenty Andreja Sańnikava.

— Paśla Płoščy, jak viadoma, trapiŭ na Akreścina. Mianie, Andreja Sańnikava, Irynu Chalip i kiroŭcu aŭto, jaki advažyŭsia nas padvieźci ŭ traŭmpunkt (u Sańnikava była paškodžanaja naha), žorstka zatrymali, spyniŭšy mašynu na płoščy Pieramohi. Mnie dali 15 sutak. Andreja i Irynu zabrali ŭ KDB. U apošni dzień adsiedki mianie vyklikali na dopyt, dzie vystavili arhanizacyju i ŭdzieł u masavych biesparadak. Ja byŭ upeŭnieny, što paviazuć u turmu, ale mianie i jašče niekalkich čałaviek pasadzili ŭ sini mikraaŭtobus i pa adnym vysadzili na prypynkach hramadskaha transpartu.

Uviečary 3 studzienia ja ŭžo byŭ ź siamjoj, sa spaźnieńniem pavinšavaŭ svaich dziaŭčatak z Novym hodam, kupiŭšy pa darozie «rafaełak». Nastroj byŭ dobry, ja vieryŭ, što my jašče pazmahajemsia, budavaŭ płany. Ale siabry i žonka pieraŭpeŭnili ŭ tym, kab na čas źjechać z krainy. Ja pasłuchaŭ.

Ranicaj 4 studzienia, uziaŭšy minimum rečaŭ, źjechaŭ praz rasijskuju miažu ŭ Varšavu. Tam užo znachodzilisia tavaryšy, jakija paźbiehli turmy.

Na nastupny dzień daviedaŭsia ad žonki, što mianie šukaje milicyja. Z Varšavy ja pajechaŭ da siabroŭ u Hałandyju, dzie pražyŭ amal paŭhoda. Zrazumieŭšy, što na radzimie mianie ničoha dobraha nie čakaje, vyrašyŭ astaloŭvacca ŭ Jeŭropie.

Pierajechaŭ u Francyju, krychu paźniej da mianie dałučylisia maje žonka i dzieci: my padali zapyt na atrymańnie dazvołu na žycharstva jak uciekačy:

vosieńniu małyja ŭžo pajšli ŭ škołu dla dziaciej, jakija nie vałodajuć francuzskaj movaj. U Francyi mianie ŭžo nichto nie čapaŭ: zdarałasia, telefanavali ź niejkich biełaruskich numaroŭ tolki i maŭčali ŭ adkaz, kali ja zdymaŭ słuchaŭku.

Ja padpracoŭvaŭ kiroŭcam i achoŭnikam na dyskatekach, žonka šyła dla viasielnaha sałona sukienki.

Adnačasna z hetym my aktyŭna vučyli movu. Paśla atrymańnia dakumientaŭ uładkavalisia na pracu aficyjna.

Ja, prajšoŭšy navučańnie, pajšoŭ pracavać achoŭnikam, žonka — u šviejnaje atelje.

U 2015-m u nas tut naradziłasia dačka. Uvohule, siabry i svajaki nas nie zabyvajuć: maci pryjazdžaje ŭ hości štohod, kožny dzień my źviazvajemsia pa skajpie. Sami my, na žal,

pryjechać u Biełaruś nie možam: u nas zabrali pašparty, kali afarmlali dazvoł na žycharstva. Ja navat nie byŭ na pachavańni baćki…

Siońnia žonka praciahvaje rabić u šviejnym atelje, małodšaja dačka chodzić u ecole maternelle (heta jak naš dziciačy sadok). Siaredniaja vučycca ŭ licei, a starejšaja — na kandytarku.

U sumie my žyviom u Francyi amal vosiem hod, Biełaruś stała dalokaj i niaŭtulnaj krainaj, chacia pa-raniejšamu jana rodnaja i lubimaja.

Adnak toje, što adbyvajecca ŭ krainie, navodzić na mianie sum i rospač. Ja ŭžo nie ŭjaŭlaju, jak tam možna žyć: samavolstva ŭłady, nijakich svabodaŭ, biespracoŭje, adsutnaść pierśpiektyŭ, toje, jak dušać biznes, havorka pra abjadańnie z Rasijaj… I ja nie baču ŭ nas nijakich lidaraŭ, zdolnych razvarušyć narod.

Alisa S.

