Na takim samalociku litoŭcy vypadkova zalacieli ŭ Biełaruś.
Mapa, pa jakoj lacieli nad Biełaruśsiu šviedy. Heta adzin z samych pašyranych avijanavihataraŭ, jaho moža ustalavać sabie kožny.
«Hety samalot byŭ svoječasova vyjaŭleny. Ale čamu načalniki nie spynili hety palot? Kaho škadavali?» — dakaraŭ 26 lipienia vajskoŭcaŭ prezident. Sapraŭdy — čamu? Jeŭraradyjo pryhadała, što šeść hadoŭ tamu jany hetaksama paškadavali litoŭskaha piłota Tadasa Błaževičusa. Červieńskim viečaram toj vyrašyŭ pakatać siastru na lohkim samalociku. Vylecieŭ z Kaŭnasa, ale nazad na aeradrom nie viarnuŭsia — pryziamliŭsia na vajskovym u Lidzie, tudy jaho pravioŭ biełaruski šturmavik Su-25. Jeŭraradyjo adšukała Tadasa i spytała, jak heta było.
«Jon źjaviŭsia z vajskovaha aeradroma ŭ Lidzie. Jak ja zrazumieŭ, tam niejkija manieŭry adbyvalisia. Jon treniravaŭsia. Padniaŭsia ź Lidy, dalacieŭ da litoŭskaj miažy, tam paviarnuŭ i pabačyŭ mianie», — raskazvaje Tadas pra sustreču ź biełaruskim vajskovym samalotam.
Tadas ličyć, što znajšli jaho ŭ biełaruskim niebie... vypadkova. Nijakich nieparazumieńniaŭ nie ŭźnikła. Z vajskovym samalotam jon sustreŭsia praź dźvie (!) chviliny paśla vypadkovaha pierasiačeńnia miažy. Naš piłot nie vykazvaŭ namieru źbivać parušalnika — tolki prapanavaŭ lacieć za im.
«Usie jaho dziejańni adpaviadali mižnarodnym praviłam. Jon pralacieŭ nada mnoj, daŭ mižnarodny sihnał — pamachaŭ kryłami. Ja admachaŭ u adkaz i palacieŭ za im. Jon mnie daŭ znak, što pierachapiŭ mianie. I ŭsio — u mianie pytańniaŭ bolš nie było. Heta ž vajskovy samalot — Su-25, kali nie pamylajusia».
Da Lidy lacieli 10 chvilin. Tam litoŭca vyvieli na vajskovy aeradrom, dzie jon paśpiachova pryziamliŭsia.
Dalej było raźbiralnictva, paśla jakoha Tadasa ź siastroj aštrafavali na 4 tysiačy dalaraŭ i departavali z krainy, a jaho nievialički samalocik kanfiskavali rašeńniem suda. Na dopytach śledčyja raskazali, što biełaruskija vajskoŭcy doŭha sprabavali źviazacca ź litoŭskim samalotam, ale nie zmahli, bo… nie viedali častotaŭ!
«Jany sprabavali, ale ja nie zmoh ich pačuć. I na avaryjnaj častacie sprabavali. Ja potym sa śledčym razmaŭlaŭ i daviedaŭsia, što sa mnoj sprabavali źviazacca jašče tady, kali ja byŭ nad Litvoj. U mianie inšaja častata była, i ja ich nie čuŭ».
U historyju z palotam šviedskaha samalota ź miadźviedzikami nad Biełaruśsiu Tadas vieryć i navat paćviardžaje — pralacieć z Kaŭnasa da Minska i nazad, nie sustreŭšysia ź biełaruskimi samalotami, całkam mahčyma. Tym bolš z sučasnymi srodkami suviazi. U 2006 u jaho nie było ni płanšetaŭ, ni GPS — lacieŭ pa zvyčajnym kompasie, jaki ŭ vyniku i padvioŭ lotčyka: sapsavaŭsia.
Supadzieńnie ci nie, ale Błaževičus pralacieŭ nad miažoj amal u tym samym miescy, što i šviedy. «Kali na mapu hladzieć, to ź litoŭskaha boku jość taki vystup. Dyk voś krychu laviej ad jaho».
Praź niekatory čas paśla zatrymańnia litoŭcaŭ na vučeńniach u Rasii tahačasny ministr abarony Leanid Malcaŭ chvaliŭsia hetym faktam pierad sajuźnikami. Maŭlaŭ, biełarusy admysłova vykarystali šturmavik, a nie źniščalnik, kab nie źbivać samalot, a prymusić sieści. Čamu hetaksama nie zrabili sa šviedami — pakul zahadka. Jany lotali nad Biełaruśsiu nie dźvie chviliny, a paŭtary hadziny.
