Uładzimir Niaklajeŭ, eks-kandydat u prezidenty: «Ja budu rady, kali Andrej Sańnikaŭ, jaki byŭ maim sajuźnikam na prezidenckich vybarach, vyjdzie z-za krataŭ na svabodu. Ale prašeńnie jašče nie jość volaj. Tamu ja aściarožny ŭ kamientarach, kab nie naškodzić Sańnikavu. Što naściarožvaje? Toje, što prašeńnie było padpisana daŭno. I pra heta nie było nijakaj infarmacyi. My viedajem, što Sańnikaŭ prapanoŭvaŭsia na Zachad jak «palityčny tavar». Ja nie vyklučaju, što Łukašenka, zajmieŭšy prašeńnie Sańnikava, doŭha maŭčaŭ pra toje, bo chacieŭ zabić dvuch zajcoŭ. I adnosiny źmianić, i hrošy atrymać.

Prašeńnie Andrej padpisaŭ nie pa svajoj voli. Heta zrazumieła. Chutčej za ŭsio, aścierahajučysia za blizkich ludziej na voli. U viaźnicy ty siadziš «na fizičnych praktykavańniach», jakija z taboj pravodziać. Ale samaje strašnaje — heta psichałahičny cisk.

Jak los Sańnikava pavierniecca dalej? Miarkuju, što Łukašenku ŭ dadzienym vypadku nie zadavolić prašeńnia. Maŭlaŭ, hety išoŭ śviadoma na niekastytucyjny pieravarot. Tamu chaj jon siadzić. Voś tak moža apraŭdvacca Łukašenka».

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?