U 2010-m hodzie Alisa jašče była aktyvistam, siabram inicyjatyŭnaj hrupy pa vyłučeńni Uładzimira Niaklajeva kandydatam u prezidenty. Alisa była adličanaja ź Mižnarodnaha humanitarna-ekanamičnaha instytuta. Paśla akcyi pratestu 19 śniežnia, bajučysia aryštu, źjechała ź Biełarusi ŭ Litvu, a paźniej u Polšču. Zajmała pasadu pres-sakratara hramadzianskaj kampanii «Revalucyja praz sacyjalnyja sietki». 

— Da 2010-ha ŭ mianie nie było dumki, što ja apynusia ŭ Polščy, budu tam vučycca, pracavać. U majoj pamiaci toj pieryjad zastaniecca nazaŭsiody: na moj pohlad, heta byŭ apošni šaniec pieramahčy režym. Tady jašče było šmat ludziej, jakija vieryli, što niešta možna źmianić…

U 2013-m, možna skazać, spyniłasia maja aktyŭnaja palityčnaja dziejnaść, ja viarnułasia ŭ Biełaruś. Apošniaje sutyknieńnie sa śpiecsłužbami dla mianie adbyłosia ŭ 2014-m hodzie, kali aryštoŭvali padčas Čempijanatu śvietu pa chakiei.

Što tyčycca taho, što ciapier ja Alisa. U mianie zaŭsiody było ŭśviedamleńnie taho, što niama ničoha lepš, čym žyć tak, jak ty naradziŭsia. Ale jość rečy, jakija nielha pierastupić. Važna nie bajacca svaich žadańniaŭ i žyć u harmonii z saboj. Tak što za hod ja źmianiła dakumienty i stała Alisaj.

Siońnia ja źjaŭlajusia členam-karespandentkaj Mižnarodnaha pravaabarončaha ruchu i vałancioram Amnesty International, rablu pierakłady z polskaj movy. Zajmacca palitykaj, jak raniej, mnie nie chaciełasia b dakładna, ale varyjanty ananimnaha błoha abo napisańnie analityčnych artykułaŭ razhladaju ciapier dosyć surjozna.

U Biełarusi niama palityčnych lidaraŭ, kahości charyzmatyčnaha, chto karystaŭsia b pavahaj i padtrymkaj hramadstva — biez hetaha ŭ nas ničoha nie źmienicca. Ale adsutnaść lidara navat nie samaje strašnaje. Samaje strašnaje — što ŭ nas niama hramadzianskaj supolnaści, jakaja moža abjadnacca vakoł jaho.

Alaksandr Atroščankaŭ

Padčas vybaraŭ 2010 hoda byŭ pres-sakratarom štaba kandydata ŭ prezydenty Andreja Sańnikava. Byŭ zatrymany ŭžo 20 śniežnia ŭ siabie doma. 2 sakavika 2011 asudžany da 4 hadoŭ pazbaŭleńnia voli.

— Ja pierajechaŭ u Varšavu i pačaŭ zdymać razam ź siamjoj kvateru. Paralelna pačaŭ pracavać. Pieršaja niapoŭnyja dva hady paśla pierajezdu pracavaŭ na «Chartyi», supracoŭničaŭ ź Biełaruskim Domam i inšymi niedziaržaŭnymi arhanizacyjami i ŚMI, rabiŭ pierakłady. Dapamahali biełarusy, jakija pryjechali siudy raniej, polskaja dziaržava, jakaja vypłačvała hrašovuju dapamohu. Uvohule šmat dobrych ludziej sustreŭ. Palaki (lekary, čynoŭniki i inš.), kali bačyli, što ja apynuŭsia ŭ čužoj krainie z trochmiesiačnym synam, nie viedajučy movy, va ŭsim išli nasustrač.

Raz ja nie vałodaŭ movaj, na pracu ŭ polskija ŚMI mianie ŭziać nie mahli, tamu niejki čas ja rabiŭ taksistam. Było nie pa sabie ad razumieńnia, što za styrnom u nieznajomym horadzie ja mahu zarablać bolš, čym u žurnalistycy, majučy 15-hadovy dośvied. Ale mnie padabałasia razvozić ludziej.

Siońnia ja viartajusia da svajoj prafiesii. Supracoŭničaju z RFRM.BY, naprykład, ale pry hetym praciahvaju jeździć: licenzija taksista ŭ mianie na 50 hadoŭ, tamu, jak by što ni skłałasia, ryzyki hałodnaj śmierci bolš niama.

Za kratami ja prabyŭ 9 miesiacaŭ — heta nie tak doŭha, kab paśpieła adbicca na zdaroŭi, katavańni tam nasili bolš maralny charaktar. Z vyzvaleńnia minuła vosiem z pałovaj hadoŭ, i ja nie z tych, chto siabie škaduje.

