Paśla nieadnarazovych skarhaŭ Jaŭhiena Vaśkoviča na toje, što da jaho nie dachodziać listy, jaho babrujskija siabry i kalehi vyrašyli zładzić svojeasablivuju pravierku. Nahadajem, što były pracadaŭca chłopca, redaktar haziety «Babrujski kurjer» Anatol Sanacienka, źviartaŭsia z hetaj ža nahody ŭ hramadskuju naziralnuju kamisiju Hałoŭnaha ŭpraŭleńnia justycyi Mahiloŭskaha abłvykankama.
-Ja vielmi doŭha nie atrymlivała listoŭ ad Jaŭhiena, i voś, niadaŭna adzin pryjšoŭ, — kaža babrujskaja hramadskaja aktyvistka Halina Śmirnova. — Ale inšyja dasiul skardziacca, što listy nie prychodziać. My vyrašyli pravieryć u miascovych masštabach, jak idzie hetaje listavańnie. My sabralisia ź siabrami i kalehami Vaśkoviča, i napisali jamu adrazu šmat listoŭ, jany pavinny dajści da jaho pryblizna ŭ adzin čas. Potym źvierniemsia da jaho babuli Tamary Uładzimiraŭny, kab raskazała, ci dajšli našyja viestački da adrasata.
Halina Śmirnova kaža, što dałučycca da hetaj akcyi pažadali navat ludzi, katoryja nie viedajuć asabista Jaŭhiena.
— Kali ludzi daviedvajucca, što jość prablemy ź pierapiskaj, vykazvajuć žadańnie padtrymać chłopca, i adpravić jamu list. Spadziajemsia, što da nas dałučycca šmat ludziej. Vielmi nie chočacca kab Ženia adčuvaŭ tam siabie zabytym, — kaža babrujskaja aktyvistka.
* * *
Jaŭhien Vaśkovič, 212011, h. Mahiloŭ, vuł. Krupskaj, 99 a, turma № 4.