Niahledziačy na ŭsie ciažkaści, ja adčuvaju siabie ščaślivym čałaviekam, jaki viadzie nasyčanaje žyćcio.

Samym składanym u novaj krainie dla mianie stała źmiena madeli suadnosin.

Vielmi šmat sajuzaŭ pamiž ludźmi, jakija źmianili krainu žycharstva, raspadajucca, navat kali da hetaha jany byli razam šmat hadoŭ. Na žal, maja siamja nie stała vyklučeńniem. I z hetym źviazany, badaj, samy składany pieryjad majho žyćcia ŭ Polščy i nie tolki.

Siońnia ja žyvu razam ź dziaŭčynaj i sa svaim synam, jaki pałovu času pravodzić sa mnoj, pałovu — z mamaj.

Maja sudzimaść pavinna była być pahašanaja 20 śniežnia minułaha hoda, tamu pieraškod viarnucca ŭ Biełaruś u mianie niama. Ale ŭ Polščy ja žyvu ŭžo šeść z pałovaj hadoŭ: u mianie tut siamja, praca. Syn razmaŭlaje pa-polsku lepš, čym na biełaruskaj i ruskaj movach… Pryjechać na radzimu — značyć pačać žyćcio z nula.

Mnie važna, što Polšča — volnaja demakratyčnaja kraina, z dobraj sistemaj adukacyi i pradkazalnaj budučyniaj. Vieźci syna tudy, dzie «darmajedy», pažyćciovy prezident, niepadkantrolnaja milicyja, padkantrolnyja sudy, abaviazkovaje raźmierkavańnie? Dziakuj, ja pas. Schilnaść da represij, niepavaha da pravoŭ inšych — heta radavaja traŭma našaj krainy, nie pazbaviŭšysia jakoj, niemahčyma ruchacca dalej, kolki ni razmaŭlaj pra IT-dziaržavu, bitkojny i rynkavyja reformy.

Chacia, kaniečnie, sumna, što aktyŭnyja biełarusy, jakija majuć enierhiju i idei nakont taho, jakoj pavinna być budučynia Biełarusi, pracujuć taksistami, načnymi parćje ŭ hatelach, čytajuć lekcyi i kirujuć paśpiachovymi kampanijami za miažoj. Toje, što vialikaja kolkaść enierhičnych i talenavitych ziemlakoŭ schavałasia z hałavoj pad koŭdru ci emihravała, vielmi abiadniaje Biełaruś.

Uładzimir Kobiec

Padčas vybaraŭ 2010 hoda — kiraŭnik inicyjatyŭnaj hrupy kandydata ŭ prezidenty Andreja Sańnikava. Niahledziačy na toje, što kryminalnuju spravu suprać jaho zakryli ŭ žniŭni 2011 hoda, jon pakinuŭ Biełaruś, bo jaho ŭ turmie zavierbavali i paśla tym šantažavali, a jon nie chacieŭ być sieksotam.

— Ja vyjechaŭ ź Biełarusi ŭ noč z 5 na 6 žniŭnia 2011-ha. 4 žniŭnia aryštavali Alesia Bialackaha. Datu vyjezdu ja vybiraŭ zahadzia, i aryšt Alesia byŭ dla mianie jak udar małanki. Ja byŭ upeŭnieny, što pačałasia novaja chvala represij. Kraina i tak była pahružanaja ŭ strach, hramadzianski siektar nahadvaŭ vypalenaje pole. U turmach ci za miažoj apynulisia amal usie maje paplečniki.

Ź siamjoj my vyjechali sinchronna, ale roznymi šlachami — uźjadnalisia ŭ Bracisłavie. Paŭstała pytańnie, što rabić z adukacyjaj dziaciej. Urešcie my vyrašyli, što im varta viarnucca ŭ Biełaruś i praciahvać vučycca: nichto nie dumaŭ, što maja emihracyja zaciahniecca. Ale kali stała zrazumieła,što heta nadoŭha, naša siamja znoŭ abjadnałasia, užo ŭ Varšavie.

Dla ŭsich nas było niečakanym, kali dyrektar škoły ŭ Varšavie, kudy my źviarnulisia, vysłuchała maju historyju, jakuju i sama dobra viedała ź miedyja, nie vahałasia ni chviliny i padpisała dakumienty na zaličeńnie ŭ škołu dački i syna.

U hetym hodzie maja dačka zakančvaje navučańnie ŭ adnym z prestyžnych universitetaŭ Polščy, syn u minułym hodzie skončyŭ škołu i pastupiŭ u Varšaŭski universitet. Ja zajzdrošču dzieciam — takija mahčymaści, jakija siońnia daje jeŭrapiejskaja sistema adukacyi, nam u svoj čas i nie śnilisia. Vielmi chaciełasia b, kab biełaruskija studenty atrymali takija ž mahčymaści, jak i polskija: nie tupikovy BRSM, a studenckaje samakiravańnie i parłamient, naprykład.

Što tyčycca mianie, to ŭvieś moj čas sychodzić na pracu ŭ Biełaruskim Domie.

Na krasavik, naprykład, my rychtujem dźvie vialikija vystavy biełaruskich mastakoŭ, rychtujemsia da ŭdziełu ŭ štohadovym mižkulturnym fiestyvali ŭ Varšavie, dzie budziem pradstaŭlać Biełaruś.

Na radzimie zastałasia maja maci, ja adzin u jaje — viadoma, adnojčy mnie chaciełasia b viarnucca na radzimu, ale kab heta było nie farmalnym viartańniem.

Ja vielmi ŭvažliva saču za ŭsim, što adbyvajecca ŭ krainie. Mianie niepakoić, što novyja prezidenckija vybary mohuć być vykarystanyja siłami, jakija atrymlivajuć padtrymku z boku Kramla. U biełaruskaj miedyjaprastory adbyvajucca pracesy, jakija mocna nahadvajuć skaardynavanuju śpiecyjalnuju apieracyju. Jana, pierš za ŭsio, skiravanaja suprać biełaruskaj niezaležnaści, samaidentyčnaści, našaj movy. Praz roznyja kanały zamianiajecca śviadomaść biełarusaŭ, ź ich robiać rasijskich šavinistaŭ, pry hetym vielmi ahresiŭnych. U peŭny momant lalkavodami moža być pryniataje rašeńnie pra ŭtvareńnie antybiełaruskaj palityčnaj siły z mocnym finansavańniem z Rasii. Jak padobnyja scenary realizoŭvajucca, my bačyli na prykładzie Kryma.

Źmicier Barodka

Byŭ siabram inicyjatyŭnaj hrupy Andreja Sańnikava, kaardynataram «Jeŭrapiejskaj Biełarusi».

— Kali tolki apynuŭsia ŭ Polščy, samym składanym była niapeŭnaść: ty nie viedaŭ, na zusim ty pryjechaŭ ci tolki adsiadziecca. Akramia hetaha, ja pieražyvaŭ i za siamju, ale praź niekatory čas jaje taksama ŭdałosia pieravieźci ŭ Polšču.

Adnosiny z byłymi kalehami ŭ mianie, možna skazać, roŭnyja i spakojnyja, bo jany adsutničajuć uvohule.

Ja razvažaŭ: kab nie aktyvizm, majo žyćcio, moža, i skłałasia b lepš. Adnak dzie jašče možna było b pieražyć stolki pryhod, ispytaŭ, nabracca takoha dośviedu, sustrecca z takimi jarkimi, cikavymi ludźmi? U maim žyćci było ŭsio: pahoni, aryšty, kanśpiracyja, vandroŭki, bojki, viasiołyja biasiedy — amal jak u Dziuma.

Ja maju nievialikuju firmu, jakaja zajmajecca pracaŭładkavańniem biełarusaŭ u Polščy. Što tyčycca Biełarusi — viartacca nikoli nie pozna. Ale palityčnych siurpryzaŭ u krainie nie čakaju. Inicyjatyva z boku apazicyi, mnie padajecca, stračanaja. Usie, chto mieŭ chacia b niejkuju inicyjatyvu, paŭciakali. Žart.

A, badaj, samy paśpiachovy vypadak u toj chvali emihracyi — heta kiraŭniki Svabodnaha teatra Mikałaj Chalezin i Natalla Kalada, jakija taksama vyjechali ŭ 2010-m hodzie paśla Płoščy. Jany bazujucca ŭ Łondanie, a akciory ich teatra žyvuć miž Biełaruśsiu i hastrolami. Teatr vystupiŭ u ZŠA, atrymaŭ Mižnarodnuju premiju Vacłava Haveła dla tvorčych inšadumcaŭ. Nie tak daŭno akciory Svabodnaha źnialisia ŭ klipie hurta «Bumboks», u ich pastajanna adbyvajucca premjery.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?